hej
noc OKROPNA
już nawet nie chodzi o oliwkę, ale o mój ból głowy...
koło 3 obudził mnie taki ból, jakby mi ktoś wsadził bombę i zaraz miała eksplodować w środku czaszki...już raz miałam taki ból w 6 m-cu ciąży... przebrałam oliwkę nakarmiłam i ledwo żywa obudziłam S. zaaplikowałam sobie panadol, ale mi nie pomógł...po 1,5 h stwierdziłam, że chyba zadzwonię po pogotowie bo już płakałam z bólu...jednak postanowiłam wziąć ibuprofen (najpierw jeszcze nakarmiłam małą)...potem nakarmiłam ja dopiero o 9 rano... ból przeszedł, ale ja ledwo żyję...
agaj ten delicol to my też przerabiałyśmy i nam nie pomógł. To nie jest taki typowy lek na kolki tylko on pomaga jeśli kolki są efektem nietolerancji laktozy (tak jak ma synek myangel). To jest enzym laktazy, który pomaga ta laktozę trawić. Jeśli nie pomaga to oznacza, że podłoże kolek jest inne.
noc OKROPNA
już nawet nie chodzi o oliwkę, ale o mój ból głowy...
koło 3 obudził mnie taki ból, jakby mi ktoś wsadził bombę i zaraz miała eksplodować w środku czaszki...już raz miałam taki ból w 6 m-cu ciąży... przebrałam oliwkę nakarmiłam i ledwo żywa obudziłam S. zaaplikowałam sobie panadol, ale mi nie pomógł...po 1,5 h stwierdziłam, że chyba zadzwonię po pogotowie bo już płakałam z bólu...jednak postanowiłam wziąć ibuprofen (najpierw jeszcze nakarmiłam małą)...potem nakarmiłam ja dopiero o 9 rano... ból przeszedł, ale ja ledwo żyję...
agaj ten delicol to my też przerabiałyśmy i nam nie pomógł. To nie jest taki typowy lek na kolki tylko on pomaga jeśli kolki są efektem nietolerancji laktozy (tak jak ma synek myangel). To jest enzym laktazy, który pomaga ta laktozę trawić. Jeśli nie pomaga to oznacza, że podłoże kolek jest inne.