reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
Oj a ja też dzisiaj jakbym miała dostać zaraz grypę. łamie mnie w kościach, pojawił się suchy kaszel, głowa mnie boli . Ciekawe co mam teraz zrobić. Co wziąść żebym się lepiej poczuła.
 
witajcie
dostalam info od renczysi ze nadal w szpitalu i w dwupaku.
Jutro jak juz cos to podziałają ale wg gina to ona powinna miec termin na swieta bo dopiero tam wszystko zaczyna dojrzewac do porodu. Mi tez dzisiaj polozna powiedziala ze moze ma zle okreslony termin bo zwykle tyle nei czekają.
tak wiec meczy ją czekanie ale jest pod dobrą opieką-no i swieta raczej na bank spędzi w szpitalu
ide karmic moja malutką córcie bo cos sie przeciąga-ciekawe czy pospi teraz bo od poludnia non stop spi-i mam nadzieje ze jej sie pory nie przestawiły:)
a mi dzisiaj polozna zdjeła szwy wiec czekam tylko az te wewn same sobie odpadną.
 
Smile - no wlasnie tez sie zastanawiam, co to znaczy, ze kobity robia co moga, ze urodzic przed swietami :)

aluska - maz sie super spisal!!! szkoda, ze maluszki masz chore. daj znac, co lekarz powie o Martynce!

my wlasnie wrocilismy po wigilii pracowej meza. bylo smacznie i milo - dostalismy kosz smakolykow i maz premie swiateczna :)))))
dzis wysprzatalam tez mieszkanie i zaliczylam zakupy w markecie i galerii handlowej. i ciagle NIC - skurczy brak, zadnego czopa ... jutro mam kolejna wizyte u gina.
 
Ja dzisiaj po wizycie, było przeokropnie, dr próbował małą zachęcić do wyjścia a ja myślałam, że umrę z bólu na dodatek mała chyba bardzo się wystraszyła bo po badaniu juz od 6 godzin się wierci i strasznie mi przykro bo chyba się boi aż mi się ryczeć chce, wolę już chyba przenosić ciążę niż rodzić na hurra poza tym jeszcze termin nie minął i nie zanosi się na szybszy poród a dziecko już duże jest bo waży 3600g. Dziewczyny głupie i niedyskretne pytanie jak wygląda czop, mam takie zielone upławy dość gęste i nie wiem czy to jest to.
 
Smile - no wlasnie tez sie zastanawiam, co to znaczy, ze kobity robia co moga, ze urodzic przed swietami :)

Gdybym ja to wiedziała co lekarz miał na myśli to bym teraz tego unikała jak się tylko da. Jeszcze trafię na wszystkie zajęte "miejsca porodowe".
Ja rano wyszorowałam łazienkę. Zrobiłam pranie x 2. Powycierałam kurze itp. Jutro chciałam powycierać podłogi, bo dzisiaj już nie zdążyłam, ale chyba sobie odpuszczę... a mały jak będzie gotowy to sam wyjdzie :D.

aggie 26 - ja szczerze mówi nie mam żadnych upławów... nic... Nawet nie wiem kiedy się tego czopa pozbyłam. Doktor dzisiaj stwierdził, że max. 2 dni i mały będzie z nami. Szyjka skrócona, przygotowana do porodu... Też chciał coś podziałać żeby mały dzisiaj wyszedł, ale zrezygnował. Zresztą sama dałam mu do zrozumienia, że nie za bardzo mi to pasuje. Co do zielonych upławów - lekarz o tym wie? Zielone to mogą być wody i wtedy trzeb a jechać do szpitala...


Btw. Korzystacie z kas pierwszeństwa w sklepach? Ja dwa dni temu miałam spięcie przy takiej kasie. 10 osób w kolejce. Stanęłam z przodu i zapytałam kobietę czy mnie przepuści. Ta się zgodziła.. Miałam tylko jakiś krem i piankę.. Nagle odezwała się starsza kobieta: Moja córka też jest w ciąży i stoimy w kolejce. Mąż się zdenerwował. Powiedział mamie tej ciężarnej kobiety (ledwo co było brzuszek widać), że jeżeli jest w ciąży to ma pierwszeństwo, więc po co się ustawia w kolejce. Jeżeli stanęła z tyłu to niech nie ma pretensji, że inni korzystają z prawa do pierwszeństwa i idą od razu do przodu... Coś tam się jeszcze burzyła. Kasjerka stwierdziła, że ciężarne mają podchodzić do przodu, bo ona nie widzi czy gdzieś tam z tyłu stoi kobieta w stanie błogosławionym... Trochę mnie zdziwiła reakcja tej kobiety. Rozumiem gdyby to był facet.. ale kobieta.. Sama kiedyś była w ciąży i wie jak to jest. Tym bardziej pod koniec ciąży.. A tak się awanturowała.. Ja pierwszy raz skorzystałam z tej kasy (40tc). Do tej pory zawsze stałam w kolejce i do nikogo nie miałam pretensji. Dzisiaj już wolałam postać, bo 3 osoby tylko były... Dobrze, że już nie muszę jechać na żadne zakupy.
 
Ostatnia edycja:
Smile - ja korzystam z kas pierwszenstwa, ale nigdy nie pytam sie ludzi stojacych w kolejce, czy mnie przepuszcza. podchodze od razu do kasjerki i pytam, czy moge skorzystac z pierwszenstwa. a potem odwracam sie do kolejki i z szerokim i uprzejmym usmiechem mowie "dziekuje" :)))))

ide spac, bo padam. kolorowych snow!
 
Smile. Ja korzystałam parę razy. Ale w 95% było to wymuszenie!!! Naprawdę 2 razy zdarzyło się że usłyszałam: "pani jest w ciąży to proszę wejść przede mnie". Ostatnio przed wczoraj byłam w Carefurze i dwie kobiety centralnie weszły mi do kolejki widząc, że kieruję się właśnie to tej kasy. pomyślałam sobie, że jedna jest w podeszłym wieku klo 60tki, więc niech sobie idzie bo w końcu też starość nie radość. Ale jedna babka która stała przede mną (koło 50) widziała mnie, bo się rozglądała za swoją córeczką, która pobiegła po coś jeszcze. Zresztą nie mam małego brzucha tak żeby go w ogóle nie zauważyć, więc z jej strony to była czysta bezczelność. Nie chciało mi się zwracać uwagi temu babsku, więc stanęłam za nią i zaczęłam się wypakowywać. Po chwili przyszła jej córunia i mówi do mamy że ta pani jest w ciąży więc bardzo proszę przed nas! taaaa kiedy ja już zakupy na taśmie!!! Powiedziała, że teraz nie widzę sensu wszystkiego przekładać. A oczywiście mamunia to prawie sama mi te rzeczy przeniosła!!! No łaskę mi zrobiła... miałam ochotę jej powiedzieć, że trzeba było wcześniej pomyśleć,a nie teraz udawać że pani taka wspaniałomyślna!
Ludzie są okropni i tyle!
 
reklama
No właśnie.
Nie rozumiem jak niektórzy ludzie mogą być tak bezczelni.
Miesiąc temu jak stałam przy normalnej kasie z moją małą siostrzyczką ta powiedziała "Jak jesteś tak zmęczona to się zapytam czy możesz pójść do przodu. Jesteś w ciąży!". Kobieta, która przede mną stała bokiem odwróciła się nagle do mną plecami i na tym się skończyło. Zrozumiałabym to gdyby to była jakaś młoda dziewczyna bez przejść ciążowych... ale starsza kobieta, która na pewno sama kiedyś była w ciąży.. Szok..
 
Do góry