Wariatka z ciebie,niektórzy faceci poprostu boją się że coś dziecku zrobią dlatego nie chcą baraszkować
Ja się melduję jako 9 nierozpakowana niestety:-( a Tunia jako 10 bo jakby co miała pisać do mnie bo coś z netem ma nie tak.
Od wczoraj mam doła strasznego,nawet sobie popłakałam troszkę,już chce być podwójną mamą a nie mamą z wielkim brzuchem na święta:-( Ł mnie pocieszał wczoraj jak mógł,ale ja już zaczynam się martwić,bo ruchów coraz mniej czuję a mała jak nie chce wyjść tak nie chce.Nawet sex pare razy do dnia nie pomaga i przyjdzie mi siedzieć na święta w szpitalu a nie chcę:-( Wczoraj od męża usłyszałam że coraz ładniej wyglądam i niemoże się na mnie napatrzeć:-)
A jeszcze wszyscy co chwilę dzwonią i się pytają czy to już,mama melduje mi nawet kiedy do sklepu wychodzi i ile w nim będzie,bo Oliwka ma iść do niej na czas pobytu w szpitalu,nawet sobie urlop załatwiła do końca roku:-( Normalnie dół straszny,tylko płakać mi się chce.