reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

a moja 3-latka dzisiaj nie dokucza, już się boje co bedzie jutro

U mnie termin na dziś i wszyscy piszą do mnie, czy już rodzę, hehe.:dry:
znam to i dobrze pamietam:)

Cześć dziewuszki - kurcze jak się ma takie maleństwo to naprawdę nie ma się na nic czasu - jest oczywiście cudownie i wspaniale, ale czasem chciałoby się odespać, posprzątać i wyjść do sklepu. Wygnałam męża po choinkę, w ogóle jakoś tych świąt nie czuję. Mała jest kochana, tatuś pomaga, ale szczerze mówiąc z każdym dniem zmęczenie się kumuluje. Jeszcze chwilkę i wszystkie będziecie rozpakowane - wiem że łatwo się mówi ale teraz z perspektywy czasu i doświadczeń porodowych - nie wiem co ja się tak pchałam przed szereg ;)
Cierpliwości dziewczynki. Pozdrowienia
mi się wydaje, że to dlatego, że to pierwsze dziecko

A wiecie???? tfu, tfu, tfu, ze mnie teraz łatwiej wszystko opanować..Obym nie zapeszyła...Fakt cholernie się boje kolek...Ale myśle, ze to tez dlatego, ze duzo odpuszczam..Nie stawiam sobie za punkt honoru mieć idealnego porządku...Wyluzowałam...Wazniejsze jest spanie niz kurze. I jakos mi łatwiej...
dokładnie Bodzinka, mam takie samo wrażenie. nawet wykwintny obiad zrobiłam dzisiaj:) Wolę byc usmiechniętą mamą i żoną, niz perfelcyjną panią domu:)
 
reklama
Elena
Gufi
czuję się dzisiaj dokładnie tak samo. Boli brzuch jak na @, zresztą też się czuję okresowo. Jak mówiłam mała skakała mi wczoraj po szyjce, dzisiaj z rana robiła powtórkę z rozrywki. Kłuje masakrycznie w szyjce. Pojechaliśmy jednak na te zakupy ale tylko do Biedronki i jak już wróciłam poczułam mokro na wkładce. Patrzę, a tam wielka galaretowata maź. Odchodzi druga część czopa. Tym razem czysty, bo ostatnio był z pasami krwi, na drugi dzień brązowy, a dzisiaj żółto-przeźroczysty. Może szyjka się skraca.
 
Eh zazdroszcze Wam, mimo, że Maksiu skakał mi po szyjce wczoraj i przyznam się, że przez te całodniowe bóle okresowe miałam nadzieję, że coś się zacznie dziać, to dziś troszkę spasował...szyjka kłuje, ale zdecydowanie rzadziej niż wczoraj :/ na okres też boli rzadziej..:/
 
Cześć!
Elena, Gufi, Ha-nn-ah, aniah - nie martwcie się! Jeszcze troszkę. Ja też długo ma małą czekałam, a do tego kilka dni leżałam jak głupia w szpitalu, ale mała w końcu jest z nami.

U nas dzisiaj pracowity dzień. W końcu trzeba było posprzątać mieszkanie, a jest to czynność, której oboje z Małżonem nie znosimy. Na szczęście dla mnie w połowie porządków mała się obudziła i Małżon kończył sprzątanie sam, a ja tuliłam się z Idencją - hehe.
A teraz kochane dziecię śpi i daje mamusi spokojnie pogmerać po internecie :-)
 
Melduję się. Uczymy się z Krzysiem (w końcu imię wybrane ;-)) siebie nawzajem. Teraz śpi. Zaczęła się procesja "oglądaczy" ;-) Właśnie jedni pojechali, w tygodniu spodziewamy sie następnych, a w swięta oblężenie.

I moje dzisiejsze osiągnięcie. Zmieściłam się w spódnicę sprzed ciąży!

Pozdrawiam wszystkie mamuśki, te które już zarywają noce i te, które jeszcze nie :*
 
Witam :-)
Anka - w sumie z 2 tygodniowym do samochodu raz dwa mozecie sie zapakowac. pytanie tylko, ile osob na tej wigilii bedzie...

No troche mnie to denerwuje moze dlatego ze w sumie jedziemy do dwoch domow. I duzo osob bedzie a kazdy jeszcze Alicje na rece chce... A ja bym najchetniej mala widziala spiaca bezpiecznie w swoim lozeczku a nie eskapady do nocy. Ale z drugiej strony ciezko nie spotkac sie z rodzina w takim dniu.
Tak nazekam sobie...

Hejka;)
Wy juz po mału ogarnięte po porodzie, forme łapiecie itp a tu człowiek dalej z brzuchem maszeruje eeech... ale fakt faktem termin za tydzień dopiero...
Nie wiem jak inne ale u mnie "lapiecie forme" nie za bardzo pasuje. "Dochodze do siebie" bardziej... Ciezki byl porod i po porodzie, a teraz ciagle niewyspana jestem, na lekach i nadal mam obrzeki i wysokie cisnienie. Ciagle brak czasu... - staram sie pozbierac do swiat. Nie ma sie co spieszyc :) Niech sobie maludy w brzuchu siedza a wy skorzystajcie ze swiat :)
 
Wiem co czujecie. Ja to chyba czekam na świętego nigdy. Kompletenie niemam żadnych objawów na zbliżający się poród. Termin we wtorek a tu ciszaaaaaaaaaaaaaaaaa.
 
Pojechałam do szpitala,a tu akurat mój lekarz z kliniki miał dyzur. Zrobili mi KTG, skurczy żadnych, ale manualnie zbadała mnie położna i powiedziała, ze główka nisko, ale szyjka dosć blisko kości ogonowej. Potem miałam USG brzuszne i wody ok. Lekarz mówił, że na pewno urodzę w grudniu. Wogle to mam wrażenie, że leciutko sącza mi sie wody. Zjebke dostałam, że bez wkładki chodzę.
 
dokładnie Bodzinka, mam takie samo wrażenie. nawet wykwintny obiad zrobiłam dzisiaj:) Wolę byc usmiechniętą mamą i żoną, niz perfelcyjną panią domu:)
O to to dobrze, to ujełaś.

Melduję się. Uczymy się z Krzysiem (w końcu imię wybrane ;-)) siebie nawzajem. Teraz śpi. Zaczęła się procesja "oglądaczy" ;-) Właśnie jedni pojechali, w tygodniu spodziewamy sie następnych, a w swięta oblężenie.

I moje dzisiejsze osiągnięcie. Zmieściłam się w spódnicę sprzed ciąży!

Pozdrawiam wszystkie mamuśki, te które już zarywają noce i te, które jeszcze nie :*
Ale Ci fajnie..Ja nadal najlepiej się czuje w ciazowych ciuchach..Tzn. fizycznie bo psychicznie nie bardzo...
No 2 h rozplatywałam lampki....Choinka ubrana. Troche kiczowata, ale Lolo ubierał to sie nie czepiam. Wszytkiego dużo, ale on ma radoche i mowi ze, "Śliczna", więc nic więcej nie chce!!!! Nawet gwiazda świeci bo taka wybrał. No w nocy lampki nie będe potrzebowała.
 
reklama
Pojechałam do szpitala,a tu akurat mój lekarz z kliniki miał dyzur. Zrobili mi KTG, skurczy żadnych, ale manualnie zbadała mnie położna i powiedziała, ze główka nisko, ale szyjka dosć blisko kości ogonowej. Potem miałam USG brzuszne i wody ok. Lekarz mówił, że na pewno urodzę w grudniu. Wogle to mam wrażenie, że leciutko sącza mi sie wody. Zjebke dostałam, że bez wkładki chodzę.

O rety, ale stwierdzenie "urodzisz w grudniu" i czekaj sobie człowieku. ;-)
 
Do góry