reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Cześć dziewczynki


Kaja , tygrysku zdrówka !!!

Kana ale masz super z tym wyjazdem. Udanych wakacji.
A co do łóżeczka ... to ja Ci napiszę co moje dziecko robi. Zrobilismy mu pokój, wstawiliśmy stare łóżeczko ... zasypiał bez problemu, ze aż sama się zdziwiłam. Kupiliśmy mu nowe łózko, również nie było problemu ze spaniem, szok .... no ale pewnego dnia przyszedł do nas w nocy ... raz, drugi, trzeci ... pewnego dnia odmówił spania w swoim łózku i z płaczem zażyczył sobie spania "w dużym łóżeczku" (czyli naszym) walczyłam z dobre 30 min ... ryk coraz wiekszy ... zapytałam się dlaczego nie spać u siebie to mi odpowiedział, że są potwory ... no i tak od 3 tyg spimy sobie we trójeczkę :zawstydzona/y:

Dzisiaj u nas śliczna pogoda , może już wiosna idzie.
 
Agacia a odbijają się w pokoju Matiego światła np. samochodów na ścianach???

Pamiętam jak moja siostra cioteczna bala się tych świateł i też twierdziła ze to potwory...pomogły bardzo bardzo ciemne rolety... nieprzepuszczające żadnego światła
 
Agacia a odbijają się w pokoju Matiego światła np. samochodów na ścianach???

Pamiętam jak moja siostra cioteczna bala się tych świateł i też twierdziła ze to potwory...pomogły bardzo bardzo ciemne rolety... nieprzepuszczające żadnego światła

Nie, bo on nie ma pokoju od ulicy. Ale tak myślę może on sie boi tych naklejek na ścianie :confused2:.
Juz teraz nie pozwalam mu oglądać Scooby Doo, bo tam wciąż jest mowa o potworach.
 
jezuniu kochany, ja musze isc juz do pracy i to czem predzej, zanim wykombinuje nastepny dizaster:szok:...
opowiem Wam troszku, polozylam mala spac i obralam sobie za cel zajac sie czyms ,zeby nie myslec ze zaraz mi glowa peknie...padlo na laznie, postanowilam posprzatac szafki i wygrzmocic co niepotrzebne...
i co ja tam znalazlam, farbe do pasemek:oo:, to moze zrobie sobie kilka pasemek to i mi sie humor poprawi..
i zrobilam...mamalyge, jeden wielki placek, cholerka , juz tak dawno obiecalam sobie ze nie bede sama eksperymentowac, farba sie juz dawno przeterminowala...
i skonczylo sie to tak ze musialam pozegnac sie ze swoim blondem...
no lac i patrzec jak rowno puchnie...
zerknijcie wiecie gdzie, wyrazcie opinie, tylko szczerze, nie zalamie sie juz bardziej:-D
no baba to nigdy nie zmadrzeje...
 
jezuniu kochany, ja musze isc juz do pracy i to czem predzej, zanim wykombinuje nastepny dizaster:szok:...
opowiem Wam troszku, polozylam mala spac i obralam sobie za cel zajac sie czyms ,zeby nie myslec ze zaraz mi glowa peknie...padlo na laznie, postanowilam posprzatac szafki i wygrzmocic co niepotrzebne...
i co ja tam znalazlam, farbe do pasemek:oo:, to moze zrobie sobie kilka pasemek to i mi sie humor poprawi..
i zrobilam...mamalyge, jeden wielki placek, cholerka , juz tak dawno obiecalam sobie ze nie bede sama eksperymentowac, farba sie juz dawno przeterminowala...
i skonczylo sie to tak ze musialam pozegnac sie ze swoim blondem...
no lac i patrzec jak rowno puchnie...
zerknijcie wiecie gdzie, wyrazcie opinie, tylko szczerze, nie zalamie sie juz bardziej:-D
no baba to nigdy nie zmadrzeje...

Kajka sorry ale rozśmieszyłaś mnie :-D:-D:-D:-D
idę zobaczyć rezultat
 
reklama
Do góry