kana161
Mama "terrorystek" :P
oj Pyciolku..... nijako....wiesz ja czuję się tutaj coraz bardziej jakos tak nie u siebie.... niby nic takiego nie ma miejsca,ale ja widze....widzę szczegóły i szczególiki ,które mnie wkurzaja...np. mamy "wydzielone swoje półeczki" np. w lodówce czy szafce w kuchni i najczesciej moj K odkłada gdzies indziej podejrzewam przez przypadek nie zwraca uwagi, no to jak patrze np nastepnym razem to dyskretnie przełożona na nasza..... albo jak cos zostawimy w łazience naszego to raz dwa i juz jest u nas w pokoju....jakby im kuź... przeszkadzały np ciuszki Mari czy cos...moze wyjde na wariatke,ale mnie to drażni....sama bym zabrała,ale czasem nie zdarze miec na to okazji....ja naszczescie juz nie miewam takich snów...ale jak byłam mała to często miałam taki,że uciekałam dziadkowi,wpadałam do studni i tak leciałam i leciałam aż sie nie obudziłam.
Kanuśka jak tam relacje z teściówka?
Do tego cały czas mam wrazenie,ze tesciowa z szwagierka obrabiaja mi dupe....pare razy zdarzyło sie,ze mama myslała,ze np mam zamkniete drzwi od pokoju a tu zonk-bo nie były...i np.pyta sie szwagierka mamy czy jestem zła,ze siedze tak w pokoju ,a mama nie wiem chyba sie obraziła...na to ja NIE SPOKO...NIE JESTEM OBRAZONA...no bo kurcze nie mogłam sie ugryzc w jezora....
Albo jak mała biega to tylko nie rób tego, przestan, bo zaraz bedzie kara to najszczescie kurat szwagierka...itp....juz raz powiedziałam tesciowej,,ze PRZEPRASZAM,ALE JAKA KARA????moje dziecko nie ma kar poki co! zreszta nic takiego nie robi,zeby na nie zasłużyc.....i tylko marika, marika marika....juz powiedziałam swojemu K,ze ma powiedziec siostrze,ze nie przyczepie małej do kaloryfera...ona biega, szaleje i broi bo to zywe dziecko......
Nie zrozumcie mnie zle, moja tesciowa kocha mała i sama nie raz z nia szaleje.....ale czasem ...
Aj nie bede Was tutaj zadreczac.....takie głupie sytuacje czasem wynikaja...