reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Witajcie w Nowym Roku...ale fajnie dzis na dworze...mrozik, zero wiatru bylysmy juz na spacerku i zakupach..teraz biorę się za sprzatanie bo dzisiaj wizyte księdza mamy;-);-);-)

a tu nadal pucy:-:)-:)-:)-(

Kokusia zgadzam sie z Kaneczką:tak::tak::tak:
 
reklama
Witajcie wróciłam do zywych :-D

W sylwestra bylismy na tych zakupach, ale kurde nigdzie samochodem nie moglismy stanąc :no:. W sobote chcieliśmy sanki kupic i nigdzie nie było :szok:, zamówiłam juz z allegro.
W sylwestra bylismy u znajomych a Mati został z babcią, ślicznie jej zasnął tylko przed północą obudził się jak strzelali fajerwerkami. A ja dzwoniłam chyba ze 100 razy :zawstydzona/y:jakos tak dziwnie było mi beż małego. A z drugiej strony to fajna odskocznia :tak:.
W Nowy Rok wstalismy już o 8:30 :zawstydzona/y:, myslałam , że mąza wołami nie wyciągnę a on sam wstał :szok: razem z nami i zrobił sniadanko :szok:, potem się w trójkę położylismy o 12 i pospalismy do 15 :tak:.

Wczoraj byli u nas znajomi z 3 letnią córeczka i 6 miesięczną . Malutka wszystkich sie boi nawet jak wchodzą do sklepu to płacze jak ktos się na nią spojrzy :dry:. Byli pewni , że jak przyjadą do nas to będzie to samo, nastawiali się na górą godzinke u nas a tutaj niespodzianka, mała była zachwycona. Jak się rozbierali z kurtek ja ją wzięłąm na ręce i jej mama podała mi ja od tyłu, żeby nie widziała, a ona się do mnie odwracała i uśmiechała. Mój mąz do niej podchodził, mówił i też się do niego usmiechała. Nikolka boi się nawet babci i płacze jak ją weźmie na ręce. P i A mówili, że jak gdzies jadą to piją kawę w biegu i szybko jadą z powrotem do domu. Więc byli w szoku , posiedzieli jednak sobie trochę dłużej niż zamieżali :-D.
W święta Mati miał 39 stopni gorączki przez dwa dni i nie wiem od czego , zaden ząb nie wyszedł i nie miał kataru . W srode idziemy na szczepienie zobaczymy co powie nam pediatra.
A z tych gorszych rzeczy, to wczoraj zauważyłam, że matiemu wychodzi coraz większa przepuklina, ale z tym to już pojedziemy do tej naszej pediatry, pewnie będzie musiał mieć zabieg :-(.
No i się rozpisałam :zawstydzona/y:, zdązyłam zjeśc całą czekoladę i wypił pół kawy :szok:
 
Dziękujemy ślicznie za komplement:zawstydzona/y: :*
Kokusiu nie ma za co....sama prawda!!!! :-):tak:
Witajcie wróciłam do zywych :-D

W sylwestra bylismy na tych zakupach, ale kurde nigdzie samochodem nie moglismy stanąc :no:. W sobote chcieliśmy sanki kupic i nigdzie nie było :szok:, zamówiłam juz z allegro.
W sylwestra bylismy u znajomych a Mati został z babcią, ślicznie jej zasnął tylko przed północą obudził się jak strzelali fajerwerkami. A ja dzwoniłam chyba ze 100 razy :zawstydzona/y:jakos tak dziwnie było mi beż małego. A z drugiej strony to fajna odskocznia :tak:.
W Nowy Rok wstalismy już o 8:30 :zawstydzona/y:, myslałam , że mąza wołami nie wyciągnę a on sam wstał :szok: razem z nami i zrobił sniadanko :szok:, potem się w trójkę położylismy o 12 i pospalismy do 15 :tak:.

Wczoraj byli u nas znajomi z 3 letnią córeczka i 6 miesięczną . Malutka wszystkich sie boi nawet jak wchodzą do sklepu to płacze jak ktos się na nią spojrzy :dry:. Byli pewni , że jak przyjadą do nas to będzie to samo, nastawiali się na górą godzinke u nas a tutaj niespodzianka, mała była zachwycona. Jak się rozbierali z kurtek ja ją wzięłąm na ręce i jej mama podała mi ja od tyłu, żeby nie widziała, a ona się do mnie odwracała i uśmiechała. Mój mąz do niej podchodził, mówił i też się do niego usmiechała. Nikolka boi się nawet babci i płacze jak ją weźmie na ręce. P i A mówili, że jak gdzies jadą to piją kawę w biegu i szybko jadą z powrotem do domu. Więc byli w szoku , posiedzieli jednak sobie trochę dłużej niż zamieżali :-D.
W święta Mati miał 39 stopni gorączki przez dwa dni i nie wiem od czego , zaden ząb nie wyszedł i nie miał kataru . W srode idziemy na szczepienie zobaczymy co powie nam pediatra.
A z tych gorszych rzeczy, to wczoraj zauważyłam, że matiemu wychodzi coraz większa przepuklina, ale z tym to już pojedziemy do tej naszej pediatry, pewnie będzie musiał mieć zabieg :-(.
No i się rozpisałam :zawstydzona/y:, zdązyłam zjeśc całą czekoladę i wypił pół kawy :szok:
oj Agaciu no to macie dobre fluidki, ze malutka tak do Was lgnęła...dzieciaczki wyczuwają dobrych ludzi :tak::tak::tak:
No i super, ze Sylwester sie udał.....a z tą przepulkinka to jaką on ma?


Słuchajcie moje dziecko weszło chyba w fazę meeeega rozrabiania......przecież nie mogę jej z oka spuścić,bo wszystko rozwala....wszystko....w kuchni juz teraz wszystkie szafki są jej......u brata w pokoju szafka szkolna (stara szkolna) zawsze wyrzucona na maksa..... pokój nasz- ściągnie wszystko co sie da....ni ogarniam jej serio:p hahha mam nadzieje,ze to minie....i ile ona ma energii.....:szok::szok::szok: tatę już tez obudziła,bo nauczyla się włazić na kanape...zaczęła od nauki schodzenia i tak pociesznie to robi zarzuca pytki do tylu i bęc na podłodze.....a teraz opanowała sztukę wchodzenia i koniec......
 
Halo,dzień dobry :tak:
Cos nadal marnie z produkcją...:confused:
U nas mężowy już dzisiaj pierwszy dzień do pracy po urlopie poszedł, na 14 do 22. Ehhh, tak szybko to zleciało. Wczoraj byliśmy w tym Krakowie i było bardzo fajnie. A nocka suuuuuper, już dawno takiej nie miałam. Bartek zasnął przed 20, o 6 obudził się na mleko i dospał jeszcze do 8 :tak: Byłam w szoku bo ostatnie nocki były tragiczne, co chwilę pobudki, no masakra.




Kokusia i Kana, obcie macie śliczne awatarki :tak::tak::tak:
Zapominajko, rok bez tv? byłoby ciężko, choć nie oglądam cały dzień...
 
Halo,dzień dobry :tak:
Cos nadal marnie z produkcją...:confused:
U nas mężowy już dzisiaj pierwszy dzień do pracy po urlopie poszedł, na 14 do 22. Ehhh, tak szybko to zleciało. Wczoraj byliśmy w tym Krakowie i było bardzo fajnie. A nocka suuuuuper, już dawno takiej nie miałam. Bartek zasnął przed 20, o 6 obudził się na mleko i dospał jeszcze do 8 :tak: Byłam w szoku bo ostatnie nocki były tragiczne, co chwilę pobudki, no masakra.




Kokusia i Kana, obcie macie śliczne awatarki :tak::tak::tak:
Zapominajko, rok bez tv? byłoby ciężko, choć nie oglądam cały dzień...
Olcia dziękuje;) tak mamuśki zmieniały,ze postanowiłam tez cos innego wstawić:)

A co do snu to brawo dla Bartusia;) U nas Mari tez (odpukać) od 4 dni śpi bez pobudki w nocy.....budzi sie dopiero okolo 5:30-6 na butle.....i spi do okolo 8 ... ale zauważyłam ,ze spi tak ładnie od czasu jak wydłużyły jej się drzemki w ciągu dnia....teraz czasem spi nawet po 3 godzinki....

Teraz też ją właśnie położyłam.....mam w planie jak mis wróci wyjsc do Jusk po takie super pudło na zabawki....będzie miała wszystkie razem....


Zapominajko
tak Ci szczerze powiem,ze u mnie bez TV rok to ciężko by bylo....ale ogolnie to same tego plusy podobno....:tak::tak::tak:
 
kana przepuklina pachwinowa. Pojawiła się jakie 2 miesiące temu :-(
ojej..... pytałam,bo mojej koleżanki córeczka ma pepkowa...to znaczy ja nie wiem czy to się tak fachowo nazywa,ale ma tak strasznie pepuszek wypchany do przodu....

mam nadzieje,ze szybciutko mu to zrobią i będzie dobrze!!!!!! buziaczki dla Was:*
 
ojej..... pytałam,bo mojej koleżanki córeczka ma pepkowa...to znaczy ja nie wiem czy to się tak fachowo nazywa,ale ma tak strasznie pepuszek wypchany do przodu....

mam nadzieje,ze szybciutko mu to zrobią i będzie dobrze!!!!!! buziaczki dla Was:*
Mati ma takie uwypuklenie przy pachwince :-(
Kurcze a miałam nadzieję, że sie cofnie a pewnie będziemy musieli mieć zabieg :-(
 
reklama
Kokusia zgadzam sie z Kaneczką:tak::tak::tak:
dziękuję:-)

Witajcie wróciłam do zywych :-D

W sylwestra bylismy na tych zakupach, ale kurde nigdzie samochodem nie moglismy stanąc :no:. W sobote chcieliśmy sanki kupic i nigdzie nie było :szok:, zamówiłam juz z allegro.
W sylwestra bylismy u znajomych a Mati został z babcią, ślicznie jej zasnął tylko przed północą obudził się jak strzelali fajerwerkami. A ja dzwoniłam chyba ze 100 razy :zawstydzona/y:jakos tak dziwnie było mi beż małego. A z drugiej strony to fajna odskocznia :tak:.
W Nowy Rok wstalismy już o 8:30 :zawstydzona/y:, myslałam , że mąza wołami nie wyciągnę a on sam wstał :szok: razem z nami i zrobił sniadanko :szok:, potem się w trójkę położylismy o 12 i pospalismy do 15 :tak:.

Wczoraj byli u nas znajomi z 3 letnią córeczka i 6 miesięczną . Malutka wszystkich sie boi nawet jak wchodzą do sklepu to płacze jak ktos się na nią spojrzy :dry:. Byli pewni , że jak przyjadą do nas to będzie to samo, nastawiali się na górą godzinke u nas a tutaj niespodzianka, mała była zachwycona. Jak się rozbierali z kurtek ja ją wzięłąm na ręce i jej mama podała mi ja od tyłu, żeby nie widziała, a ona się do mnie odwracała i uśmiechała. Mój mąz do niej podchodził, mówił i też się do niego usmiechała. Nikolka boi się nawet babci i płacze jak ją weźmie na ręce. P i A mówili, że jak gdzies jadą to piją kawę w biegu i szybko jadą z powrotem do domu. Więc byli w szoku , posiedzieli jednak sobie trochę dłużej niż zamieżali :-D.
W święta Mati miał 39 stopni gorączki przez dwa dni i nie wiem od czego , zaden ząb nie wyszedł i nie miał kataru . W srode idziemy na szczepienie zobaczymy co powie nam pediatra.
A z tych gorszych rzeczy, to wczoraj zauważyłam, że matiemu wychodzi coraz większa przepuklina, ale z tym to już pojedziemy do tej naszej pediatry, pewnie będzie musiał mieć zabieg :-(.
No i się rozpisałam :zawstydzona/y:, zdązyłam zjeśc całą czekoladę i wypił pół kawy :szok:
Agaciu super czytac takie Twoje posty. Z dobrymi wiadomościami:tak: A co do tej małej to Kana ma rację. Podobno dzieci i psy wyczuwają dobrych ludzi


Kanusia jakie ładne zmiany w avatarku:tak:
 
Do góry