JUSTYNKO - OGROMNE GRATULACJE, SZYBKIEJ REGENERACJI I SAMYCH CUDOWNYCH CHWILEK W ILOŚCIACH PRZEOGROMNYCH!!
Sawka - ja będę ściskać kciuki ze wszystkich sił, mam nadzieję, że pójdzie szybko, sprawnie i na medal!!
anoli, hehehe, no byłyby jaja, ale zawsze mój mąż może się podemnie podszyć i nas podkablować, hihihi.
Yoka - wcaleci się nie dziwię, mój by miał przesrane jak stąd do zachodu słońca!!
anoli - ale jaja, pisz jak się wyjaśniło z tą paczką, bo samej mi skoczył nerw! O już widzę, że jednak idzie, całe szczęście, napisz jak dojdzie!!
dzwoneczka - wsadź mu tą buteleczkę po piwku w dupkę jak zaśnie!! A ja bym wlaśnie go obudzila jak zaczniesz rodzić i go ostro przegonila i bedzie sie na czym wyżyć... same superlatywy!!
Anka - to za ciebie też trzymam kciuki w poniedzialek!!
eager - faktycznie, fatalnie, dobrze, że ogień się nie przeniusł na sąsiednie domy.... No i trzymam kciuki za udany masażyk.
Renia - Jezusie!! Ty mieszkasz z myszą... brrrr... już mam wszystkie włoski na baczność!
blizniaki - oby faktycznie to była pomyłka!!
Ola2in1- ty się nie śmiej, ja mam kumpelę tak uzależnioną od kropli do nosa, że podczas porodu ściskała aplikator w ręku!!
kokusia - ale jajka!!! trzymam kciuki jak cholera, chyba będę miała problem żeby zasnąć!!
Marzycielko - miło czytać, że masz pozytywne odczucia z porodu, to bardzo ważne!! Lece zaraz zobaczyć tą cudnistą księżniczkę twoją....
Morbital, kotuś nie stresuj się, widocznie maleńki nie jest jeszcze gotowy, nie ma co się spieszyć!! Odpocznij jeszcze i jedz ładnie, żeby maleńki miał dużo siły!
ewelw - super, że wizyta udana i weekendzik też milusi!!
Agatkas - dzień pełen wrażeń nie ma co, hehehehe!!
A mnie dziś znowu rozbolał ząb, do tego noc ze skurczami i cały dzień na mieście, zakupy zrobione olbrzymie no i zaraz jak Misia kimnie to włączamy sobie "Książę Kaspian" i wcinamy lodziki!! Skurcze mam dziś okrutne, ale mam nadzieję, że się dokulam do jakiegoś 10 grudnia co najmniej. W nocy śniły mi się cały czas wodospady i fontanny, hehhe...ciekawe co to znaczy...