pytia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2005
- Postów
- 4 681
Na chwilę człowieka tu nie ma, a tu takie zaległości w czytaniu
U mojej gin standardowo w 12 tyg. usg z badaniem przezierności, a potem w 20-22 tyg. usg genetyczne, z badaniem serduszka, itp. Ale wiem, że różnie to bywa u różnych lekarzy i różnych krajach UE.
Co do testów genetycznych, jestem za tylko w uzasadnionych przypadkach. Wyniki faktycznie często bywają omylne, ale bywa i tak, że przy np. wadzie serca przeprowadza się operacje juz w łonie matki. Zdałabym sie na decyzję mojej gin. w tej sprawie.
Siedzę w tym tygodniu na L-4, bo postanowiłam trochę zwolnić, odpocząć, złapać oddech. I rzeczywiście ciążowo czuję się lepiej (brzuszek przestał mi twardnieć), ale za to walczę z alergią, która potwornie mi się nasiliła. Najgorsze, że nie mogę wziąć żadnych leków, no i tak się męczę (oczy spuchnięte, wysypki, wszystko mnie piecze i swędzi, masakra). Co ciekawe, w pierwszej ciąży mialam spokój z alergią na cały czas ciąży i karmienia.
U mojej gin standardowo w 12 tyg. usg z badaniem przezierności, a potem w 20-22 tyg. usg genetyczne, z badaniem serduszka, itp. Ale wiem, że różnie to bywa u różnych lekarzy i różnych krajach UE.
Co do testów genetycznych, jestem za tylko w uzasadnionych przypadkach. Wyniki faktycznie często bywają omylne, ale bywa i tak, że przy np. wadzie serca przeprowadza się operacje juz w łonie matki. Zdałabym sie na decyzję mojej gin. w tej sprawie.
Siedzę w tym tygodniu na L-4, bo postanowiłam trochę zwolnić, odpocząć, złapać oddech. I rzeczywiście ciążowo czuję się lepiej (brzuszek przestał mi twardnieć), ale za to walczę z alergią, która potwornie mi się nasiliła. Najgorsze, że nie mogę wziąć żadnych leków, no i tak się męczę (oczy spuchnięte, wysypki, wszystko mnie piecze i swędzi, masakra). Co ciekawe, w pierwszej ciąży mialam spokój z alergią na cały czas ciąży i karmienia.