witajcie, tym razem to nie ja u nas leje
my dzisiaj urzędujemy we trzy w domu....jak rano usłyszałam ten deszcz stukający w parapet to nawet nie chciało mi się wstawać sprawdzać jak oczko Julci (bo wczoraj jej zarobiało, szybka wizyta u okulisty i mamy kropelki)...i tak pospałyśmy do 9...
Oczko na szczęście już ok....Lenka póki co trzyma się, bo cos mi od czasu do czasu kichnie a w czwartek szczepienie...
Kanus super wieści, trzymamy kciuki
my dzisiaj urzędujemy we trzy w domu....jak rano usłyszałam ten deszcz stukający w parapet to nawet nie chciało mi się wstawać sprawdzać jak oczko Julci (bo wczoraj jej zarobiało, szybka wizyta u okulisty i mamy kropelki)...i tak pospałyśmy do 9...
Oczko na szczęście już ok....Lenka póki co trzyma się, bo cos mi od czasu do czasu kichnie a w czwartek szczepienie...
Kanus super wieści, trzymamy kciuki