reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Agacia super zakupki...

Zapominajka rureczke mam...ale wolałabym jej nie naduzywac...połozna pokazała mi jak masowac odbyt małej i to troche pomaga...nasza lubelska czarodziejka od leczenia naturalnego...zaleciła picie zaparzonego tymianku, pije no i zobaczymy....

a fotek zaraz kilka wrzucę....jeszcze w domu nie rozkrecilismy się z pstrykaniem zdjec...:zawstydzona/y:ale pora to nadrobić...
 
reklama
Witam
ja po urodzinkach mojej mamci;-)

Madziu moja koleżanka dwa dni po porodzie zaczeła podawać espumisan dla maluszków i jej synuś nie miał już żadnych problemów , ja o tym wynalazku dowiedziałam się jak Bianka miała 2,5 miesiąca i na kolki też mega pomagało , dwa razy dziennie po 2 krople chyba dawałam
 
Dzień dobry;

Agacia super zakupy. Ten pierwszy regał mam i się super sprawdza :tak:

Madzienko trzymam kciuki, żeby Lenki jelita szybko się dostosowały. Na pewno znajdziecie jakis sposób.

Ja zostawiłam Igora w domu ale nie wiem po co - mam wrażenie, że symulował :baffled:
 
Witajcie...w domu cisza, pralka pierze P i Lenka śpią a Jula w przedszkolu....fajne ranki....;-)

żeby nie zapeszyć...z brzuszkiem Lenki już lepiej, nie wiem czy to ten kminek pomaga....najważniejsze ze nie pręży się już zbyt często...:tak:jeszcze tylko żeby mój pokarm był bardziej treściwy byłoby happy....a mam wrażenie że jej nie starcza...ale nic jak trzeba będzie to się będziemy dokarmiać...
Jula na mm wychowana i zdrowa, nieodstająca od rówieśników

Tydzień temu właśnie wyjeżdżałam z sali operacyjnej....:tak:


Zapominajka mały agent Ci rośnie...już symuluje...

Kajus co u Was???

i w ogóle jak się czujecie ciężaróweczki???
 
Zapominajko to sie pewnie dałaś nabrać haha
Madzienko z tego co piszesz sielanka, oby tak dalej, cieszcie się sobą ile tylko można. A mąż długo ma wolne???

Mama była z Majką u lekarza kaszel ją nie opuszcza, wolałam sprawdzić płuca, ale nic tam nie ma. Mówi że to przez spływający katar a mi już brakuje sposobów na niego. Inhalcje, psikacze, nic nie pomaga.
Zaczęłam kompletowac ubranka, myślałam, ze po Mai zostało mi więcej, ale po tych 4 latach wyszły na niektórych żółte przebarwienia, mimo, że były prane i zapakowane w worki. Jednak czas robi swoje. Mam za to okazje do kupowania nowych :-)
 
Zanplo ja na katar sinupred Igusiowi daję w tabletkach. I pomaga.

Madzienko spokojnie. Na pewno cycki się rozkręcą. A nawet jeśli nie - to nic strasznego.

A Kaja miała ciężką nockę. Maluchy pod respiratorem wyglądały - zapomniały oddychać. Nie są podpięte cały czas, ale monitorują. Podobno to się zdarza. Są też po prześwietleniu. Zwoje mózgowe prawidłowe, płuca się ładnie rozwijają (coś mi Kaja o co2 tłumaczyła) no i jedno serduszko ma komorę niedomkniętą - też się to zdarza i powinno się domknąć do 30 któregoś tygodnia.
Mam nadzieję, że za dużo nie pokręciłam.
 
Dzieki Zapominajko wypróbuję.
Pewnie najbliższe tygodnie będą jeszcze trudne dla dzieciaczków, oby jak najmniej takich sytuacji.
 
Zanplo nie jest najgorzej...póki jesteśmy w komplecie...oczywiście żeby nie zapeszyć...
P do połowy marca z nami na pewno zostaje....

Zapominajka dzięki za wieści od Kajki...trzymamy kciuki za maluszki....
 
reklama
Dzien dobry kochane:)

U nas słoneczko od rana ,ale na termometrze -15 :sorry2:

Mamy dzisiaj w Kanadzie Family Day, ale moj mis musial jechac do pracki, po siedzeniu prawie caly tydz w domu, trzeba nadrobic ,bo nie bedzie za co rentu zaplacic....;/

A my zamulamy z Mariczka w domku.....zrobiłam sobie wczoraj wieczorkiem kawusie sypana, ale slaba z duza iloscia mleczka i odchorowalam w nocy....bolal mnie brzuszek i rano jakos tak mi flaki skrecalo, ze nawet mala sie jeszcze chyba nieobudzila.... juz czekam z niecierpliwoscia jak zacznie sie wiercic.....

A poza tym nuda.....moja mama tez w pracy caly weekend i dzisiaj...

jak tak dalej pojdzie to umre z nudow....ile mozna sprzatac i ogarniac mieszkanko....;/

Zapominajko dziekuje za iesci od Kajki....na poczatku wiadomo bedzie maluszkom ciezko sie po tej stronie w 100% odnalesc, ale wierze,ze bedzie tylko lepiej:**** no i swpja droga niezly agent Ci rosnie:)

Madziu fajowsko tak z cala rodzinka w domu, zazdroszcze:**** no i cudownie ,ze Lenki brzuszek juz lepiej...a o jakim kminku Ty mowisz/?? jak co to zanotuje na pozniej:)

Zanplo oby katarek w końcu Majusi odpuscil:)
 
Do góry