reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008


Maluchy są na świecie!!! Oddychają samodzielnie!!!!!!!!!!!!!!!

Sonia i Fabian. Jedno sn, drugie cc. Kaja była w narkozie i dlatego taka cisza.
Jest obolała. Słyszałam jak jedno kwiliło.

Obiecałam, że jutro zadzwonię, niech wypoczywają wszyscy na razie, bo to ciężkie 2 doby były.

Sonia i Fabian ciotki:D

O mamo ! Gratulacje! Śliczne Okruszki.

Kaja a ja podziwiam jaka Ty jesteś silna kobieta! Nie wiem czy ja dałabym radę.
 
reklama
Hej kochane.. Wrocilam od maluchow wiec troche Wam popisze. Jestem poki co na pooperacyjnej, bo po cc, intubacji musza miec mnie na oku. Od jutra, jak ze mna bedzie ok mamy pokoj dla dwojga przy dzieciach. Dwa lozka, tv, lodowka..bedziemy mieszkac dopoki nas nie wypisza. Zaczelo sie na ostro kolo 11, nie dostalam znieczul bo za duze rozwarcie. Gaz. Postanowili ze bedzie normalnie, bo bali sie, ze slabo rozwiniete płucka dostana jakiegos szoku, rds czy jakos tak i bedzie problem. Urodzila sie Sonia a Fabian poczul wielka ilosc miejsca i przekrecil nogami w dol. Mala dali na buziaka i zabrali neonatolodzy, po dwoch na jedno dziecko, do tego bylo dwoch ginekologow na sali, cztery polozne, dwie pielegniarki..tłum:-D.. Fabian nie dal sie przekrecic wiec z predkoscia swiatla na operacyjna, narkoza, zobaczylam rozowe kwiatki nad glowa i odlecialam... Obudzilam moze kolo 18 , dali mi leki i zawiezli do maluchów. Jak na nie patrze, mimo calego halunienia w zyciu nie zamienilabym ich na jedno. Sã przecudowne.. Dzieki dziewczynki za wszystkie dobre slowa, kocham Was:-D!!!
 
Ostatnia edycja:
Hej kochane.. Wrocilam od maluchow wiec troche Wam popisze. Jestem poki co na pooperacyjnej, bo po cc, intubacji musza miec mnie na oku. Od jutra, jak ze mna bedzie ok mamy pokoj dla dwojga przy dzieciach. Dwa lozka, tv, lodowka..bedziemy mieszkac dopoki nas nie wypisza. Zaczelo sie na ostro kolo 11, nie dostalam znieczul bo za duze rozwarcie. Gaz. Postanowili ze bedzie normalnie, bo bali sie, ze slabo rozwiniete płocka dostana jakiegos szoku, rds czy jakos tak i bedzie problem. Urodzila sie Sonia a Fabian poczul wielka ilosc miejsca i przekrecil nogami w dol. Mala dali na buziaka i zabrali neonatolodzy, po dwoch na jedno dziecko, do tego bylo dwoch ginekologow na sali, cztery polozne, dwie pielegniarki..tłum:-D.. Fabian nie dal sie przekrecic wiec z predkoscia swiatla na operacyjna, narkoza, zobaczylam rozowe kwiatki nad glowa i odlecialam... Obudzilam moze kolo 18 , dali mi leki i zawiezli do maluchów. Jak na nie patrze, mimo calego halunienia w zyciu nie zamienilabym ich na jedno. Sã przecudowne.. Dzieki dziewczynki za wszystkie dobre slowa, kocham Was:-D!!!
Dzielna jesteś .... ile ja do Ciebie nawypisywałam :-D Matko spac nie mogłam.
 
Kaja cudowne wiesci:-) Jestes niesamowita, a dzieciaczki rzeczywiscie okruszki, ale chwila i nabiora cialka:tak:
Jejku nadal nie moge uwierzyc, ze blizniaki sa juz poza brzuszkiem.
 
KANUSIA, dzieki, i Kamilowi tez!
ASIULKA, ja tez, nie ogarniam jeszcze, ale brzuch mi splaszczal i sie nie giba to sa poza:-D..
AGACIA, moze na pl nr, gdzies lezy na dnie torby, pewnie dawno padl.. Bo ja tu oczywiscie pani ladna przyszlam, kurteczka skorzana, sukienka , kozaczek.. Nie ma to tamto, ledwie lazlam ale oko pomalowane, hahaha:-D..durna baba:-D
Teraz jest gorzej ale mam to w głebokiej czasoprzestrzeni.
 
Hej kochane.. Wrocilam od maluchow wiec troche Wam popisze. Jestem poki co na pooperacyjnej, bo po cc, intubacji musza miec mnie na oku. Od jutra, jak ze mna bedzie ok mamy pokoj dla dwojga przy dzieciach. Dwa lozka, tv, lodowka..bedziemy mieszkac dopoki nas nie wypisza. Zaczelo sie na ostro kolo 11, nie dostalam znieczul bo za duze rozwarcie. Gaz. Postanowili ze bedzie normalnie, bo bali sie, ze slabo rozwiniete płocka dostana jakiegos szoku, rds czy jakos tak i bedzie problem. Urodzila sie Sonia a Fabian poczul wielka ilosc miejsca i przekrecil nogami w dol. Mala dali na buziaka i zabrali neonatolodzy, po dwoch na jedno dziecko, do tego bylo dwoch ginekologow na sali, cztery polozne, dwie pielegniarki..tłum:-D.. Fabian nie dal sie przekrecic wiec z predkoscia swiatla na operacyjna, narkoza, zobaczylam rozowe kwiatki nad glowa i odlecialam... Obudzilam moze kolo 18 , dali mi leki i zawiezli do maluchów. Jak na nie patrze, mimo calego halunienia w zyciu nie zamienilabym ich na jedno. Sã przecudowne.. Dzieki dziewczynki za wszystkie dobre slowa, kocham Was:-D!!!


Kaja skąd u ciebie takie moce:-Dja po narkozie to wszystko w d... mialam:-Dtylko spanie się liczyło:-D, a tata miał sie małą zająć:-D.

Dzielna jestes i absolutnie wszystko musi byc dobrze:tak:.


Miłego weekendu mamuski, bo ja wyjezdzam do mamy i wracam w niedziele wieczorem:tak:
 
Pisałam już ,że jesteś moim mistrzem ?????????? :-D
Kocham Cię Kajaku jeden TY :-D
Jestem z Was bardzo dumna moi kochani :-)
Ps. Teraz możesz oddychać normalnie a nie jak parowóz :szok::-D

Teraz mogę iść już spać... spokojna o Was i Waszr zdrówko :)

Gratulacje ,ściskam najmocniej na świecie :*

Dobranoc maluszki, Kajak i reszta bab :p
na twoim avatarku jest napisane ze maluch wazy od 500-700g a tu prosze takie okazy ;-) edytuje juz chyba 3 raz,teraz z tel a tego nie lubie wiec lece w kime.
 
Ostatnia edycja:
Wiem ze to okropne co napisze ale pocieszylyscie mnie ze nie tylko fifi tej zimy taki mało odporny..a coś mi się zdaje ze obecna infekcja to po oblizaniu jezorem kasy w kolejce w supermarkecie . Zmarlam jak to zobaczyłam z nudów zaczął sobie czyścić językiem kasę przecież tam wszyscy ręce swoje opierają a co na tych rękach.top aż strach pomyśleć :(

tygrysek rozbawilas mnie , dzieciaczki maja czasami wspaniale pomysly:-D:-D:-D

Maluchy są na świecie!!! Oddychają samodzielnie!!!!!!!!!!!!!!!

Sonia i Fabian. Jedno sn, drugie cc. Kaja była w narkozie i dlatego taka cisza.
Jest obolała. Słyszałam jak jedno kwiliło.

Obiecałam, że jutro zadzwonię, niech wypoczywają wszyscy na razie, bo to ciężkie 2 doby były.
Super wiadomosc, caly dzien na nia czekalam:-)

Hej kochane.. Wrocilam od maluchow wiec troche Wam popisze. Jestem poki co na pooperacyjnej, bo po cc, intubacji musza miec mnie na oku. Od jutra, jak ze mna bedzie ok mamy pokoj dla dwojga przy dzieciach. Dwa lozka, tv, lodowka..bedziemy mieszkac dopoki nas nie wypisza. Zaczelo sie na ostro kolo 11, nie dostalam znieczul bo za duze rozwarcie. Gaz. Postanowili ze bedzie normalnie, bo bali sie, ze slabo rozwiniete płocka dostana jakiegos szoku, rds czy jakos tak i bedzie problem. Urodzila sie Sonia a Fabian poczul wielka ilosc miejsca i przekrecil nogami w dol. Mala dali na buziaka i zabrali neonatolodzy, po dwoch na jedno dziecko, do tego bylo dwoch ginekologow na sali, cztery polozne, dwie pielegniarki..tłum:-D.. Fabian nie dal sie przekrecic wiec z predkoscia swiatla na operacyjna, narkoza, zobaczylam rozowe kwiatki nad glowa i odlecialam... Obudzilam moze kolo 18 , dali mi leki i zawiezli do maluchów. Jak na nie patrze, mimo calego halunienia w zyciu nie zamienilabym ich na jedno. Sã przecudowne.. Dzieki dziewczynki za wszystkie dobre slowa, kocham Was:-D!!!

Kaja super dzieciaczki i super mama, ciesze sie ze wszystko dobrze sie skonczylo:tak:
 
reklama
Vive współczuję, u was to wiecznie coś... i jeszcze ten błyskawiczny marcowy termin :baffled:

A was to normalnie... wszystkie piją. Potem jak mi już wolno będzie, to żadnej chętnej...
 
Do góry