reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Agatkas pewnie jakis paskudny wirus:tak: U Filipa w pierwszej polowie stycznia na 54 dzieci (polaczono grupe starszakow i maluchow) byla 12-tka, a po 13-tej 4-ka dzieciakow:szok: Dobrze, ze uszko juz nie boli:tak:

Zapominajko ehhh no wlasnie co za chlop. Normalnie to niby wszystko wspolne, wspolnie podejmujemy decyzje, ale jak jest jakas klotnia to wiecznie slysze, ze wszystko jest jego, ze ona na mnie zapier... a ja nic nie robie, to ja mam sie wynosic, itd, itp. Zreszta szkoda o tym pisac w ogole...

Madzienko w takim razie 3mam kciuki, zeby Lenka poczekala do poniedzialku:tak: I zdrowka dla Julci, zeby kaszelek szybko sobie poszedl.
 
reklama
Trzymam kciuki:)

Zanplo kurcze dobry mąż Ci powiem:)

A ja się witam z kawkę po cieżkiej nocy. Zuzę pierwszy raz bolało ucho.... i teraz sie zastanawiam, czy to może być jednorazowe? czy mam wzywać lekarza? W nocy jej dałam Nurofen , bo nic innego nie miałam i przeszło.... Jak sądzicie dziewczyny ?

Asiulkaa już teraz jej nie boli, nawet jak dotykam i naciskam to mówi że nie czuje, takze mam nadzieję, ze to był tylko incydent. A chora jest nie wiem sama na co....ani oskrzela ani płuca, ani angina....tylko okropny męczący mokry kaszel i katar. Z tego co widziałam to połowa grupy w przedszkolu ma taki kaszel, więc po prostu epidemia.

Agaciu-u nas dokładnie to samo. Chłopcy chorzy od dwóch tygodni, straszny katar i kaszel. Olka jakiś czas temu tez bolało ucho w nocy i przeszło po nurofenie. Maks w dalszym ciągu nie może dojść do siebie, na szczęście Olek dziś poszedł już do przedszkola, bo mieli wycieczkę do teatru :-)

Mnie tez męczy okropny katar i kaszel. Podobno w oskrzelach nadal mi świszczy, ale to pestka w porównaniu z tym katarem. Mam go już od dwóch tygodni i wcale nie przechodzi :-(

Madzieko-musisz teraz zaplanować jakieś fajne atrakcje na wekeend i zjeść coś dobrego :-D Ja jak zaczęłam rodzić Olka, to do samochodu wzięłam kilka mandarynek-niestety, później je oddałam do miseczki :-D

kana-fajnie, że z Maluszkiem OK i że to trochę taniej wyszło niż zakładałaś :-)

pyciolku-udanej imprezki. Ja juz nie mogę się doczekać, bo mam dwie delegacje w lutym :-D
 
Haaaloooo

Madzienko :baffled: no dobra poczekam do tego poniedziałku ... ale jest kochana, że tak sobie grzeczniutko czeka do odpowiedniego momentu :tak:

Agatkas biedna Zuzia, ból ucha jest straszny.

Kana no nareszcie jesteś spokojniejsza, ale ceny i tak wysokie. No i Ty chudzino.

i cos jeszcze miałam napisać, ale nie pamietam co :eek:
 
Hejka kochane:)

Wiecie co u nas sypie i sypie, ja nie wiem jak Kamil dojedzie spowrotem do domu.... wiecie dla nas fajowsko, Mari dostala rano oczy jak 5 zl....a ledwo je otworzyla....i co dziwne dzisiaj pierwszy raz otowrzyly sie najpierw oczy otem buzia:p hhahaha

Ale jak ktos dojezdza do pracy to musi by katastrofa.....sypie nie przerwanie juz od okolo 10 godzin i ma byc tak do wieczora .....takie intensywne.... sprobuje pozniej porobic fotki, ale to na zdjeciach tak "imponujaco" nie wyglada......czasem bloku na przeciwko nie widac.....

Dziekuje Wam kochane za mile slowa..... jestem szczesliwsza i spokojniejsza po wczorajszej wizycie....:)))) A ten lekarz i sekretarka jego tacy serdecznie......szokkk..... ona nawet dzisiaj ma podzwonic w sprawie jakijs klinik gdzie moze bede mogla taniej urodzic....

Poza tym zjedlismy wczoraj chyba cos nie tak ,bo mnie i Mari boli brzuszek troszke ,a Kmail rano wymiotowal jak kot.... mam nadzieje,ze mu w pracy przeszlo.... moze te paczki za duzo czy jak.... ;/

Asiulka strasznie przykre to co piszesz o mezu.....takie traktowanie i "tekstowki" sa strasznie krzywdzace w stosunku do Ciebie... wychowujesz mu dzieci, sprzatasz dom, pracujesz tyle co on jak nie wiecej....to nie jest tak,ze Ty jestes w domu i macie gosposie, opiekunke i kucharke, a Ty tylko siedzisz i latasz po sklepach..... jak mnie leczy takie poejscie facetow....:wściekła/y:

Madziu super ,ze Lenka grzecznie czeka na swoj czas:) ale trzyma nas w napieciu:p

Vive kolejny raz duuuuzo zdrowka zycze:* no w kocnu musi przejsc:*

Zanplo fajowsko ze strony mezusia:))))

Agatkas
mozesz posmarowac jej jeszcze zapobieawczo kamfora deliaktnie.....nie zaszkodzi ,a wygrzeje:))))
 
Haaaloooo

Madzienko :baffled: no dobra poczekam do tego poniedziałku ... ale jest kochana, że tak sobie grzeczniutko czeka do odpowiedniego momentu :tak:

Agatkas biedna Zuzia, ból ucha jest straszny.

Kana no nareszcie jesteś spokojniejsza, ale ceny i tak wysokie. No i Ty chudzino.

i cos jeszcze miałam napisać, ale nie pamietam co :eek:

moze , ze zrobilas tesciora i jest pozytywny:rolleyes2:


czy ja juz mowilam dzien dobry:eek:? chyba nie...:-D

och, ale jestem dzis rozpieszczana, moj kochany w domu, narobil pierogow normalnie:szok::-D

mniaaam...:-D


ASIULKA, brak slow...ja bym poszla do pracy i mu pokazala gdzie raki zimuja, dwa razy bym sobie nie dala tak powiedziec..
 
Ostatnia edycja:
Kochane nie moglam dojsc do sklepu..... Mariczka sie przewracala...masakra.... fun niesamowity, ale jak moje kochanie wroci do odmu to ja nie wiem;/
 

Załączniki

  • photo(1).jpg
    photo(1).jpg
    28 KB · Wyświetleń: 34
  • photo(2).jpg
    photo(2).jpg
    36,9 KB · Wyświetleń: 32
  • photo(3).jpg
    photo(3).jpg
    20,7 KB · Wyświetleń: 31
  • photo.jpg
    photo.jpg
    32,4 KB · Wyświetleń: 30
Kana chyba te sniegi ida od Ciebie do mnie:wściekła/y::-:)-D:-D, ciesze sie ze u Ciebie wszystko dobrze i moze jeszcze zostaniecie w Kanadzie?

Madzienka trzymam kciuki za poniedzialek

Zapominajko pamietasz jak pisalam o tych zielonych sokach? jestem bardzo zadowolona - 6 funtow schudlam to jakies prawie trzy kilo:-)

Aniu napisz jak u Ciebie z tymi sokami

Agatkas przypomnialam sobie ze Victorki lekarka mowila mi ze jak corcie boli ucho to za kazdym razem trzeba przyjsc i to sprawdzic, ja bym poszla do lekarza
 
reklama
Reniu kochana, tak ida do Was ida:)))) no u nas nieprzerwanie sypie juz prawie 24 godziny takze grubo:) hahaha a od nocy tak konkretnie.... gdzie niegdzie jest 25-30 cm sniegu....jak ogladalam newsy to w samym Toronto masakra..... Kmail mowil ,ze jak dojedzie na 8 to bedzie git:) hahaha

A Ty mi jak mozesz napisz te Wasze amerykanskie funty bo jak urodze tutaj dziecko to nawet nie bede wiedzila ile wazy:p hhaha
No poki co jestesmy tutaj..... mysle ,ze raczej na razie tak zostanie....

No i gratuluje samozaparcia:) i zrzuconych kg:)
 
Do góry