reklama
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Madzienko jak ja ci zazdroszczę tego kręcenia. Sama już bym chciała i nie mogę się doczekać.
Kaja ile czasu w pociągu spędzicie? 1200 km to kawał drogi
Kaja ile czasu w pociągu spędzicie? 1200 km to kawał drogi
Madzienko jak ja ci zazdroszczę tego kręcenia. Sama już bym chciała i nie mogę się doczekać.
Kaja ile czasu w pociągu spędzicie? 1200 km to kawał drogi
jeszcze chwilkę i będziesz czułą...ja czuje od 15-16 tygodnia...
1200km to u nas Polska wzdłuż i wszerz i polskimi kolejami pewnie ze 3 dni jechalibyście....
ja ostatnio na szkolenie do Koszalina jechałam pociągiem 13 godzin
my już po przedszkolu...właśnie przyszedł pierwszy prezent Mikołajowy dla Juleczki....
pyciolek87
Mama Alexa:*
jeszcze chwilkę i będziesz czułą...ja czuje od 15-16 tygodnia...
1200km to u nas Polska wzdłuż i wszerz i polskimi kolejami pewnie ze 3 dni jechalibyście....
ja ostatnio na szkolenie do Koszalina jechałam pociągiem 13 godzin
my już po przedszkolu...właśnie przyszedł pierwszy prezent Mikołajowy dla Juleczki....
jaki ?
pyciolek87
Mama Alexa:*
ale trzymacie ją w ukryciu do grudnia ?
jeszcze trochę i Julcia zechce mieć blond włoski
jeszcze trochę i Julcia zechce mieć blond włoski
kana161
Mama "terrorystek" :P
Hejka
Melduje sie i ja....obudzona, w miare wyspana, najedzona i troszke posprzatana hahaha
Kurcze tak czytam o tych waszych ciazach i ..... az chce sie byc dwupakiem
U nas od nocki pada deszcz....wilgotnosc 100%...spytalabym what????doszlam do sklepu i wrocilam klejaca cala
Kajaczku plener rewelacja, noe moge sie doczekac fotek A historia kolezanki straszna....jednak jest niesprawiedliwosc na tym swiecie...i skad to siebierze.....bo nie pojmuje....
nio i powodzonka jutro....bidulko, dasz rade:* pociag to juz zawsze lepiej niz auto....
ja tez w ciazy z Mariczka nie myslalam wcale o takich rzeczach, nawet mi do glowy nie przychodzily jakies poronienia, nieprawidlowosci itp.... ale teraz faktycznie jakis czlowiek bardziej swiadomyu, wiecej sie nasluchal i oczytal i mysle,ze tez bym sie stresowala....tym bardziej ,ze tutaj jedzenie i wszystko to jeden wielki shit ....
Mariczka oszalal na punkcie lalki takiej Baby Alive....sa do niej ubranka, nosidelka, wozeczki, papmersy, jedzonko i soczki i wszystko....no i wariuje....i tez musiala byc blondynka jak ona.... Latem sie nasmialam ,bo podeszla do nas juz drugi raz taka chinka mala w bibkiotece i tak sie zachwycala Mari wloskami ,ze ma jak roszpunka hahahaa dotykala, glaskala...a Mari mniej wiecej tak na nia
Melduje sie i ja....obudzona, w miare wyspana, najedzona i troszke posprzatana hahaha
Kurcze tak czytam o tych waszych ciazach i ..... az chce sie byc dwupakiem
U nas od nocki pada deszcz....wilgotnosc 100%...spytalabym what????doszlam do sklepu i wrocilam klejaca cala
Kajaczku plener rewelacja, noe moge sie doczekac fotek A historia kolezanki straszna....jednak jest niesprawiedliwosc na tym swiecie...i skad to siebierze.....bo nie pojmuje....
nio i powodzonka jutro....bidulko, dasz rade:* pociag to juz zawsze lepiej niz auto....
ja tez w ciazy z Mariczka nie myslalam wcale o takich rzeczach, nawet mi do glowy nie przychodzily jakies poronienia, nieprawidlowosci itp.... ale teraz faktycznie jakis czlowiek bardziej swiadomyu, wiecej sie nasluchal i oczytal i mysle,ze tez bym sie stresowala....tym bardziej ,ze tutaj jedzenie i wszystko to jeden wielki shit ....
Mariczka oszalal na punkcie lalki takiej Baby Alive....sa do niej ubranka, nosidelka, wozeczki, papmersy, jedzonko i soczki i wszystko....no i wariuje....i tez musiala byc blondynka jak ona.... Latem sie nasmialam ,bo podeszla do nas juz drugi raz taka chinka mala w bibkiotece i tak sie zachwycala Mari wloskami ,ze ma jak roszpunka hahahaa dotykala, glaskala...a Mari mniej wiecej tak na nia
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Szybko na Mikołajowe prezenty, a przynajmniej tak mi się wydawało
Madzienko czyli mam szansę poczuć maluszka już za miesiąc mam nadzieję, że tak właśnie będzie.
A Mari niezła agentka. Chinka najwyraźniej nie zrobiła na niej wrażenia
Madzienko czyli mam szansę poczuć maluszka już za miesiąc mam nadzieję, że tak właśnie będzie.
A Mari niezła agentka. Chinka najwyraźniej nie zrobiła na niej wrażenia
reklama
Pyciol, ja tez nic, od tygodnia zdycham tak...
Madzienko, mialysmy jechac autem, ale to nie w tym zyciu , moc nie jest ze mna ostatnio.. Wiec pociąg.
Madzienko jak ja ci zazdroszczę tego kręcenia. Sama już bym chciała i nie mogę się doczekać.
Kaja ile czasu w pociągu spędzicie? 1200 km to kawał drogi
12 godzin....no, ale w pociagu bawialnia i restauracja, damy rade...Sebastian juz pojechal, bo tam ktos musial byc jak te plytki kladli..
jeszcze chwilkę i będziesz czułą...ja czuje od 15-16 tygodnia...
1200km to u nas Polska wzdłuż i wszerz i polskimi kolejami pewnie ze 3 dni jechalibyście....
ja ostatnio na szkolenie do Koszalina jechałam pociągiem 13 godzin
my już po przedszkolu...właśnie przyszedł pierwszy prezent Mikołajowy dla Juleczki....
Madzienko, kochana, my juz mamy faze barbie za soba...chociaz barbir syrenka jest z nami w kazdej kapieli, wlasnie, ogon jej swieci
lalka Barbi świecąca i pływająca i koniecznie musiała byc blondynką
no wlasnie...
u nas faza kucykow pony, lady cadence, ksiezniczka celestia itd....
o kurcze, padam..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 34 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: