reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Aniu ja bym na Twoim miejscu jeszcze po tej chorobie małego puszczała do przedszkola...bo uwazam że jeśli będzie miał chorować to będzie,jak każde nasze dziecię... jesli faktycznie jest takim chorowitkiem to i w domu załapie...jeśli juz bdzie tak zle jak mowi pani doktor to wtedy Go wypiszesz...no i niekoniecznie Fabianek zaraził sie w przedszkolu az tak powaznie...Alex zlapal katar nie w przedszkolu tylko w niedziele w pociagu bo był przeciag...ja bym go jeszcze poscila jak wyzdrowieje...ale to ze bedzie chory znowu nie jest uniknione niestety...
 
reklama
Witajcie.
Ja nie odpuszczam i dziś też zaprowadziłam Natalkę do przedszkola. Mam nadzieję że się w końcu przekona. Dziś jak wychodziłam to już nawet w kółku z panią się bawiła. No i w końcu reszta matek też została wyproszona z sali. Mam nadzieję że to coś da.
Ogólnie to widzę że Natce bardzo się podoba przedszkole bo jak wraca do domu to jej się buzia nie zamyka i opowiada każdemu po kolei o dzieciach a bawi się tylko w panią Monikę (to jej przedszkolanka). Tylko ona jest taki mały wstydzioszek i długo przyzwyczaja się do nowych miejsc i ludzi.

wiesz co pyciolku moj fifi w zlobku przez takie dzieci ktore mialy tylko sam katarek lapal co troche infekcje i ja nawet przy lekkim zapchanym nosku trzymalam go w domu bo on szybciej sie kurowal i nie zarazal dzieci a nawet od malutkiego katarku moznma zarazic male dziecko ktoe nie nabylo jeszcze odpornosci takie moje zdanie.................
dla nas doroslych moze takie cos nie jest grozne ale dla dzieci malych........napija sie z tej samej szklanki bo sie nie upilnuje, pocaluje i choroba nastepnego gotowa............
a slowa farmaceutki ze niech idzie bo jak wykuruje sie w domu to i tak jak wroci to znow bedzie chory no sorry ale mnie rozwalily...to puszczajmy chore dzieci o kaszlu katarze i z gorączka wtedy napewno nabiora wiekszej odpornosci ..............w grupie chorowac zawsze razniej:confused2:

sorki ale jestem przeczulona na tym punkcie ...

U nas przez takie podejście matek "że katar to nie choroba" to przerabialiśmy każdą chorobę razy dwa bo Martynka znosiła a Natka od niej łapała.
Nie rozumiem też wytłumaczeń daję chore dziecko bo pracuję i nie mam z kim go zostawić. No sorry ale dlaczego tylko dlatego że ja nie pracuję to muszę wydawać majątek na leki dla moich dzieci. No sorry ale to jest nie poważne podejście.

Cześć dziewczyny.

Ja mam ogromny dylemat...
Byliśmy wczoraj u lekarza na kontroli.Jak weszliśmy nasza pani doktor od razu wiedziała,że zaczęło się przedszkole.Powiedziała żebyśmy się nie zrażali,ze choroby to normalka,że pierwszy rok taki będzie.Że będzie tydzień w przedszkolu,a tydzień chory w domu.
Ale jak usłyszała,ze Fabianek po dwóch dniach,w sobotę miał już zapalenie oskrzeli...Zbadała go,okazało sie,że ma też zmiany na płucach:-(
I jednak powiedziała żebyśmy dobrze top przemyśleli,że może jednak Fabianek powinien ten rok zostać w domu.Ja i Mariusz jesteśmy alergikami,więc Fabian pewnie też i dla tego tak szybko się to u niego rozwija.Dodatkowo lekarka podejrzewa,ze Fabciu może mieć astmę:-( I stwierdziła,że mamy dobrze sie nad tym zastanowić,bo za dwa dni z dziećmi będziemy płacić tym,że mały będzie dwa tygodnie w domu z ciężkimi infekcjami...Za rok będzie już silniejszy,Oliwia będzie starsza i tez będzie lepiej przechodzić,więc będzie nam łatwiej.Teraz ma być dwa tygodnie w domu,co trzy dni kontrola.
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia co z tym fantem zrobić...Czy na razie odpuścić i poczekać czy jeszcze spróbować dać go do przedszkola...On teraz naprawdę okropnie się męczy i aż żal na niego patrzeć...Byłam gotowa na choroby,ale takie ciężkie w ciągu dwóch dni to trochę dużo...Nie wiem czy jeszcze ryzykować.Pomijając już fakt,że Oliwia i my z Mariuszem też już chorzy...

Aniu no naprawdę masz spory dylemat. Ale może ten czarny scenariusz doktorki się nie sprawdzi. Ja bym jeszcze po chorobie spróbowała a jak znowu zachoruje tak poważnie to wtedy sobie odpuściła na rok i podkręciła Mu odporność.
Ale to Ty jesteś matką i znasz swoje dziecko najlepiej.
 
Hej kochane:-)

My juz od dwoch tygodni w polsce, wiec klikam od mamy. Melduje ze u nas wszystko wporzadku. Troche atrakcji w czasie podrozy mialysmy ale dolecialysmy cało:tak:
Własnie próbuje ogarnac sprawy z chrztem i szukam przepisu na 3 bit:confused:
Moze ma ktoras pod reka, bylabym wdzieczna:tak::-p
 
Własnie próbuje ogarnac sprawy z chrztem i szukam przepisu na 3 bit:confused:
Moze ma ktoras pod reka, bylabym wdzieczna:tak::-p

Mam taki skopiowany z forum

Ciasto 3 Bit
Podaję składniki w kolejności od pierwszej warstwy:
1). warstwa-Herbatniki ( na blachę wchodzi jakieś 7 opakowań zwykłych Herbatników Petit, choć podobno w Biedronce sprzedają mega paczki i wtedy można kupić 2 opakowania)
2). Warstwa-Masa karpatkowa
3).Warstwa-Herbatniki
4).Warstwa-"Krówka",czyli 1 puszka ugotowanego skondensowanego mleka (lub jeden sloik gotowego mleka z Ukrainy,mi takie kolega przywozi )
5).Warstwa-Herbatniki
Bita śmietana (ok. 500ml śmietany 30-36% zmiksowana z 2 opakowaniami śmietanfixu i 2 łyżkami cukru pudru, lub 3 lyzeczkami zelatyny-wczesniej rozpuszczonej w niewielkiej ilosci wody)
6).warstwa-polewa czeloladowa,albo starta czekolada
 
Mam taki skopiowany z forum

Ciasto 3 Bit
Podaję składniki w kolejności od pierwszej warstwy:
1). warstwa-Herbatniki ( na blachę wchodzi jakieś 7 opakowań zwykłych Herbatników Petit, choć podobno w Biedronce sprzedają mega paczki i wtedy można kupić 2 opakowania)
2). Warstwa-Masa karpatkowa
3).Warstwa-Herbatniki
4).Warstwa-"Krówka",czyli 1 puszka ugotowanego skondensowanego mleka (lub jeden sloik gotowego mleka z Ukrainy,mi takie kolega przywozi )
5).Warstwa-Herbatniki
Bita śmietana (ok. 500ml śmietany 30-36% zmiksowana z 2 opakowaniami śmietanfixu i 2 łyżkami cukru pudru, lub 3 lyzeczkami zelatyny-wczesniej rozpuszczonej w niewielkiej ilosci wody)
6).warstwa-polewa czeloladowa,albo starta czekolada


Madzieka dzieki, ale ekspres:D:d:d
 
reklama
Kokusiu ja nie chce się kłucić ale jak byś była w innym kraju, pracowała bardzo ciężko i nie miała rodziny koło siebie, to mysle że też byś miała takie podejście że katar to nie choroba:-p;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry