Witam poniedziałkowo
Ja od dzisiaj już w biurze, koniec siedzenia nad morzem:-(, ale może za to będę częściej wpadac na bb:-).
U nas dzisiaj sie ochłodziło, a wczoraj był taki piękny dzień, tylko co z tego jak ja prawie cały dzień sprzątałam, bo zachciało sie malowania i tak miałam 4 dni rozpierduchę w domu, ale ważne że już zrobione, teraz czekam na zrobienie szafy wnękowej do korytarza, bo sie pomieścic nie mogę.
Madzia do przedszkola sie dostała, ale ja wysyłam ją dopiero od listopada, wiec poranne stresy dopiero przede mną. Wogóle taka się stała mamy córeczka, że szok, całe wakacje spędzone wspólnie zrobiły swoje, nawet do swojej ukochanej cioci nie chciała isc.
Pyciolek, ale mieliście fajny dzień. Też czasami organizujemy przejażdzkę pociągiem jako atrakcję.
Agaciu, szkoda ze tak wyszło z tym przedszkolem, teraz będzie jeszcze ciężej, bo jak zaczaił, że prośby poskutkowały, to nie będzie chciał chodzic.
Aniu, zdrówka dla Fabianka, niech szybko zdrowieje.
Kankiya, fajne takie przedszkole,
Kokusiu, ja też nie wyobrażam sobie życia bez prawka.
Zdrówka dla wszystkich chorowitków