reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Tygrysku-perełka to ulubione piwko mojego taty i mojego męża :-D

Cześć dziewczynki


No niestety u nas nie było tak kolorowo. Babcia zaprowadziła go do przedszkola, był bardzo zdenerwowany i smutny, jak poszła go odebrac to zastała Mateuszka tak płaczącego, że aż się taił. Zastanawiam się jak długo tak płakał,że te baby do mnie nie zadzwoniły.

Biedny Mateuszek :-( Agaciu, ja też myślę, że się szybko zaklimatyzuje. A panie nie dzwoniły pewnie dlatego, że Mateuszek nauczyłby się, że jak zapłacze, to przyjdzie po niego mama. Główka do góry, na pewno nie działa mu się tam krzywda. Buziaki.

Powiem wam, że strasznie szybko rośnie mi ten mój drugi szkrab. Aż mi smutno, że te chwile już się nie powtórzą :-( Normalnie chciałabym jeszcze jedno dziecko, ale po pierwsze nas nie stać, a po drugie to byłoby czwarte dziecko G, a normę to on juz wyrobił ;-) Dzisiaj byliśmy na szczepieniu i Maks waży 8750 i ma 72 cm. Olek w jego wieku miał 7450 i 68 cm-więc mały wielkoludek mi rośnie :-D Oluś z kolei od kilku dni męczy się z zapaleniem spojówek, po tym jak mu sąsiadka sypnęła piaskiem w oczka. I powiem Wam, że nieciekawie to wygląda, zwłaszcza rano i wieczorem. Aż mi go żal....
 
reklama
Pierwsza
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif


dzień drugi czas zacząć
yes2.gif


miłego dzionka życzę

Agacia trzymam kciuki za Mateuszka i Ciebie, mam nadzieję że szybko spodoba mu się

i gratulacje dla wszystkich dzielnych(i troszke mniej)przedszkolaków
 
My już zaprowadzeni :) dzień drugi zaczety haha ja jade dalej szukac kiecki na wesele........juz przeszlam manufakture , galerie jeszcze port lodz mi pozostal ech a weselicho juz za tydzien;/
Agaciu trzymam kciuki za Mateuszka!!! Da sobie rade zobaczysz:)
Vive wspolczuje Olusiowi:( biedaczek
ps maz i tata wiedza co dobre hahhah:)
 
Madzienka fajne takie spotkania, u nas było wczoraj spotkanie integracyjne, mąż poszedł na całe a ja załapałam się na połowę. Panie są bardzo miłe i widać że lubią swoją pracę, tylko jak się dowiedziałam o mamach prawie wywarzających drzwi do sali żeby zobaczyć co robi dziecko to mnie zamurowało. Pani chcąc nie chcąc musiała te mamy wyrzucać, bo jak uspokoiła płaczące dzieci to mamy pokazały swoje głowy w drzwiach i płacz był od nowa.
Agaciu będzie dobrze, popłacze kilka dni, ale w końcu przestanie, musicie to przeżyć. Jak się wczoraj dowiedziałam na spotkaniu są takie dzieci które bardzo długo się przyzwyczajają i płaczą mimo że Pani robią wszystko co w ich mocy żeby się uspokoiły. A rzeczywiście telefon do Ciebie nie byłby dobrym rozwiązaniem, szczególnie że to dopiero pierwszy dzień.
Ja i tak podziwiam te kobiety, mieć na głowie 27 dzieci z tego 1/3 płacze a Ty masz tylko 2 ręce do przytulenia i musisz sobie jakoś radzić.
Vive rzeczywiście maluszek Ci rośnie oby to zapalenie jak najszybciej minęło.
Weekend zapowiada się bardzo ładnie więc trzeba to wykorzystać.
 
Melduję się;
u nas dzisiaj już nie było tak radośnie, ale nadal bez płaczu. Dzisiaj więcej dzieci płakało, pewnie już zaczynają rozumieć, że to nie jednorazowa zabawa...

Agacia głowa do góry. Mateuszek prędzej czy później zainteresuje się dziećmi i zabawkami.

Vive dużo zdrówka dla was!!!!
 
dzień dobry:-)

Poleciałam wczoraj jak na skrzydłach po Fabianka,a ten nawet mnie nie zauważył:-p Strasznie był zadowolony:tak: Płakał tylko troszke na początku.

Dziś rano wypił kakao i mówi "a teraz idę do przedszkola,papa":-) Mój mały zuch:-) Cieszę się baaaardzo:-)

Vive faktycznie wielkoludek Ci rośnie;-) Oliwia na ostatnim szczepieniu miała 7 miesięcy,ważyła 7 kilo i ma 71 cm:-) Rosną te dzieci tak szybko....
 
Dzień dobry:) My już też zaprowadzone:) Zuza z entuzjazmem poszła do przedszkola, jest małą pomocnicą pań przedszkolanek:) Dzisiaj widziałam na własne oczy jak dzieci prowadziła do łazienki żeby umyły rączki przed śniadaniem:) Słuchają się jej choć jest najmłodsza:) Ufff, trochę mi ulżyło.
 
Agatkas Zuzka jest rewelacyjna, super odnalazła sie w przedszkolu...

moja też z uśmiechem na twarzy zaprowadzona...tylko mnie pospieszała....ach jaka jestem dumna

gratulacje dla wszystkich przedszkolaków raz jeszcze!!!
 
Witajcie.
Ja też gratuluję wszystkim przedszkolakom.

Agatkas, Madzienka ale macie fajnie że dziewczyny super dzielne.

Agaciu trzymam kciuki za Mateusza.

Vive oby oczka szybko doszły do siebie.

Tygrys udanych łowów.

Ja siedzę sama w cichym domu i strasznie dziwnie się czuję. Do tego biję się z myślami czy dobrze zrobiłam puszczając Natkę do przedszkola ona wcale dzielna dziś nie była.
Fakt do przedszkola szła z chęcią, tak samo przebierała się w kapciuszki. Z panią już się przywitać nie chciała. Wybrała sobie krzesełeczko, postawiła plecak, posiedziała chwilkę i przychodzi że ona już się pobawiła i wraca do domu. Wcale nie chciała się ze mną pożegnać a jak powiedziałam że i tak już idę to zaczęła mnie tulić. Pani przyszła ją zagadywać to w końcu wtuliła się w panią a mnie serce pękło na milion kawałków.
Wracałam do domu z takim płaczek jakby mi się coś stało. Aż M pytał czy przypadkiem wypadku nie miałam.

Całe szczęście jeszcze 2 godziny i jadę po dziewczyny. Już czekają na nie niespodzianki za dzielną postawę pierwszego dnia w szkole i przedszkolu.
 
reklama
Dowiedziałam sie dzisiaj, że Maja siedziała z koleżanką na dywanie zamykała uszy i pytała "dlaczego te dzieci tak wrzeszczą? dlaczego płaczą? uszy mnie bolą, przecież mama po nich przyjdzie :-D". Widzę, że zrozumiała moje wyjaśnienia że mama albo tata zawsze przychodzą i nie ma co płakać.
 
Do góry