reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

oj dokladnie Vive jeszcze nie tak dawno chwalilysmy sie naszymi brzuszkami i wyczekiwalysmy porodów a teraz ida w swiat te nasze dzieciaki hahhaah a nim się obejrzymy zacznie się szkoła....oj czas za szybko biegnie:(

Ja na odstresowanie popijam Perełke hahah pozdrowienia dla Lublina hahah Madziu za ten napój hahah
 
reklama
Cześć dziewczynki


No niestety u nas nie było tak kolorowo. Babcia zaprowadziła go do przedszkola, był bardzo zdenerwowany i smutny, jak poszła go odebrac to zastała Mateuszka tak płaczącego, że aż się taił. Zastanawiam się jak długo tak płakał,że te baby do mnie nie zadzwoniły.
 
Agaciu przykro mi z powodu placzu Mateuszka, sama nie wiem jak znioslabym taka sytuacje z Bianką:-(
wydaje mi sie ,że babki dzwonia tylko wtedy gdy cos sie stanie powaznego w przedszkolu a do wrzesniowego placzu sa przyzwyczajone i dla nich to juz standard:-(dzwoniac do Ciebie w tej sprawie moglyby zostac osadzone jako opiekunki, ktore nie umieja sobie poradzic z dziecmi, pewnie dlatego nie dzownily, nigdy nie wiadomo na jaka matke mozna tarfic- jedna ucieszylaby sie z takiego telefonu,ze zostala poinformowana a inna moglaby zrobic awanture .. tak mi sie wydaje, nie denerwuj się kochana

gratulacje dla reszty dzieciaczków i mamuniek;-)
 
Tylko po wygladzie Mateusza było widać, że sobie nie radzą z płaczem dzieci, Mati był roztrzęsiony :-(. Nie wiem co jutro zrobie.
 
Agaciu tulę cię mocno bo wiem co przechodzisz ja to samo przechodzilam jak zaprowadzalam Filipka do zlobka przez 2 tygodnie on plakal ja plakalam masakra:( ale powiem ci ze to ze Mati placze jest naturalna rzeczą .... wiesz dotej pory byl sam w domu z toba czy babcia wszystko bylo jego a teraz trafia do nowego otoczenia gdzie jest nie tylko on a inne dzieci.... potrzebuje czasy zeby sie zaaklimatyzowac.... a dlaczego panie nie dzwonily ...ja tez wtedy bylam pelna pretencji i wyobrazalam sobie nie wiadomo co , ale one naprade maja duzo dzieci pod swoja opieka i nie moga zajac sie tylko jednym dzieckiem bo wtedy inne pojda w jego slady .....nie dzwonily bo moze wtedy jak zadzwonia to Mateuszek befdzie wiedzial ze jak zacznie plakal to zaraz ktos po niego przyjdzie i go zabierze do domku nie wiem ....nie potrafie tego wytlumaczyc... ale wiedz ze napewno sie zaaklimatuzuje w przedszkolu ty;lko potrzebuje wiecej czasu.


Mi po tych 2 traumatycznych tygodniach zlobkowych fifi pokochal zlobek wiec wieze ze i u was tak bedzie:) glowka do gory:)
 
Cześć dziewczynki


No niestety u nas nie było tak kolorowo. Babcia zaprowadziła go do przedszkola, był bardzo zdenerwowany i smutny, jak poszła go odebrac to zastała Mateuszka tak płaczącego, że aż się taił. Zastanawiam się jak długo tak płakał,że te baby do mnie nie zadzwoniły.

Agaciu a o której go odebralaś?
 
reklama

Oj to króciutko był....ale nasze Pani mówiły że zawsze muszą być te płaczące dzieci i że tak jest najczęściej przez pierwszy tydzień, a potem już z górki. Może weź go w nagrodę na lody albo na coś co bardzo lubi i podkreśl ze to dlatego ze był dzielny w przedszkolu.

Zuza była 6 godzin i płakała tylko 5 min na początku jak wyszłam.
 
Do góry