reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Agatkas my zaczynamy od kilku godzin...jutro Jula idzie na 8.30 i odbieram ją o 12.30 przed spaniem....w piątek tak samo...a w poniedziałek okaże się..

Ja też mam małego stresa....a Jula chodzi i pyta czy już jest rano i czy idziemy do przedszkola
 
reklama
Witajcie. Ja niedawno do domu wróciłam. Jeszcze musiałam na jutro ciasto kupić. Mamy jutro oficjalne otwarcie przedszkola i dyrekcja prosiła żeby matki z rady rodziców przyniosły po kawałku jakiegoś ciasta.

Dziewczyny kończą kolację, zaraz prysznic i spać. W sumie to już się nie mogą jutra doczekać.

Agatkas ja też się zastanawiam jak to będzie z tym piciem bo w domu Natka praktycznie nie rozstaje się z kubkiem i potrafi nawet 1,5 litra wody w ciągu dnia wypić. Mam jej zamiar do plecaczka dawać Kubusia, mam nadzieję że jeden na pięć godzin wystarczy.
A z tym jak długo to akurat u nas nie ma tego dylematu bo przedszkole jest tylko od 8.30 do 13.00.
 
Siema laseczki:)

przepraszam,ze sie nie odzywam,ale jakos serce mi peka i jestem zla jak czytam o tych waszych przygotowaniach przedszkolakow.....:-:)-:)-(
Mariczka o przedszkolu musi na razie pomarzyc,bo niedosc ,ze nie moge znalesc pracy to jeszcze wszystko sie jakos tak zle uklada......
tak wiec ,zeby Was nie zanudzac poki co bede raczej w ukryciu......

powodzonka dla Waszych duzych" maluchow:zawstydzona/y:
 
Zapominajko dziekuje;*:*

jest mi strasznie smutno i tak jakos przykro,ze nie moge sie razem z Wami dzielic "naszymi" wrazeniami z przedszkola.....
pierwszymi dniami i tym jak zareaguje Mariczka.....ona uwielbia dzieci i mysle,ze znakomicie by sie odnalazla wsrod nich.....
ale niestety w obecnej sytuacji musimy na to jeszcze troszke poczekac......
 
Kanuś uwierz mi,że to samo przeżywam,ale nie chciałam pisać... póki co łudzę się,że na nas gdzieś jeszcze czeka miejsce w przedszkolu i dla mnie w pracy, będzie dobrze kochana - ja w to głęboko wierzę i za Was też trzymam kciuki a Ty pisz częściej kobitko to będzie i troszku lżej jak z siebie wyrzucisz:tak:
 
Siema laseczki:)

przepraszam,ze sie nie odzywam,ale jakos serce mi peka i jestem zla jak czytam o tych waszych przygotowaniach przedszkolakow.....:-:)-:)-(
Mariczka o przedszkolu musi na razie pomarzyc,bo niedosc ,ze nie moge znalesc pracy to jeszcze wszystko sie jakos tak zle uklada......
tak wiec ,zeby Was nie zanudzac poki co bede raczej w ukryciu......

powodzonka dla Waszych duzych" maluchow:zawstydzona/y:

Zapominajko dziekuje;*:*

jest mi strasznie smutno i tak jakos przykro,ze nie moge sie razem z Wami dzielic "naszymi" wrazeniami z przedszkola.....
pierwszymi dniami i tym jak zareaguje Mariczka.....ona uwielbia dzieci i mysle,ze znakomicie by sie odnalazla wsrod nich.....
ale niestety w obecnej sytuacji musimy na to jeszcze troszke poczekac......

kanusia-nie martw się, bo nie jesteś sama. Mój Oluś nie dostał się do przedszkola i też mi jest tak jakoś smutno, że wszyscy się przygotowują a my nie :-( Główka do góry, na nas też kiedys przyjdzie pora...

A tak w ogóle to dobry wieczór. W końcu wróciłam na stare śmieci i próbuję się w tym wszystkim jakoś odnaleźć. I zauważyłam, że w moje dziecko wstępuje jakis diabełek, jak mu się nudzi. U dziadków całe dnie spędzał na dworze,a teraz musi się troszkę ze mną ponudzić w domu ii w związku z tym daje mi popalić....
 
Agatkas u nas jest tak, że jeśli dziecko poprosi to dostanie pić.
U NAS TEZ JAK POPROSI TO DADZA
Mam jej zamiar do plecaczka dawać Kubusia, mam nadzieję że jeden na pięć godzin wystarczy.
u nas nie wolno przynosic swoje picie, oni wszytsko beda dawac sami

my wczoraj bylismy 2 godz w przedszkolu i moje dziecko nie chialo isc do dom, oby tak zawsze
od jutra nie zaczynamy, bo u mnie dopiero formuje sie grafik w pracy, wiec niema sensu ja dawac skoro jestem jeszcze w domu, ale pewnie od polowy wrzesnia juz pojdzie
 
Powodzenia dla świeżych przedszkolaczków i ich mamuś, aby nie płakały więcej od dzieci:-) dajcie znać jutro babki jak poszło. Spokojnej nocki, Coś ostatnio mykam wcześnie spać, chyba odsypiam jeszcze balety:-D

Vive no hello;-)
 
reklama
Kana ty się nie stresuj kobietko, jesteś jeszcze młoda dziewuszka, ja jak przyjechałam do USA to myślałam że góry moge przenosić, dzisiaj ... no cóż mam 34 lata w kwietniu skończe 35 i tak dzisiaj sobie myślałam że chyba Victoria będzie moim jedynym dzieckiem bo już stara d..pa jestem:baffled::-(, że dopiero na przyszły rok MOŻE dostane sie do Kanady, tam chce zrobić szkołe, jeszcze ten angielski podszkolić ach ...... ale cały czas jak ide spać to maży mi się że wygrałam w totka:-p:-D:-D, nie poddawaj się;-), najgorzy jest pierwszy rok, trzeba wierzyć w lepsze jutro:tak:,

My do przedszkola idziemy 6 września, ciekawa jestem jak mój łobuziak będzię się zachowywć bo jak wróciła do nianki to wiedziała że jest największa i lepiej do niej nie zaczynać:no::angry::-D:-D
 
Do góry