Dobry wieczór Dziewczynki!
Rodzinka spi, a ja obiecalam sobie, ze bede czesciej tu zagladac, wiec skrobne tylko posta i tez zmykam do lozka, bo padam na leb.
Ja ostatnio ciezkie dni mialam, o ile staram sie nie lapac dolow tak tym razem chyba musialam sie poddac. W czwartek bylismy na badaniu bioderek z mala i okazalo sie, ze nasza kluseczka ma nierozwiniete bioderka i bedzie musiala nosic specjalna szyne, ktora to wszystko wyleczy:-( Przeplakalam pol dnia, bo podobno dziecko ciezko to znosi na poczatku, a ja nie wiem czy dam rade i wytrwam jesli rzeczywiscie poczatki beda tak ciezkie. Poza tym lekarz mnie zdolowal straszac kalectwem malej i w ogole jakos tak negatywnie mnie do tego wszystkiego nastawil. A ja sie martwilam tym, ze Zuzka jest za gruba, teraz chcialabym miec tylko taki problem. No nic, jakos bedziemy musieli to wszystko przezyc. Chyba mielismy za dobrze i cos sie musialo popsuc...
Aniu moje gratulacje

Teraz vive czekamy na Ciebie, a pozniej na anoli;-)
Zdrowka dla wszystkich chorujacych mamusiek i dzieciaczkow
Kanus z calego serca zycze Wam, aby Wasza sytuacja finansowa sie poprawila i zebyscie w koncu poszli na swoje, bo co jak co, ale mlodzi powinni mieszkac sami bez wzgledu na to jakich ma sie tesciow czy rodzicow. Ja przerabialam temat mieszkania z tesciowa przez prawie 2 lata i na dluzsza mete nigdy nie jest to dobre rozwiazanie
Zmykam spac, dobranoc;-)