reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
hej hej i ja sie witam z kawką
u nas tez pogoda jexsenna wazne ze deszcz nie pada i nie ma wiatru chociac w czwartek ma spasc snieg@!!!!!
jakos tak nastroj nadal do dupy..........smuci mnie ze czas tak szybko biegnie ...wszystko przemija....i takie tam zyciowe dyrdymały....


Oliwko sto latek kochana!!! ciotecvzka sie troszke spoznila:)
 
Hey

Jeszcze raz dzięki za życzenia.

A ja chciałam się pochwalić , że od tygodnia się nocnikujemy i już kupka i siku na nocnik a pielucha tylko na dwór i na noc:-)
Wogóle to u nas ok.
Wszystko po staremu.
Pierwsze kolokwium z Anatomii zaliczyłam na 4 i bardzo się cieszę bo na 12 osób tylko 6 zaliczyło:-(
 
Czytam i czytam ile i jak mówią Wasze dzieciaczki i trochę zazdroszczę :sorry2::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

U nas tak marnie to idzie :-( Bartek mówi pojedyncze słowa, ale nie wszystkie. Jednak jak do tej pory nie łączy jeszcze słów w zdania, nawet w najprostsze typu "mamo daj" :-(

jego zasób slownicywa spokojnie mogę wymienić, mówi :
"mama, tata, dziadziu, baba, tak, nie, chcę, autko, misio, mleko, pić, am, papa, tam, krzysiu, ola, ania, czesiu, zosia, basen, elmo ( z ulicy sezamkowej ), jajo, proszę, ciuch ciuch ciuch ( pociąg)"
no i dodatkowo naśladuje odglosy większości zwierząt...

w porównianiu do Waszych dzieciaczków to strasznie mało.
 
U nas właśnie spadł śnieg, ale oczywiście taki mokry:( ble:(
Moja Zuzka już gada wszystko. Buzia jej sie nie zamyka. Śpiewa "wlazł kotek...." "panie janie..." "był sobie król..."
Śmiesznie opowiada bajkę o "celwonej kurce, leniwym piesku, kotku i beztloskim kaczorku, których kurka poprosiła o pomoc a oni jej omówili:) (odmówili)" itp.
Bez problemu już można sobie z nią porozmawiać.
Rano wstaje i mówi "Mamusiu, wstawaj juz! Mamusiu gdzie jest tatuś?" i sama sobie odpowiada" tatuś jest placy (w pracy) i jądzi (rządzi) ":-D:-D
 
reklama
ja się nie doczekam :-(
Ollcia spokojnie. Doczekasz się na pewno. Ja miałam to samo z Martyną. Strasznie długo mi nie mówiła a jeśli już to raczej w swoim języku i tylko my wiedzieliśmy o co jej chodzi. A teraz buzia jej się nie zamyka.
Natalka za to zaczęła bardzo wcześnie mówić i już teraz w domu mam dwie gadaczki bez możliwości wyłączenia fonii
 
Do góry