Witajcie Dziewczynki!
I ja postanowilam zajrzec i zwiekszyc troszke produkcje;-) U nas wszystko dobrze, nadal w dwupaku i oby tak jeszcze do min przyszlej srody, a pozniej niech sie dzieje co chce, choc prawde mowiac chcialabym jeszcze ze 2 tyg w tej ciazy pochodzic
Filipek troszke mi sie rozchorowal, dostal antybiotyk drugi raz w zyciu, ale goraczkowal i tak brzydko kaszlal, ze wolalam nie ryzykowac.
Ostatnio nastroj jakis nie ten, dobija mnie to, ze od 2 lat tulamy sie miedzy domem rodzinnym mojego meza a moim, nie mamy swoich 4 katow:-( Ostatnio mowie do meza, ze jeszcze nie zamieszkalismy w przyszlym domku, a ja juz mam go dosc, najchetniej sprzedalabym go w cholere i kupila mieszkanie. No i meza widuje jakies pol godziny dziennie, nawet nie mamy kiedy pogadac, czasem jakas niedziele sobie daruje i nie idzie na budowe. Jak mala sie urodzi to bierze urlop, ale nie po to zeby z nami byc tylko clay dzien na budowie bedzie siedziec, abysmy sie wprowadzili na te swieta. Ahhh zycie
Posmecilam Wam troszke. Mam nadzieje, ze nikomu humorku tym nie zepsulam
Zapominajko powodzenia w nocnikowaniu, na pewno uda sie tym razem. Szkoda, ze ja taka zawzieta nie jestem, ostatnio nic mi sie nie chce
Zanplo fajnie, ze jestes zadowolona z pracy, a Maja da sobie rade, choc wierze, ze jest Ci ciezko