reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
hey

Ale macie fajnie laseczki z tymi wyjazdami ehh :)

A mi dzisiaj mężowy zrobił prezent i pół dnia na zakupach spędziłam.
Jestem szczęśliwa ale głowa mnie już boli z tego latania po sklepach.

Moja Oli ma bunt 2 latka na 100 % ale i tak nie jest tak nie grzeczna jak kilka znanych mi dzieciakiów.
A ja się szkoły nie mogę doczekać.
Zaczynam 2 października i przez 3 dni mam taki zarąb, że hej ale dla mnie to fajna sprawa.
 
He he u nas tak samo. Pobudka między 5 a 6. Mleko, przebiórka i ja się kładę na kanapie u Jaśka zamykam pokój żeby mi nie wyłaził na całe mieszkanie i bawi się w swoim pokoju. A ja dosypiam czasem nawet do 9 :) Oczywiście dzieć stale coś chce a to klocków nie może rozłączyć a to jakieś pudełeczko otworzyć a to powiedzieć co to za zwierzątko w książeczce. Najgorsza jest ksiązka o zwierzątkach Jasiek przerzuca kartki i pyta: a to? a to? a to? To ja mówię że kotek na co dzieć "a jak?" w sensie jak robi kotek to ja że miał. i tak dalej :D wszystko w pół śnie :D

haha, prawie jakbym czytała o nas :-D

No na zakupy też :D, ale wstyd się przyznać, jeszcze nie byłam... Więc cel turystyczny też jest. Co prawda tylko kilka dni będziemy, ale zawsze :)

ajjj, to ja się wstydzę, bo również nie byłam jeszcze :zawstydzona/y::-D

hey

Ale macie fajnie laseczki z tymi wyjazdami ehh :)

A mi dzisiaj mężowy zrobił prezent i pół dnia na zakupach spędziłam.
Jestem szczęśliwa ale głowa mnie już boli z tego latania po sklepach.

Moja Oli ma bunt 2 latka na 100 % ale i tak nie jest tak nie grzeczna jak kilka znanych mi dzieciakiów.
A ja się szkoły nie mogę doczekać.
Zaczynam 2 października i przez 3 dni mam taki zarąb, że hej ale dla mnie to fajna sprawa.

Bartek czasami ma dni że jest naprawdę słodki i grzeczny, ale czasami tak mi daje popalić że szok :szok::sorry2::-D

a prezencik świetny mężuś zrobił :tak:
 
Dziewczyny, których dzieci chodziły na basen w ubiegłym roku - kontynuujecie zajęcia?

My tak, ale idziemy na inny basen , tzn szkoła nauki pływania ta sama, ale oni w kilku miejscach prowadzą zajęcia, a tam gdzie chodziliśmy to tylko na 8 rano w sobotę, średnio mi się chce wstawać zimą o 6 rano i jechać tak wcześnie na basen ;p
więc bedziemy jeździli 10km dalej ale za to w czwartkowe popołudnia :tak:
 
Sami lecimy. Doszliśmy do wniosku, że dla Igorka to nie będzie nic fajnego i jeśli pojedziemy wszyscy, to żadne z nas nie skorzysta.

Marzycielko ja też do szkoły się zapisałam, ale zajęcia dopiero pod koniec pazdziernika zacznę... Też nie mogę się doczekać!
 
Dziewczyny, których dzieci chodziły na basen w ubiegłym roku - kontynuujecie zajęcia?

My tak, ale idziemy na inny basen , tzn szkoła nauki pływania ta sama, ale oni w kilku miejscach prowadzą zajęcia, a tam gdzie chodziliśmy to tylko na 8 rano w sobotę, średnio mi się chce wstawać zimą o 6 rano i jechać tak wcześnie na basen ;p
więc bedziemy jeździli 10km dalej ale za to w czwartkowe popołudnia :tak:

My chodzimy, ale my zmienilismy i basen i szkołe....
 
Pycoilku i Madzienko i Kokusiu jak mogłyście Tygrysa podejrzewac o takie rzeczy!! olaboga:) Filipek jeszcze troche pozostanie jedynakiem:)

No bo jak już Tygrys odstawia kawę to coś musi być na rzeczy nie? Stąd nasze podejrzenia

Marzycielko ja też do szkoły się zapisałam, ale zajęcia dopiero pod koniec pazdziernika zacznę... Też nie mogę się doczekać!

Zapominajko a Ty czego się będziesz uczyć?


Witajcie wtorkowo. My już po obowiązkowym spacerku. Mgła jest straszna ale na szczęście nie pada. Teraz sobie z Nati odpoczywamy zaraz sprzątanko, obiad przygotować i znowu do szkoły. Całe szczęście obie dziewczyny chętnie idą co ranek. Natalka prosto z szatni pędzi do sali przedszkolnej zasiada na dywanie i się bawi. Mama mogłaby w ogóle nie istnieć. Dopiero jak jest dzwonek to przychodzi do mnie, robimy Martynce pa pa i wracamy do domku.

A moje starsze dziecko nabrało teraz fazy na hello kitty i mamusia musi przeszukiwać allegro w poszukiwaniu perełek.
 
Ja się moje kochane na podyplomówkę z Zarządzania Nieruchomościami zapisałam. Już się nie mogę doczekać wykładów. W końcu coś się będzie działo. No i mam cichą nadzieję, że jakąs fajna pracę podłapię za fajne pieniądze :)
 
reklama
Do góry