kana161
Mama "terrorystek" :P
Tygrysku..... ot jest tak.... ta Pani "podobno" zgłosiła to tam gdzie trzeba....czyli do prezesa wspólnoty, który stał pod blokiem (mieszka w tym samym co ja) i ogladał....zacieki z zewnątrz sa podobno do driugiego piętra...kolezanka pode mna robiła zdjecia..... ale nic nie moga poradzic..... po mojej prawej stronie pokoju tego jest rynna, która jest zamarznięta,a po tej stronie gdzie mam zalane sa mega sople lodu, których połowe moj brat zrzucił z okna stracając je miotła,a jego kolega stał na parterze i pilnował,zeby nikt nie przechodził.....
Poza tym co do soasiadów to oni maja czysto raczej,bo to jest tak,ze t bloki są połączone połowa tej sciany....jeden jest jakby wysuniety, mój jest ten wklesły i mi cieknie....nie wiem czy dobrze to wytłumaczylam....narysuje moment.....
także Tygrysku dzwon i załatwiaj zanim sama widzisz.....
Poza tym co do soasiadów to oni maja czysto raczej,bo to jest tak,ze t bloki są połączone połowa tej sciany....jeden jest jakby wysuniety, mój jest ten wklesły i mi cieknie....nie wiem czy dobrze to wytłumaczylam....narysuje moment.....
także Tygrysku dzwon i załatwiaj zanim sama widzisz.....