reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Dziekuję Madzienka .
Sawka masz racje, jutro pójde do lekarza. Tak już myslałam ... miałam się dzisiaj wybrać, ale jakoś nie wyszło :dry:
 
Ja też już chciałabym aby Nasza Nikola była po tej stronie. Nie mogę się już doczekać a do porodu zostało mi 14 tyg. Nie długo ale jednak czasami wydaje mi się to wiecznością.

Dzisiaj jakoś słabo się czuje i psychicznie i fizycznie. Ja mam już odść tych upałów bo strasznie się pocę i mi słabo.
Ciekawa jestem jak tam moja krew i mocz ale tego dowiem się w przyszłym tyg. jak odbiorę wyniki krwi.;-)
 
Właśnie wróciłam z pracy a tu proszę!!! pospolite ruszenie i to na wszystkich wątkach. Taak jest pięknie. Już można się pochwalić brzuszkiem ale jeszcze nie przeszkadza, nawet w łóżeczu z mężusiem. Wreszcie odżylismy! Znowu miłość sprawia frajdę a nie jest ciężką pracą nad dzidziusiem:-p
Yoka jak tam Twój ząbek? Mam nadzieję, że już nie pamietasz o bólu?
 
Hagata - gratuluję synka :)

Po weekendowym zastoju wreszcie coś się tu dzieje :)
Yoka - ja podobnie jak ty cieszę się ciążą i lubię w niej być. I wcale nie chciałabym, żeby to było już (bo wiem, co mnie czeka potem, hahaha), a teraz jest tak błogo...

U nas też słoneczko wyświeciło wreszcie. Od razu człowiek ma inny nastrój.
 
Cześć:-) to kiedy zgadamy się na tą kawkę w Cieszynie;-), ja dzis jade na Frysztacka, zapytac o zapisy do szkoły rodzenia:tak:
 
reklama
Dorotka ząbek juz ok...tzn. nie boli ale będę miała go jeszcze kończony bo narazie jest zatruty...ale mam nadzieję że już boleć nie będzie...:-)

A wysypki ciąg dalszy....dzis juz mam ją na udach i drapie sie prawie bez przerwy jakbym jakiegoś syfa miała...o 20 mam dzwonić do gina...może on mi coś pomoże bo dermatolodzy rozkładają ręce...:-(
 
Do góry