Przeczytalam ten post i jestem troszke zaniepokojona. Sama teraz jestem w Irlandi i wiem jaka jest tutaj opieka... niby ok ale lekarze w Irl stosują taktyke "natura zrobi swoje"... nie podawają dodatkowych tabletek wspomagających donoszenie ciąży i takie tam... w Polsce szybciej możesz uzyskać pomoc w sprawie jak ciąża jest zagrożona. W Irl jest fajna opieka jak się nie ma problemów z ciąża... a jak się pojawiaja to... szkoda pisać. Znam osobiście 1 przypadek...czesc dziewczynki....ja chcialam wam tylko powiedziec ze jestem po wizycie w klinice poronien...wszystkie wyniki bardzo dobre...nic nie znalezli....wiec z jednej strony ciesze sie a z drugiej sama nie wiem...dostalismy zielone swiatelko jesli zdecydujemy sie sprobowac znowu...dodatkowo przepisali mi aspiryne jakby co....i wlasnie sie zastanawiam...bo wlasciwie zespolu antyfosfolipidowego nie stwierdzili ...ale ze jestem po 3 poronienich i bez konkretnych przyczyn kazali brac aspiryne jak zajde w ciaze....aha....zdecydowalismy sie sprobowac....ufff....mam nadzieje ze sie uda...to juz naprawde bedzie ostatni raz....siodmy zreszta...olaboga jak to brzmi....no....a wlasciwie to chcialam zapytac czy ktoras moze brala aspiryne czy pochodne tego w ciazy i jak to wogole jest z tym???pozdrawiam serdecznie...
Nie chce jednak tym postem Cie wystraszyć bo z tego co przeczytałam dużo już przeszłaś... dbaj o Siebie i będe trzymać kciuki.
Pozdrawiam
Ostatnia edycja: