blizniaki2000
Fanka BB :)
Hejka mamuski
Ja mam dzisiaj wolne, ale nie mogę sie ogarnąc. Rano byłam z Grześkiem po odbiór aparaciki na zęby, potem zawiozłam go do szkoły, a sama do mamy na kawkę i odebrac młodą. ja ją odebrałam, to stwierdziłam, ze fajnie ciepło i na spacerek, teraz Mała śpi w wózku na dworze, a ja pisze na szybkiego, bo zaraz chłopaki wpadną ze szkoły i trzeba szybko obiad podawac. I tak dzień wolny, a czasu posprzątac nie było, znów bedę robic po nocy.
Ja mam dzisiaj wolne, ale nie mogę sie ogarnąc. Rano byłam z Grześkiem po odbiór aparaciki na zęby, potem zawiozłam go do szkoły, a sama do mamy na kawkę i odebrac młodą. ja ją odebrałam, to stwierdziłam, ze fajnie ciepło i na spacerek, teraz Mała śpi w wózku na dworze, a ja pisze na szybkiego, bo zaraz chłopaki wpadną ze szkoły i trzeba szybko obiad podawac. I tak dzień wolny, a czasu posprzątac nie było, znów bedę robic po nocy.
Zajefajne, wszytsko zależy od punktu widzeniaRano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:-jak tam Twój
wczorajszy sex?
-beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad,potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie?
-no u mnie rewelacja mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszną romantyczną kolację, potem przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina gry wstępnej, potem godzina cudownego sexu, a na koniec wyobraź sobie, że godzinę rozmawialiśmy. Bajka po prostu
W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów...
-jak tam Twój wczorajszy sex?
-nie, no-zaj****ście ! Przychodzę do domu, obiad na stole; zjadłem, wybzykałem, zasnąłem !
A u Ciebie?
-k**wa, u mnie beznadzieja... Przychodzę-nie ma prądu, bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem więc gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne, było k**wa tak drogo, że nie starczyło mi na taksówkę powrotną i musiałem zap****lać do domu na piechotę. Przychodzimy, k**wa przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć, a potem przez godzinę nie mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się wqurwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem.
:-):-)
super te Twoje agentki, może by film o nich nakręcic, nastepczynie DenisaZrobilam im rano kanapke,ale mowie,za slabo pokroilam..No to wrocilam sie do kuchni,a w tej sekundzie moje dziecko wlazlo na fotel,po oparciu jedna noga na parapet...no i zaczela sie walka z grawitacja.......Na to jej madra o cztery miesiace starsz kuzynka podazyla z odsiecza i zastalam je tak-Marian jedna noga na parapecie jedna wciaz na oparciu fotela,a Agata ja pcha za tylek do gory i zaciska zeby z wysilku...;-)....No i masakra,tlumaczyc ze nie wolno i sie smiac w duchu nie jest latwo
To sobie babka o Tobie pomyślałaJa teraz nakupilam tyle tych pomyslow na...i innych przypraw,sosow...czytaj torebek,ze nie moge szafki z tym domknac,a jak wywalilam to wszystko babce na tasme w intermarche....to baba zwariowala...torebek za 400 zl..
Eduś, nie dołuj sie. Tak jak piszesz najważniejsze, ze już jesteście w domku i wszytsko się ułożyAaa ten szpital mnie tak zdołował jakoś, dobrze, że już jesteśmy w domku ...