reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

nie.....jak juz cos nam sie widzialo i cena grala,to byl junkers...A ja cos sobie ubzduralam,ze nie chce mieszkac z junkersem,bo jako,iz mielismy w rodzinie przypadek zatrucia gazem,buuu,zgonu:baffled::baffled:to nie chce zadnego junkersa..Albo ceny wywindowane na maksa,albo cos jeszcze...Ale pomalutku bedziemy cos szukac...A ceny tam,mowie Wam...jakies z kosmosu...Myslimy czy moze nie poszukac cos pod,np w Dzierzoniowie,Bielawie,mamy tam mase przyjaciol,wiec tez by bylo gucio...:blink:I taaaaniej:-D
Chyba coś mnie ominęło ....Kajka Ty do Polski najeżdżasz?:)

Moję dziecię właśnie sobie drzemkę ucina a ja się biorę za sprzątanie bo mam dziś kolędę:-(

Co do rachunków to ja mam w czynszu zimną wodę czyli 545 zł a reszta osobno - prąd około 120...gaz 250 na m-c teraz bo mam ogrzewanie gazowe a reszta to jakieś tam drobnostki....
 
reklama
Chyba coś mnie ominęło ....Kajka Ty do Polski najeżdżasz?:)

Moję dziecię właśnie sobie drzemkę ucina a ja się biorę za sprzątanie bo mam dziś kolędę:-(

Co do rachunków to ja mam w czynszu zimną wodę czyli 545 zł a reszta osobno - prąd około 120...gaz 250 na m-c teraz bo mam ogrzewanie gazowe a reszta to jakieś tam drobnostki....
Niom....Zaczynamy sie pomalu rozgladac...;-)i cos planowac,cos robic w kierunku powrotu:tak:..
Amo w ogole dostal od maja propozycje pracy...dosyc intratna zreszta.No,ale u mnie nie ma z kolei fizycznej mozliwosci wrocic od maja,mysle ze ew od grudnia najpredzej,ze wzgledu na prace itd.....A najlepiej w przyszlym roku,ja taki dlugodystansowy planowacz jestem jesli chodzi o ten powrot...nie zebym byla na nie,ale musze sobie wszystko dokladnie poukladac:-D
 
Witamy wtorkowo:tak: Ja od dzisiaj mam mężowego na urlopie aż do końca tygodnia więc melduję się dopiero teraz. Na jutro zaplanowałam sobie tapetowanie. Jestem ciekawa jak nam to wyjdzie bo pierwszy raz będę to robic z mężowym;-):-D
 
Niom....Zaczynamy sie pomalu rozgladac...;-)i cos planowac,cos robic w kierunku powrotu:tak:..
Amo w ogole dostal od maja propozycje pracy...dosyc intratna zreszta.No,ale u mnie nie ma z kolei fizycznej mozliwosci wrocic od maja,mysle ze ew od grudnia najpredzej,ze wzgledu na prace itd.....A najlepiej w przyszlym roku,ja taki dlugodystansowy planowacz jestem jesli chodzi o ten powrot...nie zebym byla na nie,ale musze sobie wszystko dokladnie poukladac:-D
No i Ty nic nie mówisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:szok::szok::szok: takie wiadomości a ta milczy!!!!!!!!!!!!! trzeba ja za jęzora ciągać!!!!!!!!:szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Niom....Zaczynamy sie pomalu rozgladac...;-)i cos planowac,cos robic w kierunku powrotu:tak:..
Amo w ogole dostal od maja propozycje pracy...dosyc intratna zreszta.No,ale u mnie nie ma z kolei fizycznej mozliwosci wrocic od maja,mysle ze ew od grudnia najpredzej,ze wzgledu na prace itd.....A najlepiej w przyszlym roku,ja taki dlugodystansowy planowacz jestem jesli chodzi o ten powrot...nie zebym byla na nie,ale musze sobie wszystko dokladnie poukladac:-D

Spoko...ja też uważam że takie zmiany wymagają czasu.... ale super! I co? Wrocław?:)
To się może kiedyś spotkamy jak będę u siostry;)
 
Witanizacja z bieguna kochane...
Chyba mentalnie zaczynam wracac spowrotem do pracy,bo juz latam jak wsciekly Roman robiac szesc rzeczy na raz...:szok::-D..
A z dobrych wiesci,dzwonili wlasnie z przydzialu przedszkolowego,ze zwolnilo sie jedno miejsce w przedszkolu kolo mojej pracy,tam gdzie tak strasznie trudno sie dostac,gdzie jest 3 dzieci na jedna pania,albo jedna pani na troje dzieci...I mamy je:szok::-D:-D:-D:-D!!!
super wiesci:tak::tak::tak:
Nio tylko wy za ogrzewanie placicie tylko zima a ja przez cale `12 miesiecy,i to jeszcze taka minimalna stawkę że pod koniec okresu grzewczego jak sprawdzają liczniki okazuje sie ze ze zuzyles wiecej za ogrzewanie niz miales w czynszu i musisz doplacic idiotom!!!!!!
:-:)-:)-:)-(
a ja mam centrum z jakies 3km...na osiedlu mam praktycznie wszytsko;tesco,przychodnie,sklepyitp itd.niedaleko jest boisko lasy i parki.fakt faktem ze nieopodal jest autostrada ale jest zupelnie nieslyszalna:tak:ekrany robia swoje....:tak::tak:a i jest szkola do ktorej najprawdopodobniej bedzie uczeszczal; Alex.i plac zabaw widzialny z balkonu:tak::tak:i gorka na ktorej teraz jest zjezdzalnia tuz pod klatka:-D:-D:-D:-D:-DAlexowi w to gra:-D:-D
rewelacja
Hej witam się i ja!
Jak tak czytam ile płacicie czynszu to wam normalnie zazdroszczę. My czynszu płacimy 896 zł w tym woda zimna tylko, śmieci i centralne. Osobno płacimy gaz to ok 180-200 zł na 2 miesiące i prąd ok 700-800 zł na 2 miesiące. Dziwne dlaczego my mamy takie wysokie opłaty:confused:.
:szok::szok::szok:
hehhe :oo::evil::evil:
ostatnio do mojej szwagierki mlodszej o rok od Tygrycha ,przychodzi Pan -roznosiciel ulotek pewnego znanego wyznania, dla świętego spokoju wziela ta ulotke i teraz ja napastuja dzwonia do drzwi itp pewnego dnia dzwonek do drzwi , jej mąż otwiera a tam owy Pan mówi że był tutaj kilka dni temu i pewna pani w wieku ok 35 lat!!!!!!!!!!!!!!! ..........no jak ona to uslyszala:-D:-D:-D a ma 27:-p:-pzałamała sie kobita:-D
ehhhhhhhh ci faceci, potrafia prawic komplementy:wściekła/y:
to moja kumpela ma 25....bedac w ciazy szla na tramwaj w Dublinie. i jedna Irska babunia mowi do niej...nie przejmuj sie kochana...takie rzeczy to tutaj normalne...mojej sasiadki corka tez rodzila jak miala 15 lat:szok::-D:-D:-D
:-D:-D:-D:-D
Darina strasznie dużo płacicie.
Mnie by chyba nie było stać na takie rachunki.
.
mnie rowniez:-(


dziendoberek z zasypanej stolicy:-)
 
Ale żeście naskrbały od wczoraj:szok:
Uwaga nadrabiam:
bylismy na kontroli buziaka i juz jest wsio oki,mamy jeszcze tylko wykonczyc te leki i juz:tak:
No to super, ze jest poprawa

Dzis byłam ostatni dzień w pracy:) bo musiałam pouzupełniać jakieś tam wnioski:) Mam 2 lata urlopu wychowawczego:)
Gratulki

Dziewczyny ile płacicie za czynsz?na przyszło nowe naliczenie na 2010r.i wyszło 377 zł....na nasza 2 i Alexa...jak na moje to troche duzo czy jak?:confused::baffled:
Ja nie płacę czynszu, bo mam domek, ale płacę 800 zł kredytu, 160 zł za wodę i scieki, 500 zł za prąd (co 2 miesiące), za śmieci 60-70 zł za 3 miesiace, no i jeszcze podatek od nieruchomości, raz na rok jeszcze nie wiem ile.

mamy już zgodę na adaptację tej części strychu o którą się staraliśmy aby powiększyć mieszkanie, no i teraz mnóstwo buirokracji związanej z architektem, mapami jakimiś, notariuszem i innymi takimi :baffled::baffled: wszystko potrwa pewnie z rok :baffled:
Super, dużo paiperów i załatwania, ale efekt na pewno będzie superowy

A z dobrych wiesci,dzwonili wlasnie z przydzialu przedszkolowego,ze zwolnilo sie jedno miejsce w przedszkolu kolo mojej pracy,tam gdzie tak strasznie trudno sie dostac,gdzie jest 3 dzieci na jedna pania,albo jedna pani na troje dzieci...I mamy je:szok::-D:-D:-D:-D!!!
Gratulacje, no no takie prestizowe przedszkole się Mariankowi trafiło, świetnie

A ja wzięłam dzisiaj wolne, bo musiałam z Grzesiem do ortodonty jechać po wycisk na aparat, a wcześniej jeszcze zrobić zdjecie . Jak zwykle nerwów sie najadłam, bo myślałam że ie zdąże ogromna kolejka na rtg, więc stałam tam przebierałam nogami i klęłam pod nosem:szok::zawstydzona/y:, ale udało się i zdjecie zrobic i do ortodonty zdążyć, za tydzień po odbiór aparatu;-), czekalismy od sierpnia:cool:.
Spadam z małolatą na spacerek, póki chłopaki jeszcze w szkole
 
Teściowa nas cały czas namawia na przeprowadzkę do Kościana ciągle podsuwa jakieś ogłoszenia i opowiada jak gdzieś w tamtej okolicy jest mieszkanie na sprzedaż ale my jakoś nie jesteśmy przekonani. Marcin miałyby tam problem ze znalezieniem pracy a ja tym bardziej a nie uśmiecha mi się dojerzdzać codziennie do Poznania

No tu z pracą faktycznie nie jest łatwo, jak w małej miejscowości, ale tragicznie też nie jest.
Ja jestem zadowolona, choć brakuje mi znajomych.

Kaja podziwiam decyzję, bo ja bym chyba nie chciała się przenieść spowrotem do Polski.

Kokusia mam nadzieję, że pochwalisz się remoncikiem:tak:
 
No i Ty nic nie mówisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:szok::szok::szok: takie wiadomości a ta milczy!!!!!!!!!!!!! trzeba ja za jęzora ciągać!!!!!!!!:szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D:-D:-D

Spoko...ja też uważam że takie zmiany wymagają czasu.... ale super! I co? Wrocław?:)
To się może kiedyś spotkamy jak będę u siostry;)


:-D:-D:-D:-D
Ja bym chciala Wroclaw,tylko,ze ceny mieszkan sa jakies chore..
Jak nie Wroclaw,to okolice...Ale gdziekolwiek by nie bylo,to zawsze odpada 2000 kaemow w Sv...:-DWiec i spotkac sie latwiej;-)
 
reklama
Sanki wypróbowane :-), teraz to można jeździć, a nie z tym wózkiem po śniegu. Zdążyłam też odwiedzić ginekologa. Znalazłam Majce nową zabawkę, która zajmuje ją na dość długo :-D pudełko z mleka pełne nakrętek po wodzie i napojach, ale ma frajdę, a ja przynajmniej mogę trochę poczytać.
 
Do góry