kokusia31
mamusia dwóch łobuzic
Zapominajko to przyjeżdżaj do mnieCoprawda bałwana się z tego śniegu ulepic nie da bo jest go za mało ale chociaż jest biało:-)Kokusia zazdroszczę u nas zima była, ale zmieniła zdanie i teraz jest plucha:-(.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zapominajko to przyjeżdżaj do mnieCoprawda bałwana się z tego śniegu ulepic nie da bo jest go za mało ale chociaż jest biało:-)Kokusia zazdroszczę u nas zima była, ale zmieniła zdanie i teraz jest plucha:-(.
Oj skąd ja to znam z tymi słodyczami. Natalka to się jeszcze wykłucac potrafi jak jej się mówi że nie dostanieI świetnie zna nasze skrytki na słodyczeMuszę się wam sama na siebie poskarżyć. Misiek mój dostał troszkę słodyczy: jakieć petitki, kinderki, mikołajki itp I ja nie mogę się powstrzymać żeby mu nie dawać po troszku. Tak podchodzi i otwiera szeroko te swoje czarne oczyska śmiejące się a zaraz potem buźka taaaaka uśmiechnięta. Cudny widok.
A wiecie, ze jaż wieki nie czytałam takiej normalnej książ ki do czytania poprostu. Nawet nie wiem czy bym jeszcze umiała tak usiąść i czytać.
Ja póki co zostanęprzy moich malowankachOj skąd ja to znam z tymi słodyczami. Natalka to się jeszcze wykłucac potrafi jak jej się mówi że nie dostanieI świetnie zna nasze skrytki na słodycze
A co do czytania to ja też się odzwyczaiłam i jedyne co ostatnio czytywałam to gazety ale postanowiłam to zmienic. I zdziwiłam się z jaką łatwością mi to przyszłoMuszę się przejśc do naszej biblioteki zobaczyc czy mają coś ciekawego żeby mi się mężowy nie zbuntował że ciągle jakąś książkę kupuję
oj to masz kłopot. ale plusem tego będzie pyszne papuwitajcie kochane
pisze do was z domu, ale net mam od sasiada, i oczywiscie musialam ja pojsc ( a nie moj maz, chociaz on jest z nim na TY) do sasiada i poprosic go o "kawalek netu" bo my zrezygnowalismy z ASTER i czekamy na podlaczenie NETII, no i oni maja na to az 30 dni, wiec jak mam zyc 30 dni ez netu, a poza tym kontakt z praca mam mejlowy, wiec musialam cos zalatwic;-);-);-)
wiec net nie jest szybki, ale to zawsze cosaaaaa i mam zasieg tylko przy kuchence, wiec dzis gotuje caly dzien:-)
nocka w miare oki, ale moje dziecko jest ostatnio jakies glodn i spragnione w nocy
jestesmy na etapie otwierania wszytskich szafekmusze cos wymyslic jak ta umietnosc zwalczyc
u nas bialutko, jutro wyjezdzamy do rodzicow, wiec badzo sie ciesze
milego dzionka kochane
A u nas etapu szafkowego wogóle nie było. Natalka podobnie jak Kubuś ma swoja szfkę w kuchni i tylko w niej się bawi a reszta jej nioe nie interesuje. Kiedyś próbowała dobrac się do szuflady z dokumentami ale powiedziałam że nie wolno i jest spokój.u nas etap szafkowy już się skończył ale ja jestem light mama i zrobiłam w kuchni jedną szafkę z plastikami i drewnem i Kubul mógł w niej buszować dowoli. Na inne zakładałam gumki recepturki i wsio. A teraz już go te szafeczki nie interesują. Czasem tylko przechodząc obok sobie otworzy. Już nic nie wyciąga, bo wszystko zna. Teraz ściąga z blatu:-(
No to fajną niespodziankę zrobił ci AlanekMojemu małemu wczoraj coś się poprzestawiało, zjadł pół mleka i poszedł spać o 17.30, spał do 21 obudził się zjadł kaszkę pobawił się do 22 i znowu nyny aż do 7 rano , tak to ja zawsze poproszę
G oczywiście już w pracy, ale wczoraj zrobił mi niespodziankę i powiedział, że od jutra aż do końca tyg. ma wolne suuuper :-)
Musze zobaczyc czy nie mają w bibliotece tego pamiętnika. Ja wypozyczam książki w bibliotece u nas, bo mają ją nawet dobrze wyposazoną.Witamy wtorkowoU nas zima i wkońcu jest trochę śniegu
Ja też nie wiedziałam ale kiedyś jak oglądałam powtórkę to było że można wygrac za smsa i znalazłam na allegro. Jak dojdzie i przeczytam to dam znac czy warta zachodu
No to super Ci niespodziankę zrobił:-)
dziękuję za otuchęAgaciu ciepłe uściski i buziaki i kciukasy trzymam za powodzenie.
Gratulujemy wzystkim chodzącym i dopiero zaczynającym
..... i niedługo pójdą sobie nasze maleństwa w świat.
Muszę się wam sama na siebie poskarżyć. Misiek mój dostał troszkę słodyczy: jakieć petitki, kinderki, mikołajki itp I ja nie mogę się powstrzymać żeby mu nie dawać po troszku. Tak podchodzi i otwiera szeroko te swoje czarne oczyska śmiejące się a zaraz potem buźka taaaaka uśmiechnięta. Cudny widok.
A wiecie, ze jaż wieki nie czytałam takiej normalnej książ ki do czytania poprostu. Nawet nie wiem czy bym jeszcze umiała tak usiąść i czytać.
oj to masz kłopot. ale plusem tego będzie pyszne papu
u nas etap szafkowy już się skończył ale ja jestem light mama i zrobiłam w kuchni jedną szafkę z plastikami i drewnem i Kubul mógł w niej buszować dowoli. Na inne zakładałam gumki recepturki i wsio. A teraz już go te szafeczki nie interesują. Czasem tylko przechodząc obok sobie otworzy. Już nic nie wyciąga, bo wszystko zna. Teraz ściąga z blatu:-(
A u nas etapu szafkowego wogóle nie było. Natalka podobnie jak Kubuś ma swoja szfkę w kuchni i tylko w niej się bawi a reszta jej nioe nie interesuje. Kiedyś próbowała dobrac się do szuflady z dokumentami ale powiedziałam że nie wolno i jest spokój.