reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Ja wróciłam poraz drugi dziś wyspana :-D:-D:-D

Ja kieeedyś czytałam hurtowo horrory, Grahama Mastertona i S. Kinga, tak je uwielbiałam, że normalnie co kilka dni leciałam do biblioteki po nową, ale to było jeszcze na początku liceum, i od tej pory też już zapomniałam jak to jest czytać książkę :zawstydzona/y::-(, ale myślałam o tym ostatnio jak tak zaczęłyście pisać co czytacie, żeby może wreszcie coś przeczytać ...zobaczymy....

My sylwka raczej też w domu, chyba, że do znajomych z naszym 3 letnim chrześniakiem pojedziemy :-)

Pogoda dziś śliczna duuużo słoneczka, ale śniegu zero :-(
 
reklama
No to fajną niespodziankę zrobił ci Alanek :tak:
A z wolnym G to rewelacja , ja się nigdy nie doczekam tego :zawstydzona/y:, chociaz obiecał ze w srode pojedziemy na zakupy, ale jakos w to nie wierze :dry:

Musze zobaczyc czy nie mają w bibliotece tego pamiętnika. Ja wypozyczam książki w bibliotece u nas, bo mają ją nawet dobrze wyposazoną.

dziękuję za otuchę
A co do słodyczy to Mati tez mnie tak przerabia :sorry2:

Witajcie
Mati ostatnio jest taki marudny, ze jak wstaje rano to mi się ryczec chce, ze znowu będę musiała to przechodzić :shocked2:.
doczekasz sie doczekasz.....my juz jestescmy 3 miechy razem i mam juz go dosyc:-D:-D:-D:cool2:
Moze to na zabki kochana....nie wiem czy dobrze mysle ale to Matiemu chyba juz taki kawal czasu nic sie nie wyklulo....moze to wlasnie to:confused:
ok juz na serio spadam....
 
doczekasz sie doczekasz.....my juz jestescmy 3 miechy razem i mam juz go dosyc:-D:-D:-D:cool2:
Moze to na zabki kochana....nie wiem czy dobrze mysle ale to Matiemu chyba juz taki kawal czasu nic sie nie wyklulo....moze to wlasnie to:confused:
ok juz na serio spadam....
ostatnio na początku pazdziernika wykluł się ząbek. W swieta miał wysoką gorączkę i nic po za tym .
 
Edee ja jestem wielką fanką Sapkowskiego. A swego czasu Kinga też łykałam jak głupia:-D.

U mnie jest tak niskie ciśnienie, że ledwo oczy mam otwarte...
 
A u nas etapu szafkowego wogóle nie było:baffled:. Natalka podobnie jak Kubuś ma swoja szfkę w kuchni i tylko w niej się bawi a reszta jej nioe nie interesuje. Kiedyś próbowała dobrac się do szuflady z dokumentami ale powiedziałam że nie wolno i jest spokój.
Kokusia - cudowne masz dziecko. Mój jak słyszy - nie wolno - to jeszcze parę razy musi sprawdzić, czy aby mu się nie przesłyszało:-D:-D:-D Ze ściąganiem ze stołu to już masakra, bo niby jak leży coś dalej, to nie wolno ale jak bliko, to czemu by nie skubnąć.....
 
oj Knuś ja to na wagę nawet nie wchodzę po świętach bo aż się boję :sorry2::sorry2: trochę zaszalałam z obżarstwem:-p:-p:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
u mnie stoi waga w łazience, ale jakoś nie czuje szczególnego "przyciągania" ,żeby z niej skorzystać:p hahaah
Cześć kochane.

Piszę do Was z Kielc od rodziców :-)

Na Święta wyprowadziliśmy się do teściowej (już w środę) i wróciliśmy w sobotę. Ledwo się spakowaliśmy z tymi wszystkimi torbami i prezentami (a mamy kombi...). Część prezentów \musiała jednak zostać u babci-na przykład maskotka tygrys, która jest większa ode mnie :-D


Gratulacje dla Mariczki i Hanii :-) No i zdrówka dla Mariczki i kanusi :-)
oj no to faktycznie mieliscie "tobołów" i prezentów mas:) ale najważniejsze,ze wyjazd sie udał:) dziekujemy za gratulacje i życzenia zdrówka:)
Witajcie, u nas dzisiaj dzionek zleciał na goszczeniu się...odwiedziła nas moja siostra i znajomi z dwojka maluchow....
Nie będe Wam opisywała jak wyglądał nasz salon bo maluchach:-D:-D:-D:-D

Pochwalę się że Julcia z dnia na dzien wieceje kroczkow pokonuje sama...dzisiaj prawie caly pokoj przeszla....
Stan ząbkowy u nas nadal bez zmian i mamy dwa....



GRATULACJE dla Mariczki:tak::tak::tak:i zdroweczka...temperaturka juz poszła sobie??jak czuje się nasza śmieszka???:blink::blink::blink:
OJ Madziu dziękujemy za gratulacje,a co do zdrówka to u Mariczki jakby lepiej....temperaturki nie ma dzisiaj,ale z noska jej leci jak z kranu.....tak sie męczy bidulka... płakała w nocy,bo ciężko jej sie oddychało.... idziemy dzisiaj do lekarza na 14:40...w ogóle niunia poszła dzisiaj spacku juz po 12....
:-p:-p:-p:-p:-D

Yołłłł :-D:-D

Madzienka widzę nowy avatarek ;-) fajny :tak::tak:

Mojemu małemu wczoraj coś się poprzestawiało, zjadł pół mleka i poszedł spać o 17.30, spał do 21 obudził się zjadł kaszkę pobawił się do 22 i znowu nyny aż do 7 rano :szok::szok::tak::tak:, tak to ja zawsze poproszę :tak::tak::-D:-D

G oczywiście już w pracy, ale wczoraj zrobił mi niespodziankę i powiedział, że od jutra aż do końca tyg. ma wolne :tak::tak::tak: suuuper :-)
oj Edee to super niespodzianka....tylko więcej takich :-):-):-)
Agaciu ciepłe uściski i buziaki i kciukasy trzymam za powodzenie.

Gratulujemy wzystkim chodzącym i dopiero zaczynającym:-D
..... i niedługo pójdą sobie nasze maleństwa w świat.


Muszę się wam sama na siebie poskarżyć. Misiek mój dostał troszkę słodyczy: jakieć petitki, kinderki, mikołajki itp I ja nie mogę się powstrzymać żeby mu nie dawać po troszku. Tak podchodzi i otwiera szeroko te swoje czarne oczyska śmiejące się a zaraz potem buźka taaaaka uśmiechnięta. Cudny widok.:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:


A wiecie, ze jaż wieki nie czytałam takiej normalnej książ ki do czytania poprostu. Nawet nie wiem czy bym jeszcze umiała tak usiąść i czytać.
Lilac ja wiem,ze kazdy ma inne podejscie do słodyczy itp.ale ja Mariczce od czasu do czasu dam pól jajeczka z kinder niespodzianki, czy troszke takiej czekoladki kinder....mała jest wniebowzieta....zreszta jak ona widzi co kolwiek do jedzonka to buźka od razu otwarta:p haah :-D:-D:-D
Mamusia lepszy taki net niż żaden:-D
A na szafki ja musiałam takie antydzieciowe blokady pozakładać bo było ciężko:-D
dokładnie tak Mamusiu.....lepszy taki niz zaden!!!! Zapominajko,a co do szuflad to Mari upodobała sobie kuchenną i tak buszuje jak szalonano i lubi tez szafke ze swoimi ciuszkami.....:tak::tak::tak:

A no i Agaciu...przytulam Cie bardzo bardzo mocko:* mam nadzieje,ze poprawią się relacje między Wami....wierze w to z całego serca:*:*:*

No i witam sie oczywiscie:*

Co do zdrówka to u mnie masakra.....czuje sie mega połamana, boli mnie główka i ogólnie choróbsko sieje spustoszenie.....Mari jak juz pisałam troszke lepiej.....ale do lekarza idziemy..... a tak to po staremu....niunka coraz więcej chodzi sama....tak pociesznie,że szok,ale idzie.....
:tak::tak::-)

buziaczki:*
 
Kokusia - cudowne masz dziecko. Mój jak słyszy - nie wolno - to jeszcze parę razy musi sprawdzić, czy aby mu się nie przesłyszało:-D:-D:-D Ze ściąganiem ze stołu to już masakra, bo niby jak leży coś dalej, to nie wolno ale jak bliko, to czemu by nie skubnąć.....
No Natalka jest wyjątkowo grzeczna i zawsze słucha ale żeby nie było zbyt kolorowo to Martyna nadrabia za nich dwie:-D
 
Na początek pochwalimy się bo Mari nasza CHODZI :) wczoraj zaczęła, najpierw ode mnie do tatusia, potem od stołu do kanapy i tak śmiga co chwilkę.....chyba,ze chce gdzieś szybciej dotrzeć to na cztery:p hahaha

Ale dumna jestem z mojego rozbójnika małego :tak::tak::tak::tak:

No i przed świętami samymi wyszła nam druga jedyneczka, wiec ząbków mamy już 7....:tak::-)

[/FONT]

GRATULACJE!!!!

średnio, ale daje rade , po prostu udaje przed K i samą soba, że jest wszystko dobrze :-(

Agaciu przytulam Cię mocno:tak:

Pochwalę się że Julcia z dnia na dzien wieceje kroczkow pokonuje sama...dzisiaj prawie caly pokoj przeszla....
Stan ząbkowy u nas nadal bez zmian i mamy dwa....

GRATULACJE!!!:-)

G oczywiście już w pracy, ale wczoraj zrobił mi niespodziankę i powiedział, że od jutra aż do końca tyg. ma wolne :tak::tak::tak: suuuper :-)

no i SUPER!!!!:tak:

jestesmy na etapie otwierania wszytskich szafek:szok::szok::szok::szok:musze cos wymyslic jak ta umietnosc zwalczyc:-D:-D:-D:-D
u nas bialutko, jutro wyjezdzamy do rodzicow, wiec badzo sie ciesze:-D:-D:-D
milego dzionka kochane:tak::tak::tak:

My mamy szafki powiązane sznurówkami:-D:-D:-D

Dziewczyny ja tak szybko bo Oliwia wstała.
Ide na 14 do pracy.
Wczoraj poszło mi bardzo dobrze i szef mnie docenił:-)
Oliwia urzęduje z tatą ale jakis taki płaczek od 2 dni jest.
Ciągle chce na ręce:no:

M. dołuje sie , że nie ma pracy i przez to jest bardzo nerwowy dzisiaj rano bardzo sie pokłóciliśmy:-(
Ale teraz jest ok. Tzn. czekam na przeprosiny bo przegiął:-(

100 LAT DLA SOLENIZATÓW.:-):-)

Lecę się szykować do pracy:-)


P.S
Ja czytam namiętnie Koontza, Kinga, Joy Fielding, i innych takich :-)
Nie usnę jak nie przeczytam z 40 stron dlatego ksiązki po 500 stron czasami mam na 2 dni;-)
 
reklama
Marzycielko sporo dajesz radę przeczytać,ja bym chciała mieć czas na czytanie...
Ostatnimi czasy jak przeczytam 1 książkę w tydzień, to jestem zadowolona, że szybko mi poszło.
 
Do góry