Grudniowe mamusie 2008

[Satin]

Dziewczyny tydzień temu mówili w prognozie pogody, że od 6 grudnia sypnie śniegiem, więc może się sprawdzi, choć narazie się nie zapowiada

 

[tygrysek82]

Koleżanka????Ja jestem straaaasznie zazdrosna i gdyby mój M miał jakąś koleżankę to bym normalnie mu szybko tą przyjaźń wybiła z głowy

heheh Satin za tydzień ja sobie jakiegoś kolegę zaproszę

 

[Satin]

Ja mam wrazenie,ze ona w ten sposob mi pokazuje,ze ma mnie gdzies...
W grudniu,dostala od nas swetr,z bialej owczej welny pod choinke,byli u nas...Ktoregos dnia wchodze do domu a swetr lezy zalany caly kawa w przedpokoju,jak szmata do podlogi...Bo byli na nartach i nasz termos jej sie pobil i ten swetr byl w tym samym plecaku...Ach jaka miala satysfakcje,ze mi bylo strasznie przykroWzielam ten swetr i machnelam do smieci...Tesciowa go wyciagnela...Mowie Wam,to jest taka franca wredna ze masakra...

Kajusiu ja następnym razem nic bym już jej nie kupiła i tyle...

 

[tygrysek82]

Dziewczyny tydzień temu mówili w prognozie pogody, że od 6 grudnia sypnie śniegiem, więc może się sprawdzi, choć narazie się nie zapowiada

a niech sobie sypie ja tam jadę na święta na biegun

 

[Zapominajka]

A w ogole to mam troche nerwa...Bo jakis czas temu wypalilam wszystkie zdjecia,jakie mialam na kompie,WSZYSTKIE... na plyty,zeby pozwalniac troche te wszystkie dyski..I z kompa pokasowalam..No i chcialam Wam troche fajnych zimowych fotek wkleic,a moje plyty porysowane tak,jakby ktos wzial klucz i to zrobil...Co sie okazalo?Ze ta tempa dzida,przepraszam za slowo,moja szwagierka...dala te plyty Marysie do zabawy kiedys,bo juz nie wiedziala co jej dac,mala marudzila...Amo oczywiscie napuszyl sie jak indor,ze mu siostre atakuje...A co ja mam niby zrobic....powiedziec ok,trudno,cale lata wspomnien do smieci...No i siedze teraz,odzyskuje co sie da,a co sie nie da....Amol ma jakies programy do odzyskiwania,niech siedzi i szuka...Buuuuuuuuuuuuuuuuuu

Normalnie też bym ją porysowała.... A na pewno przy najbliższej okazji dałabym dziecku do zabawy jej płyty...
Kaja ty uważaj z tymi zaproszeniami bo ja się szybko pakować potrafię i jeszcze przyjadę.

 

[Satin]

heheh Satin za tydzień ja sobie jakiegoś kolegę zaproszę

he he nom chyba, że tak:-)

Tygrysku to Ty nie bądź gorsza i jakiś dwóch kolegów zaproś

Aja dzisiaj na 17.00 do dentystki

 

[k.a.j.a]

O kurcze a myślałam ze od razu zrobione, co za niemiłe niespodzianki i to w urodzinki, niestety taki los przewrotny


Wcale sie nie dziwię ze masz nerwa, też bym się wkurzyła , mogła wymyśli dziecku jakąs inną zabawe albo kupic jej kilka płyt i niech sie bawi nowymi

Kajusiu ja następnym razem nic bym już jej nie kupiła i tyle...

Ach...a ja durna jestem i zeby tylko stosunki rodzinne byly cywilizowane,staje na glowie...
Ona jest chrzestna Marysie w ogoleniestety,bo od poczatku mi to nie pasowalo..A temat tej dziewuchy,to temat rzeka,ile ona mi juz nerwow napsula...bo jej przeciez brata na bieguna zabralam...buuuu,szkoda slow

 

[k.a.j.a]

Normalnie też bym ją porysowała.... A na pewno przy najbliższej okazji dałabym dziecku do zabawy jej płyty...
Kaja ty uważaj z tymi zaproszeniami bo ja się szybko pakować potrafię i jeszcze przyjadę.

Odpowiedzialnie za swoje czyny,w dalszym ciagu zapraszam

 

[Madzienka]

będę im na ręce patrzyła i z oczu ich nie spuszczę



może dziś?????

Madziu zdjęcia jak zdjęcia , kiedyś na wakacjach w Sopocie na molo jedna parka zakochanych przechadzała się po deptaku tym bocznym gdzie nie ma z jednej strony barierek , do dzis nie wiem jak ten chłopak to zrobił ale wymachiwał sobie aparatem trzymając go za ten sznureczek i nagle aparat mu wypadł z reki i wpadł do morza

ok dziś....

ale nie chcialabym byc na jego miejscu, ja chyba Pawla udusilabym jakby utopil mi aparat

Co do wizyt w łazieńce nasze dziecko bardzo chętnie spędzałoby tam czas

Jula uwielbia kabine prysznicowa

 

[zanplo]

Widzicie pytia i kokusia, nie jest tak trudno odstawić jak się wcześniej wydawało
Ja mam rodzinke niedaleko, widzimy się co tydzień i nie narzekam. a brata mam młodszego i mam z nim świetny kontakt, ale zawsze byłam bardzo prorodzinna :-)

A w ogole to mam troche nerwa...Bo jakis czas temu wypalilam wszystkie zdjecia,jakie mialam na kompie,WSZYSTKIE... na plyty,zeby pozwalniac troche te wszystkie dyski..I z kompa pokasowalam..No i chcialam Wam troche fajnych zimowych fotek wkleic,a moje plyty porysowane tak,jakby ktos wzial klucz i to zrobil...Co sie okazalo?Ze ta tempa dzida,przepraszam za slowo,moja szwagierka...dala te plyty Marysie do zabawy kiedys,bo juz nie wiedziala co jej dac,mala marudzila...Amo oczywiscie napuszyl sie jak indor,ze mu siostre atakuje...A co ja mam niby zrobic....powiedziec ok,trudno,cale lata wspomnien do smieci...No i siedze teraz,odzyskuje co sie da,a co sie nie da....Amol ma jakies programy do odzyskiwania,niech siedzi i szuka...Buuuuuuuuuuuuuuuuuu

Oj chyba bym pobiła

Mała zasnęła, ale coś krótka ta drzemka bo już sie wierci w łóżeczku. Obwiesili cały Rzeszów w świecące ozdoby, są piekne, ale co z tego jak bez sniegu nie ma to żadnego wyglądu, może przynajmniej na święta spadnie. Wybieramy sie na weekend do rodziców i imprezka sie szykuje bo dziadzio ma imieniny, mam tylko problem co mu kupić, ale chyba zdecyduję się na jakies dobre skórzane rękawiczki. Zawsze mam problem z prezentami dla mężczyzn .
Mam nadzieję, że Mikołaj przyniesie Wam dużo pysznych słodkości.
Miłego weekendu mamuśki.