kana161
Mama "terrorystek" :P
oj bidulko..... ja bym chyba udusiła....jestem chora na punkcie zdjątek Mari i tak juz część straciłam z okresu ciąży,bo mi komp padł,ze nic sie nie dało zrobic.....teraz zgrywam na pen drive.....A w ogole to mam troche nerwa...Bo jakis czas temu wypalilam wszystkie zdjecia,jakie mialam na kompie,WSZYSTKIE... na plyty,zeby pozwalniac troche te wszystkie dyski..I z kompa pokasowalam..No i chcialam Wam troche fajnych zimowych fotek wkleic,a moje plyty porysowane tak,jakby ktos wzial klucz i to zrobil...Co sie okazalo?Ze ta tempa dzida,przepraszam za slowo,moja szwagierka...dala te plyty Marysie do zabawy kiedys,bo juz nie wiedziala co jej dac,mala marudzila...Amo oczywiscie napuszyl sie jak indor,ze mu siostre atakuje...A co ja mam niby zrobic....powiedziec ok,trudno,cale lata wspomnien do smieci...No i siedze teraz,odzyskuje co sie da,a co sie nie da....Amol ma jakies programy do odzyskiwania,niech siedzi i szuka...Buuuuuuuuuuuuuuuuuu
W ogole Ty wytrwała jestes, ja to bym ta laske juz dawno udusiła.....
Nio a Mari odwala cyrki jakich mało......drze sie jak opętana...niby zmęczona,ale spac nie cche......mówiłam,ze ta drzemka na dworze to zły pomysł....ale on wie lepiej.....szał
dziiaj idziemy znowu do teściowej....aj szkoda słów...mam juz tego wszystkiego dość.....i serio najlepiej to najdalej od rodzinki....a takiej jak moj brat to jzu w ogóle....przynajmniej by mu sie nic mojego do łap nie kleiło....
A doszło łóżeczko.....troszkę inny kolor sobie wyobrażałam,ale ogólnie moze byc.....
Kurcze dziewczyny ja juz nie wiem co robic.....jakas taka naładowana chodzę,ze szok.....mam juz wszystkiego dosc....najlepiej bym to wszystko rzucła i zwiała gdzie sie da....