Hej kochane mamuśki
Serdecznie dziękujemy wszystkim za śliczne zyczonka.
Imprezka udana, tylko marzy mi sie żeby szybko gorączka opuściła moja kochaną kruszynkę.
w domu bajzel na kólkach, ale powolutku wszystko ogarniam. Madzia dostała mnóstwo fajowych prezencików i oczopląsu dostaje, nie wie czym ma sie bawić. Dostała szczeniaczka, garnuszek, krzesłko (ale one malutkie jest
), stoliczek, laleczkę szmaciankę, kulki sensoryczne i mnóstwo, mnóstwo ubranek
.
Kaja, współczuję przeżyc, biedna Marynia, to sie czorcik nacierpi. A co to za promocja ze tak Małą załatwiło
, idx tam do sklepu i wylej im to na łeb.
Madzienko, ja też sobie ostatnio powspominałam i dzisiaj też tak miałam w planie, ze będę sobie siedieć tulić Madzię i wspominać, jak to rok temu byłąm na porodówce, ale cały dzień zdominował lęk o Madzię, mierzenie tempertaury i nawet nie bardzo mam czas pomyśleć