reklama
:-):-)Ale fajnie wlasnie doczytalam że jak mnie kroili zeby wyciągnac Julcię na forum pojawila sie Kaja
Ale bylyscie kochane, wczesniej tego nie czytalam
Produkcja byla niezla!!!
Madzienka,natchnelas mnie do czytania
I tak jestem spowrotem w grudniu 08...Jaki czlowiek byl jeszcze "niedojrzaly"...
Teraz to absolutnie co innego...;-)Doswiadczona matka Polka
I dawno,oj dawno nie bylo ani Zozakozy,ani Anoli...
I tak jestem spowrotem w grudniu 08...Jaki czlowiek byl jeszcze "niedojrzaly"...
Teraz to absolutnie co innego...;-)Doswiadczona matka Polka
I dawno,oj dawno nie bylo ani Zozakozy,ani Anoli...
blizniaki2000
Fanka BB :)
Hej kochane mamuśki
Serdecznie dziękujemy wszystkim za śliczne zyczonka.
Imprezka udana, tylko marzy mi sie żeby szybko gorączka opuściła moja kochaną kruszynkę.
w domu bajzel na kólkach, ale powolutku wszystko ogarniam. Madzia dostała mnóstwo fajowych prezencików i oczopląsu dostaje, nie wie czym ma sie bawić. Dostała szczeniaczka, garnuszek, krzesłko (ale one malutkie jest), stoliczek, laleczkę szmaciankę, kulki sensoryczne i mnóstwo, mnóstwo ubranek.
Kaja, współczuję przeżyc, biedna Marynia, to sie czorcik nacierpi. A co to za promocja ze tak Małą załatwiło, idx tam do sklepu i wylej im to na łeb.
Madzienko, ja też sobie ostatnio powspominałam i dzisiaj też tak miałam w planie, ze będę sobie siedieć tulić Madzię i wspominać, jak to rok temu byłąm na porodówce, ale cały dzień zdominował lęk o Madzię, mierzenie tempertaury i nawet nie bardzo mam czas pomyśleć
Serdecznie dziękujemy wszystkim za śliczne zyczonka.
Imprezka udana, tylko marzy mi sie żeby szybko gorączka opuściła moja kochaną kruszynkę.
w domu bajzel na kólkach, ale powolutku wszystko ogarniam. Madzia dostała mnóstwo fajowych prezencików i oczopląsu dostaje, nie wie czym ma sie bawić. Dostała szczeniaczka, garnuszek, krzesłko (ale one malutkie jest), stoliczek, laleczkę szmaciankę, kulki sensoryczne i mnóstwo, mnóstwo ubranek.
Kaja, współczuję przeżyc, biedna Marynia, to sie czorcik nacierpi. A co to za promocja ze tak Małą załatwiło, idx tam do sklepu i wylej im to na łeb.
Madzienko, ja też sobie ostatnio powspominałam i dzisiaj też tak miałam w planie, ze będę sobie siedieć tulić Madzię i wspominać, jak to rok temu byłąm na porodówce, ale cały dzień zdominował lęk o Madzię, mierzenie tempertaury i nawet nie bardzo mam czas pomyśleć
i jak zdrowko ollcia
mam nadzieje ze juz sie normalnie odzywiasz
staram się ;-) nie, no nie głodzę się, ale jem zdrowiej i mniejsze porcje
witamy nasza chorowitko...Zdrowka zyczymy,ja i Denis..;-)
dziękuję :*
A ja życzę zdróweczka małej łobuzicy bo dopiero teraz doczytałam co się działo u Was przez weekend :-(
kurcze, normalnie na tym kompie to nawet mi się nie chce siedzieć, niech już wróci nasz laptop z serwisu
a jeszcze Wam powiem że w końcu chyba zaczną nam robić to autko po wypadku, bo była groźba że uznają szkodę całkowitą
M
marzycielka
Gość
Czesc koffane
My mamy za soba "czarny" weekend...Wczorajszy dzien przeszedl sam siebieBylismy w restauracji ze znajomymi,wszyscy z dziecmi....i oczywiscie moja poleciala do holu wyjsciowego,do swiatelek....I za nia reszta dzieci no i my,w sumie 8 doroslych osob...I stalismy tak w tym holu wszyscy,patrzac na Denisa,bo moje dziecko rozrabia szczegolnie,a ona stala przy drzwiach,szklanych,wyjsciowych...Ale i tak daleko od samego zamykania,otwierania...Snieg padal,kolorowo na zewnatrz i sie dziecko cieszylo...No i nie wiedziec kiedy,ruszyla z kopyta i wpadla lapka miedzy te drzwi,akurat wchodzil jakis facet,ktory jeszcze z nerwa zamiast je otworzyc, to je jeszcze bardziej docisnal:-(...My, a jakze rzucilismy sie wszyscy na te drzwi ale juz du...pa:/No i paluch srodkowy zlamany,miedzy opuszkiem a tym pierwszym zgieciem...Babcia specjalnie pedzila do szpitala,bo jest ordynatorem chirurgii reki tu,ale przeciez nie beda gipsowac,bo takich malych dzieci nie gipsuja,no i siedzi paluch jeden z drugim w malej szynce...A Denis rozrabia....To niedziela,w sobote kupilam na promocji natusan,plyn do kapieli,ten co zawsze go uzywamy,tylko w swiatecznej butli,posepilam sie na kilka koron...promocja,taniej...buuuuCiagle jestem wsciekla na siebie...My do kapieli wieczorem,umylam malej glowke,etc...a tu nagle,jakby jakas pokrzywka...Cala czerwona,jakies krosty,ale to moment,drapie sie,wrzeszczy...Oczy czerwone...To ja ja buch splukalam,chlodna woda dla ulgi,wyciagnelam i po kilku godzinach zeszlo wszystko...Ale co za weekend:/buuuuuuuuuuuuuuuuu...
O kurczaczek!! A to Denis no!:-)
Eh kobita ma powera,
Bliźniaki jak teraz ta temperatutka??
A jeśli chzodzi o moją Oli to ona z babciami zostanie ale jak my tez jesteśmy i widzi , ze gdzieś wychodzimy to ryk!!!
A dzisiaj tez spacerek zaliczony a teraz robimy z teściową pizze:-)
kokusia31
mamusia dwóch łobuzic
GRATULACJEA ja właśnie zauważyłam że mamy siódmego ząbka! Super
Agaciu żeby moja choc przez chwilę była taka cierpliwa to by mi chociaż troche uszy odpoczęłyKana hihi chciałambym to widzieć jak Mari się rzuca i tupie ze złości, Mati na szczęście jeszcze tak nie robi, nawet się nie złości tylko jak mu coś wezmę to ze stoickim spokojem idzie z powrotem po to i tak w kółko, ma duuuuzo cierpliwości , ja coś mu biore on się po to wraca i tak sobie chodzimy, aż mamusia się zezłości. Wkurza się tylko jak nie ma co robić i się nudzi, chodzi wtedy i jęczy .
Blizniaki super że impreza się udała. NO i dużo zdrówka dla Magdusi i żeby jak najszybciej uporała się z gorączkąHej kochane mamuśki
Serdecznie dziękujemy wszystkim za śliczne zyczonka.
Imprezka udana, tylko marzy mi sie żeby szybko gorączka opuściła moja kochaną kruszynkę.
w domu bajzel na kólkach, ale powolutku wszystko ogarniam. Madzia dostała mnóstwo fajowych prezencików i oczopląsu dostaje, nie wie czym ma sie bawić. Dostała szczeniaczka, garnuszek, krzesłko (ale one malutkie jest), stoliczek, laleczkę szmaciankę, kulki sensoryczne i mnóstwo, mnóstwo ubranek.
Kaja, współczuję przeżyc, biedna Marynia, to sie czorcik nacierpi. A co to za promocja ze tak Małą załatwiło, idx tam do sklepu i wylej im to na łeb.
Madzienko, ja też sobie ostatnio powspominałam i dzisiaj też tak miałam w planie, ze będę sobie siedieć tulić Madzię i wspominać, jak to rok temu byłąm na porodówce, ale cały dzień zdominował lęk o Madzię, mierzenie tempertaury i nawet nie bardzo mam czas pomyśleć
MOja daje buziaka, robi pa pa i ucieka sie bawicA jeśli chzodzi o moją Oli to ona z babciami zostanie ale jak my tez jesteśmy i widzi , ze gdzieś wychodzimy to ryk!!!
A dzisiaj tez spacerek zaliczony a teraz robimy z teściową pizze:-)
reklama
pyciolek87
Mama Alexa:*
witajcie kochane....
zdroweczka dla naszych przesłodkich milusinskich
aaaa dla tych swietujacych kolorowego kolejnego roczku:-):-)
Alex zasarkany biega po domu,w dzien sypia tylko ok 40 mina z nockami to jest roznie:-(raz lepiej raz gorzej
jak kapalam malutkiego to zauwazylam jakos pokrzywke na pleckach wiec podejrzewa ze to albo od antybiotyku albo od herbatki(Alex nie moze pic ziol )no ale przynajniej wiem od czego to moze byc
no i moje dziecie jest chyba rekordzista w zabkowaniu bo mamy juz 10 zebolijeszcze troszke to babcie przegoni
zdroweczka dla naszych przesłodkich milusinskich
aaaa dla tych swietujacych kolorowego kolejnego roczku:-):-)
Alex zasarkany biega po domu,w dzien sypia tylko ok 40 mina z nockami to jest roznie:-(raz lepiej raz gorzej
jak kapalam malutkiego to zauwazylam jakos pokrzywke na pleckach wiec podejrzewa ze to albo od antybiotyku albo od herbatki(Alex nie moze pic ziol )no ale przynajniej wiem od czego to moze byc
no i moje dziecie jest chyba rekordzista w zabkowaniu bo mamy juz 10 zebolijeszcze troszke to babcie przegoni
Podziel się: