Witam i ja.....
Czy ja widziałam
Pyciolka gdzies tam przebijającego się wśród postów czy mnie wzrok myli??????
A ja dizisja od rana zabiegana.....najpierw Kmail pojechał po nasze zaswiadczenia o zarobkach do skarbówki, potem ja leciałam do MOPS-u bo w pażdzierniku dostajemy ostatni raz rodzinne i musiałam leciec przedłuzyc...i tak troskzu pozno,ale cóż....ale jest podwyżka słuchajcie od listopada bedzie 68zł
Potem misiek leciał do robotki,a ja sprzatałam domek.....popoludniu przyszła kumpela która mieszka pode mną z synkiem (3 miesiece młodszy od Mari )..... naśmiałam się jak nic....Mari do niego krzyczała na poczatku przez 30 minut cosik w swoim jezyku.....piszczała, mruczała.....potem robiła Pawełkowi ajka i dawała buzi,a on całował ja po stupkach
hahaah
jaja jak nic
Nio a tak to wszystko oki.....przeczytałam Was,ale nie bardzo pamietam co chciałam napisac....
Zyczymy zdówka wszystkim chorującym.....
I życzonka
Dla naszej przeuroczej,
najstarszej Oliwki kochanej......
i miesiąc młodszych Igorka i Gabrysi.....
mnóstwo buziaczków maluszki:*