reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

jestem spowrotem, mój niemąż siedzi przy kompie i zero zainteresowania moją osobą:angry: więc przyszłam do was:-D:-D
Witamy witamy

100 lat dla dzisiejszych solenizantów!!

Tomcio umie wstawać przy wszystkim nawet przy wannie:-), siedzi ale nie siada, robi brawo *na słowa kosi kosi szuka Tosi , robi cześć *ale na słowa pa pa szuka taty i się buntuje bo najczęściej wtedy tata idzie na cały dzień do pracy:-D, jak słyszy muzykę to kręci głową i się kiwa. Co jeszcze to nie pozwala mi odejść na więcej niż dwa metry:-D zaciska wtedy piąchy i zięby i wydaje straśne dźwięki:-D:-D. Aha i daje mamci buziaczka, ale z otwartą japką:-D:-D.

Mamy sześć zębali na wierzchu, dwa przecięte i dwa w widocznym obrzęku i już oduczyliśmy się gryźć mamcię:-D:-D,


Ze smutnych rzeczy to synek mojej znajomej przekombinował z konwaliami i go musieli przepłukać , uśpić i trzymać dobę na oiom'ie :szok: miał 39.5 stopni gorączki:szok: , maluszkowi(ur.28.02.08) ciągle zdrowie szwankuje i teraz jeszcze to:-(

Pozdrowionka
gratulacje dla Tomaszka za nowe umiejetności a co do dzieciaczka kolezanki mam nadzieję,że wszystko dobrze się ułoży- bidulek:-(
Przygotowania powoli idą :tak:. Suknie juz mam, K garnitur musi kupic i ja buty. Potem ciasto, owoce i napoje.

Wesele robimy w Miąskowie w restaturacji " Kasztelanka "
super Agaciu aż Ci zazdroszczę ja to chyba już nigdy nie zostanę młodą panną:-:)-(
Nic się nie martw kochana. To normalny objaw. Ja kiedy byłam z Filipkiem jak miał 3 miesiące pobierać krew to nie weszłam z nim nawet do laboratorium tylko kazałam teściowej iść, bo nie mogłam na to patrzec
dzięki za pocieszenie a już myslałam,że ze mną coś nie tak:confused::baffled::-D
 
reklama
jestem spowrotem, mój niemąż siedzi przy kompie i zero zainteresowania moją osobą:angry: więc przyszłam do was:-D:-D

gratulacje dla Tomaszka za nowe umiejetności a co do dzieciaczka kolezanki mam nadzieję,że wszystko dobrze się ułoży- bidulek:-(

super Agaciu aż Ci zazdroszczę ja to chyba już nigdy nie zostanę młodą panną:-:)-(

dzięki za pocieszenie a już myslałam,że ze mną coś nie tak:confused::baffled::-D

mój niemężowy jeszcze w pracy wiec mam czas dla Was:-p
bardzo przykre ze takie maluszki musza tac cierpiec...czekam na dobre wiesci:tak:
KINKIYA nie jestes sama...ja nawet pierscionka na paluszku nie mam:zawstydzona/y:
 
A ja mam takie nerwy, że mój posiłek skałada się tylko ze śniadania i cały dzien nic :zawstydzona/y:
a ja Ci i tak zazdroszcze...a z tym niejedzeniem przed weselem to chociaz schudlabym pare kg:-ptylko kiece musialabym kupic dzien przed chyba:szok::-D

K jej nie widział, i zeby nadal tak było to narazie jest u siostry :tak:, ale ... moja siora zrobiła mi fote w salonie wiec jak bede u niej to zgram i wstawie.

Kurde pyciol zalezy jaka, ja dałam 1 800 zł :dry:

to i tak mało...moja kumpela szyła i dała 2000:szok:

a tak w ogole to wiecie jak taka suknie trudno samemu załozyc, i jaka ja czuje sie ściśnieta :-D
a wytrwasz w niej do konca:-D
 
reklama
a nie chcesz?:blink:
ile kosztuja teraz kiece?
Ja dałam 2700zł:szok: Ale gdybym miała drugi raz kupować na pewno tyle bym nie dała:no: Co prawda nam wesele sponsorowali rodzice, ale do kiecki musiał mi się mąż dorzucić, bo moja mam powiedziała, że tyle na sukienkę mi nie da.

a tak w ogole to wiecie jak taka suknie trudno samemu załozyc, i jaka ja czuje sie ściśnieta :-D
Ahh ja po weselu miałam żebra całe w siniakach, bo fiszbiny mi sie w zebra wbijały. Byłam tak ściśnięta, że po pół godzinie od założenia sukni chciałam ją ściągać. Ale ja z tych cycatych, więc musiałam byc mega ściśnięta, bo nie miałam stanika i bałam się strasznie, że gorset mi spadnie. Była pewna, że nie dotrwam do końca, a jakoś się udało. Do samiuskiego końca śmigałam w sukni:tak:
 
Do góry