reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Poproszę kawkę z tak~ą~ą~ą~ą~ą~ą~ą~ą~ą~ą~ą~ą~ą~ą~ą~ą~ą~ą pianką i zamawiam jeszcze sprzątanie:zawstydzona/y:


Tygrys lubi sprzatac zaraz wpada do mnie sprzatac i to charytatywnie

Blizniak wpadaj kawe podano!!!!!!!!!!!!!:-):-):-)
a co obskoczenia Twojej chalupy to ja nie wiem nie wiem czy to tak charytatywnie moze byc :-D:-D jak zapewnisz mi nocleg i wyzywienie w kolobrzegu to ja ci moge posprzatac:-D:-D w dzien bede wygrzewala dupsko na plazy a w nocy ci obskocze pokoje:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Blizniak wpadaj kawe podano!!!!!!!!!!!!!:-):-):-)
a co obskoczenia Twojej chalupy to ja nie wiem nie wiem czy to tak charytatywnie moze byc :-D:-D jak zapewnisz mi nocleg i wyzywienie w kolobrzegu to ja ci moge posprzatac:-D:-D w dzien bede wygrzewala dupsko na plazy a w nocy ci obskocze pokoje:-D:-D:-D:-D
Już lecę
W kołobrzegu Ci nie zapewnię ale u mnie w chatce chętnie, możesz spac i jesc ile wlezie, a do kołobrzegu możemy tez wyskoczyc, to kiedy moge na Ciebie liczyc?

Coc pomieszałas w postach nasza kurko domowa, jakos dziwnie sie wyswietla:confused:
 
Już lecę
W kołobrzegu Ci nie zapewnię ale u mnie w chatce chętnie, możesz spac i jesc ile wlezie, a do kołobrzegu możemy tez wyskoczyc, to kiedy moge na Ciebie liczyc?

Coc pomieszałas w postach nasza kurko domowa, jakos dziwnie sie wyswietla:confused:
no wlasnie nie wiem co zrobilam ze tak dziwnie widac:confused::confused::confused:

no to wpadamy z Fifem jutro!!!!!!!!!!! uwaga Tygrys nadchodzi!!!!!!!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
witajcie piątkowo

Marzycielko super że mamcia już w domku z Wami:tak:.
A co do chodzika to każdy ma swoje zdanie ale ja nawet jak bym się miała nosem podpierac to bym natalki do chodzika nie wsadziła. Widziałam na własne oczy jaką krzywdę sąsiedzi wyrządzili swojej córeczce. Dziewczynak miała półtora roku i nie potrafiła samodzielnie chodzic. Dopiero pielgrzymki po lekarzach jej pomogły. Tak więc ja chodzikom mówię zdecydowane NIE:no:
Ja tam swojego zdania nie zmienię:no: I jestem doskonałym przykładem że spokojnie można wychowac dzieci bez chodzika a mam prawdziwe żywe sreberka:tak:
jestem tego samego zdania, chodziki to zabójstwo dla bioderek!!!!!!!! wiekszość pediatrów i każdy ortopeda to potwierdzi! nie będe wsadzac mojego dziecka do chodzika bo nie chce mu zrobic krzywdy i tak samo mysle że jest zbędny!

A ja się muszę pochwalić że moje dziecię zaczeło robić "pa pa" i super jej już wychodzi "kosi kosi łapki" :) Taka mała zdolniacha mamusi:-D:tak:;-)
gratulujemy :tak:

Pytia gratulujemy postepów i zębolka :tak::tak::tak:

Ja sie musze pochwalic ze Alex sam juz siada ,raczkuje na calego,zaczyna chodzic za raczki lapie sie czego moze i prubuje wstawac dzis udalo mu sie kilka min samemu stac trzymajac sie krzesla :-D taka jestem z niego dumna :tak:
gratulujemy:tak:

z nowosci to my juz same siadamy, za 2 raczki chodzimy, raczkujemy na maksa, no i chodzimy wszedzie trzymajac sie za sciane, lozko, stol etc.trzeba miec oczy dookola glowy:-D:-D:-D:-Djemy prawie wszytsko injest nam z tym dobrze:tak::tak::tak:
gratulujemy:tak:

Asiulka nie przejmuj sie tak, każde dziecko na tym etapie inaczej sie rozwija, przyjdzie czas i na twoje maleńswto:tak: a co do mężowego potrzeba wam tak jak pisała Pytia czasu na dotarcie się, jesteśćie młodziutkim małżenstwem i nie ma co za pochopnie podejmowac decyzji o rozstaniu, poza tym przed toba jeszcze niejedna kłotnia więc trzeba troszku "wrzucic na luz":-D:tak::tak::tak:

idę dzisiaj z Bianką na badanka krwi i moczu mam nadzieję ,że wszystko wyjdzie ok i wątroba się pomniejszyła po infekcji i nie będę musiała jechać na usg:-(trzymajcie kciuki laski
i my trzymamy, będzie dobrze :tak::tak::tak:

u nas nocka dzis zarwana, Niunia budziła sie co godzinkę:-( wczoraj miałam taki jakiś paskudny nastrój, byłam bardzo zgryźliwa, wszystko dookoła mnie denerwowało... przez to o mało niepokłóciłam sie z moim M jednak dobrze że on pzystopował w pewnym momencie i jest ok... jakas taka chandra:dry:...
 
reklama
Do góry