reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Moja gin nie narzeka na moją wagę, wyniki badań mam dobre więc ona mówi że dzidzia ma z czego korzystać. Zresztą u mnie to rodzinne moja mama była "chuda" w obu ciążach i jedna z moich sióstr która urodziła w kwietniu też dużo nie przytyła. Więc póki moja gin twierdzi, ze z moją wagą jest wszystko ok, to ja nie mam powodów zeby jej nie wierzyć. Ja przed ciążą ważyłam 58kg, schudłam w pierwszych 3 miesiącach 4 kg. A traz znowu warzę 58kg.
 
reklama
witam po dluzszej przerwie.
podczytuje was ale jakos niechce mi sie pisac;-)
u mnie tez caly czas upaly niedowytrzymania i gdyby nie moj wentylator to chyba bym umarla:zawstydzona/y:
ja rowniez ostatnio pepsi ciagle pije oczywiscie nie duzo:-D i dzien w dzien kebaba i pizze taki mam okrs ze normalnie niemoge wytrzymac bez tego:-D i dopiero 4 kilo na plus takze narazie sie nieprzejmuje tymi kaloriami z pizzy:-D
 
no a ja właśnie odważyłam się wejść na wagę i........:szok: ku mojemu zdziwieniu +6 więc nie jest tak źle jak myślałam:-D
 
:-) czesc mamuski, oj malo tyjecie malo ;-) tylko pozazdroscic :-( ja mam + 12 jak tak dalej pojdzie to beda mie turlac hahaha.
Jesli chodzi o psiaki to ja decydujac sie na swojego szukalam rasy najlagodniejszej dla dzieci bo juz wtedy bylam po poronieniu i staranka nam sie przedluzaly. Ale mimo tgo na jaka rase sie zdecydowalismy, podchodze do tego racjonalnie. Psina jest teraz naszym oczkiem w glowie i jest zawsze w centrum zainteresowania. Wiadomo, ze w grudniu to sie zmieni wiec psiaka trzeba przygotowac do tego i zaczynam od sierpnia jak sie przeprowadzimy, znalazlam kilka artyklow jak przygotowac psa na nowego czlonka rodziny i zamierzam z rad skorzystac, zeby zadne z nas nie bylo pokrzywdzone :-) nie wiem tylko jak damy sobie rade ze spacerkami na samym poczatku :-( Piotrek pracuje na zmiany wiec troche to nam utrudnia zycie​
 
no i sie rozpisalam i zgubilam watek :confused: chodzi o rasy agresywne.... we wszystkim trzeba miec rozsadek - szczegolnie przy takiej rasie, tym bardziej, ze ciagle sie slyszy o wypadkach lagodnych amstafkow, ktore zaatakowaly maluchy. Nie zawsze psinom chodzi o sam atak, czasem jest to zwykla zazdrosc o rodzine, jedzonko czy inne rzeczy dlatego niezaleznie od rasy, a juz napewno przy rasie z takim usciskiem szczeki trzeba uwazac :-)
 
Ode mnie przed chwilką poszła kolezanka ze swoją malutką córeczką (1 miesiąc), Mała jest super i tez mi się marzy mieć takiego grzecznego dzidziolka.
Apetyt zaczyna mi dopisywac, wiec tycie pewnie dopiero sie zacznie, przed chwilą zjadłam prawie kilogram fasolki szparagowej z masełkiem i bułeczką tartą.

Co do piesków, to my mamy 10-letnią bokserkę Paulę, jest tak przyjazna do dzieci, ze czasami sama sie dziwię. Chłopcy jak byli mali, to ciągali ją za uszy i różne inne cuda z nią wyrabiali, raz nawet, jak wychodziły im żeby, to jąktóryś ugryzł, nawet nie warknęła, tylko uciekła. Męża chrześniak (żywe srebro) jak do nas przychodzi, to wybiera jej jedzenie z miski, wkłada palce do oczu i też nawet nie warknie, po prostu taka już jest, przyjazna i cierpliwa.
 
Ale miałam lekturę;-) Napisaliście dzisiaj...
Jestem po usg, dzidzia zdrowa, rośniej jak na drożdżach. Ma ok 19 cm bez nóżek (ciężko było zmierzyć):-D.
Termin przyspieszył mi się o 4 dni, więc mam szanse być na święta w domku;-).
Będę miała synka:-D:-D:-D:-D:-D, ale najlepsze jest to, że on się do mnie wczoraj uśmiechał:-).
Teraz musimy pomyśleć nad imieniem, bo wszystkie typy były dla dziewczynki;-).

Zapomniajka gratuluje synka!!!!jak już wymyślicie imię to podziel się z nami tą wiadomością...my jutro idziemy na usg i wszyscy mówia że będzie chłopak więc nie ukrywam ale zastanawiamy się nad imieniem:sorry2:, dla dziewczynki żaden problem....:tak:

ewelw ja tez zastanawiam się cały czas co z moją wagą jest, moja ginka mówi że wszystko ok, wyniki mam super...nie należę do osób szczupłych wiec spodziewałam sie wiekszego przyrostu wagi....
Może to przez to ze na początku schudłam...ale to i tak wyjdzie jakies 3 kilo na plusie:confused:
 
reklama
Madzieńka a jakie macie imię dla dziewczynki??

Celinko....troszkę mnie uprzedziłaś z tym co chciałam napisać...Nie mów,że to tylko głupie zwierzę,bo to nie zwierzę jest głupie.psy poza rozumem kierują się też instynktem i choć nawet te groźne rasy potrafią być cudowne i cierpliwe oraz łagodne to nadal pozostają zwierzętami.A to,co stało się Twojemu pieskowi to nie wina głupiego psa tylko głupiego właściciela,który go nie pilnował i wypuszczał bez kagańca.Tak to właśnie jest.Ile się słyszy w telewizji,że pies zagryzł dziecko...Mimo tego,że nigdy nie był agresywny.Przecież taki pies może zabić maleństwo nawet chcąc się z nim pobawić!A ludzie wtedy mówią,że pies jest głupi,że mu odbiło,że najlepiej uśpić.A człowiek jest mądry zostawiając maleństwo z takim zwierzakiem???To jest dopiero głupota!Fakt,że nawet mały kundelek może być bardziej agresywny i to zależy od wychowania.Ale bezpieczeństwo innych zależy od człowieka i od tego czy swojego psa pilnuje.Obojętnie jak jest łagodny i przyjazny.Przepraszam,że tak się rozpisałam,ale rozwalają mnie tak bezmyślni ludzie,którzy nie biorą pod uwagę tego,że zwierze może zrobić krzywdę...
 
Do góry