łoooo, to ja widze, że nie tylko nasze dzieci razem sie psują ale i my same:-(hej dziewczynki jakos ostatnio nie mam weny do pisania od czwartku moj mezus mial urlopik wiec bylismy razem w niedziele przyjechala moja mamunia , tak sie za nia stesknilama dzis szary powrot do rzeczywistosci.......... wogule dopadl mnie jakis dol:-
-
-(nic mi sie nie chce chodze i nawet zaliczylam juz poranne lanie łez:-(zero ochoty na nic nawet na bb wiec ciuchutko sobie bede siedziec i czasem podczytam
mnie też sie dzisiaj nicu nie chce i nawet jeszcze nic nie zrobiłam w domciu i wstyd sie przyznać ale chodzimy z Kubuniem w piżamach

