


Ja też ciezko kapująca



, dopiero załapałam o co chodzi
Ja tam jeszcze nie mówię jaka będzie noc, bo póki co to jeszcze nie wrócił, wykąpałam Młodą, nakarmiłam, położyłam spać i chyba sama pójdę się ochlapać, co by być przygotowaną


, ale pojec

hał z nim Krzysiek więc pewnie jak wrócą to najpierw Młody bedzie musiał zadać relację jak było, a to trochę potrwa, więc musze trzymać żądze na wodzy
Chyba też się zacznę odchudzać od poniedziałku, tylko trochę mam pietra bo jak ostatnio sie odchudzałam, to potem pojawiła sie Madzia