mamusia2008
mamusia Karolinki
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2009
- Postów
- 5 171
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
sERIO.....nawet młotek by nie pomógł Mopku....ale dziekuje za inicjatywęno nie moge, kto ma młotek??? bo trzeba te herezje z głowy wybic !!!!...![]()
Anoli no niby tak....skończyła Kształcenie Zintegrowane i Wychowanie przedszkolne..... wiec cosik sie tam wie;p haha;-)Kana a ty chyba po wlasciwej szkole jesteswiec nie swiruj tylko obmyslaj jak tu taka instytucje stworzyc
![]()
Lilac Ty sie smiej babko jedna,ale ja serio nie mam zielonego pojęcia o takiej papierkowej robocie....:-(U nas niedawno się burza skończyła i prawie by nam podwórko w kamienicy zalało, bo studzienka się zapchała. Ale pan dozorca był na posterunku i tylko mu z okien kibicowaliśmy taki dzielny był.
Czy myślicie, że w Łodzi jeszcze jeden taki prywatny mini mini żłobek miał by szansę zaistnieć? Bo coś Kana taką niśmiałą zgrywa, że niby to się nie zna i mnie tak szczuje. A może ja w Aleksie albo w Zgierzu się rozejrze?
Kurcze ta Rokita oszlała i ja tez uważam ,że czas najwyższy zmienić tą całą ekipe tam na młodszych,bo do póki Ci "debile" sa to jakas masakra tam panuje... a jej słowa to nawet przykroza komentowac![]()
witam!
Ale teraz to chciałam tylko na chwilkę dosłownie i też zaraz muszę lecieć w miasto do kolejnego żlobka na rozmowę. Pozapisywałam Kubunia telefonicznie i nigdzie miejsc nie ma więc muszę rozeznać sie w sytuacji osobiście. Trzymajcie kciuki co.
Witajcie. Wkońcu i ja powróciłam do cywilizacjiDwa dni bez prądu i wody to jakaś masakra
Lecę Was troszkę nadrobic i zaraz się biorę za naprawianie szkód spowodowanych nieobecnością prądu(czytaj mycie lodówki i zamrażarek)
kochana jesteś wspaniałą matką, każda mama ma gorsze i lepsze dni, małemu napewno nic nie będzieCześć dziewczyny
Wczoraj nie miałam czasu zajrzeć, bo wróciłam w końcu do domku od rodziców. Wiec dzisiaj składam życzonka wczorajszym solenizantom i dzisiejszym również
A ja znów chora, po raz drugi w czerwcu-no ale trzeba nadrobić, bo cały maj byłam zdrowa... Tym razem wygląda mi to na zapalenie strun głosowych :-(
A tak w ogóle, to chciaam się pożalić, jaka ze mnie wyrodna matka. O mało dziś krzywdy dziecku nie zrobiłam, bo zamiast witaminki D dałam małemu kropelkę płynu do inhalacji. Mam takiego doła, że hej :--
-( Zorientowałam się, jak Młody zaczął robić dziwne miny i szybko przepłukałam mu buźke i dałam się napić wody. mam nadzieję, ze go nie rozboli brzuszek, bo nadal mu apchnie z buzi tymi kroplami....Ehh, szkoda gadać.
Uciekam na spacer.
A ja klikam z siostra bo dzis miala wyniki naborów do szkół srednich i dostala sie do dwóch szkół. Jedna to ekonomik do ktorego ja chodziłam i tak jakos mi sie teskno zrobiło![]()
Witajcie. Wkońcu i ja powróciłam do cywilizacjiDwa dni bez prądu i wody to jakaś masakra
Lecę Was troszkę nadrobic i zaraz się biorę za naprawianie szkód spowodowanych nieobecnością prądu(czytaj mycie lodówki i zamrażarek)
A tak w ogóle, to chciaam się pożalić, jaka ze mnie wyrodna matka. O mało dziś krzywdy dziecku nie zrobiłam, bo zamiast witaminki D dałam małemu kropelkę płynu do inhalacji. Mam takiego doła, że hej :--
-( Zorientowałam się, jak Młody zaczął robić dziwne miny i szybko przepłukałam mu buźke i dałam się napić wody. mam nadzieję, ze go nie rozboli brzuszek, bo nadal mu apchnie z buzi tymi kroplami....Ehh, szkoda gadać.
Uciekam na spacer.
Powiem Wam że najciężej było już dzisiaj. Bo przedwczoraj to poszliśmy spac pełni nadzieii że rano już będzie prąd. Wczoraj jakoś zleciało bo a to na szczepienie a to do mamy mrożonki i niedokończone pranie zawiezc a wieczorem przysżła sąsiadka i śmiechu było co niemiara. No ale dzisiaj zostałam sama z dziewczynami i już się strasznie dłużyło.
A wogóle to masakra jakaś była. Takie grube drzewa wyrywało z korzeniami że szok. Jakieś 40km od nas wywaliło drewniany kościół. I to wszystko w ciągu góra pół godziny. A ja jak głupia siedziałam z nosem przyklejonym do szyby bo Marcina jeszcze w domu nie było i bałam się że coś mu się stało.
No a dzisiaj śliczne słoneczko i duchota że hej.
No i dziękuję wszystkim za miłe słowa a i ogromne podziękowania dla Mamusi-jesteś nieoceniona kochana
hahaha teraz poziomki w lesiebija na glowe truskawki i szampana
![]()
u nas tez parno jakos nie wyrabiam z niczym totalnie głupi obiad i zakupy tak mnie wykonczyły ze masakra
dzis mamy to spotkanie przedchrzcielne
Tomek nie jedzie na kolonie, odwołali bo za mało dzieci, a to miała byc kolonia z nauczycielka z jego szkoły i dzieci tez ze szkoły znajome, zapowiedział ze na zadna inna, gdzie nikogo nie zna nie pojedzie:-(
Kochana młodzi ludzie nic nie zmienią. Wiem, bo byłam prawie 5 lat w młodzieżówce i wiem, że w pewnym momencie na wyższych szczeblach władzy takiej młodzieżowej formacji liczy się kto kogo zna a nie kto co umie. Na zjazdach krajowych zawsze wygrywała ekipa z mazowsza a dokładniej z Warszawy - bo ich najwięcej i mazowsze zawsze popierało tych z wawy. Przed każdym głosowaniem szare ludki dostwały wytyczne na kogo trzeba głosować. Za jaką uchwałą itd. Wszystko było ustalane wcześniej.
A potem to się przekłada na prawdziwą politykę. Ci z młodzieżówek wyrastają idą do poważnej partii i robią tak jak się nauczyli. Kolesiostwo ponad wszystko.![]()