Hej mamuski
Ja sie oczywiscie nie załapałam na 3000 stronkę, tzreba było mi zarezerwować troszke miejsca.
Mariczko, Tomciu, Emilko, wszystkiego naj, naj.
Beciaczku, oczywiscie że czytałam co Wkuś zrobił, strasznie sie cieszę, moja dopiero od niedawna sie przewraca i uwielbiam na to patrzec, za to z brzuszka na plecki jeszcze się nie przewróciła i jak za długo jest na brzuchu to sie drze.
Mopku, ale miałąś dzionek wczoraj, nie zazdroszczę.
Agaciu, powiedz zięciuniowi, zeby nie targał Tygrysia.
Mamusiu, miłej wizytki Kokusi.
Tak szalałyście z tymi naleśnikami, ze mój musiał dzisiaj robić na śniadanko, nasmażył od razu wiecej i na obiad będą te z kurczakiem z Mamusi przepisiku.
Pyciołek gratuluję kolejnego ząbka.
Dzisja na 18 wybieramy sie na chrzciny, teraz pora chyba wziac się za jakieś sprzątanie, taki już mam syf w domku ze szkoda gadać, tak fajnie było siedzieć sobie z Malą w domku, na wszystko miałam czas, a teraz to szkoda gadać.
Zostawiła ją na miejscu zbiórki-dobrze, że jej sekretarka zadzwoniła i że ona odebrała telefon, bo by sobie o torbie przypomniała w Bieszczadach
:-
