Tomek tez do szkółki jutro nie idzie ale sie wybieramy na zaległe badania z nim, a po południu zebranie w szkole na te okolicznosc Mariusz sobie nawet wział wolny dzien w pracy, wiec normalnie strach sie baćchłopaki mają jutro wolne, bo szóste klasy piszą test
Agaciu a jakbys zamiast czapeczki załozyła bluze z kapturkiem na głowe,
tak zeby miał jak najluźniej
No z tym domkiem to tak ze ja tez mieszkałam w domu 18 lat a potem musiałam sie przeprowadzic do 19 m garsoniery klaustrofobia niesamowita mnie wtedy dopadła, jak Tomek sie urodził i siedziałam duzo w domu to normalnie sprawdzałam co chwila czy sie drzwi np nie zacieły jakby trzeba wyjsc, i takie musli głupie co bym zrobiła jakby sie paliło a to 3 pietro było, potem sie jakos przyzwyczaiłam, a teraz juz na parterze mieszkam