reklama
kana161
Mama "terrorystek" :P
Witam mamuski)))
My właśnie się podnisłysmy ....i piszemy do ciociek na BB))
Jak beda jakes dodatkowa liwerki i znaczki to Mari dodaje cos od siebie hahaha tak jej sie ostatnio klawiatura spodobała))
U nas dziusiaj ponuro....wróce nadrobic jak tylko malutka troszkę ogarne))
Nasz urwis trenuje krzyki i nie dlugo bedziemy mieli uszy wieksze od glowy...dzwięki gorsze od pisku opon hahahha jaja jak nic
BUZIACZKI Z RANA DLA MAMUSIEK:*
My właśnie się podnisłysmy ....i piszemy do ciociek na BB))
Jak beda jakes dodatkowa liwerki i znaczki to Mari dodaje cos od siebie hahaha tak jej sie ostatnio klawiatura spodobała))
U nas dziusiaj ponuro....wróce nadrobic jak tylko malutka troszkę ogarne))
Nasz urwis trenuje krzyki i nie dlugo bedziemy mieli uszy wieksze od glowy...dzwięki gorsze od pisku opon hahahha jaja jak nic
BUZIACZKI Z RANA DLA MAMUSIEK:*
kana161
Mama "terrorystek" :P
KAJA dla Ciebie szczególne buziaczki i pozdrowionka,bo dlugo Cie tutaj nie widziałam hahahha a co do tych białych nocy to ja bym zwariowała
pytia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2005
- Postów
- 4 681
Cześć dziewczynki :-)
Kaja - ja bym chyba też oszalała na tym biegunie. I tak mnie klimat w Polsce dobija, że tak mało słońca i ciągle szaro-buro. Ja to powinnam się gdzieś na południe przenieść chyba. Landryneczko, może do Ciebie przyjadę, haha
Trzeba mi się zawlec do centrum, muszę kupić coś na chrzciny, bo za tydzień idziemy do naszych przyjaciół. Raz, że nie mam pomysłu, a dwa, że taka pogoda znowu, że jak pomyślę, że się mam z dwójką dzieci po sklepach szwędać, to mi się odechciewa wszystkiego
A wczoraj byłam u siebie w szkole. Dyrektor powiedział mi, że albo wracam od września, albo wychowawczy na rok (a jak chciałam na pół roku wziąć i wrócić na drugi semestr, w lutym 2010) . No i zapadła decyzja - zostaję w domku jeszcze aż do sierpnia 2010. Z jednej strony się cieszę, bo jak będę wracać do pracy, to Hania będzie już miała prawie 2 latka, a z drugiej strony cały rok z jednej pensji trochę mnie przeraża...
Kaja - ja bym chyba też oszalała na tym biegunie. I tak mnie klimat w Polsce dobija, że tak mało słońca i ciągle szaro-buro. Ja to powinnam się gdzieś na południe przenieść chyba. Landryneczko, może do Ciebie przyjadę, haha
Trzeba mi się zawlec do centrum, muszę kupić coś na chrzciny, bo za tydzień idziemy do naszych przyjaciół. Raz, że nie mam pomysłu, a dwa, że taka pogoda znowu, że jak pomyślę, że się mam z dwójką dzieci po sklepach szwędać, to mi się odechciewa wszystkiego
A wczoraj byłam u siebie w szkole. Dyrektor powiedział mi, że albo wracam od września, albo wychowawczy na rok (a jak chciałam na pół roku wziąć i wrócić na drugi semestr, w lutym 2010) . No i zapadła decyzja - zostaję w domku jeszcze aż do sierpnia 2010. Z jednej strony się cieszę, bo jak będę wracać do pracy, to Hania będzie już miała prawie 2 latka, a z drugiej strony cały rok z jednej pensji trochę mnie przeraża...
Pierwszy rok jak tu mieszkalismy zaslonilam okno kocem w sypialniAle Kana,Pytia,wiecie jaki czlowiek wydajny...Lecisz na ogrod,bo cos tam jeszcze masz do zrobienia,patrzysz na zegarek,a godz 1 w nocy dochodzi...i slonce na niebie..coprawda nie takie drastyczne jak w dzien,ale jednak..
Pytia,zadna kaska nie zastapi Ci tych fajnych chwil,nowo nauczonych min,gadulenia...osobiscie przebranych smierdzacych kupali itdMadra dziewczynka:-)Cześć dziewczynki :-)
Kaja - ja bym chyba też oszalała na tym biegunie. I tak mnie klimat w Polsce dobija, że tak mało słońca i ciągle szaro-buro. Ja to powinnam się gdzieś na południe przenieść chyba. Landryneczko, może do Ciebie przyjadę, haha
Trzeba mi się zawlec do centrum, muszę kupić coś na chrzciny, bo za tydzień idziemy do naszych przyjaciół. Raz, że nie mam pomysłu, a dwa, że taka pogoda znowu, że jak pomyślę, że się mam z dwójką dzieci po sklepach szwędać, to mi się odechciewa wszystkiego
A wczoraj byłam u siebie w szkole. Dyrektor powiedział mi, że albo wracam od września, albo wychowawczy na rok (a jak chciałam na pół roku wziąć i wrócić na drugi semestr, w lutym 2010) . No i zapadła decyzja - zostaję w domku jeszcze aż do sierpnia 2010. Z jednej strony się cieszę, bo jak będę wracać do pracy, to Hania będzie już miała prawie 2 latka, a z drugiej strony cały rok z jednej pensji trochę mnie przeraża...
kana161
Mama "terrorystek" :P
Pytia kochana ja tez popieram Twoja decyzje)))) pozazdroscic
tygrysek82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2008
- Postów
- 6 369
Cześć dziewczynki :-)
Kaja - ja bym chyba też oszalała na tym biegunie. I tak mnie klimat w Polsce dobija, że tak mało słońca i ciągle szaro-buro. Ja to powinnam się gdzieś na południe przenieść chyba. Landryneczko, może do Ciebie przyjadę, haha
Trzeba mi się zawlec do centrum, muszę kupić coś na chrzciny, bo za tydzień idziemy do naszych przyjaciół. Raz, że nie mam pomysłu, a dwa, że taka pogoda znowu, że jak pomyślę, że się mam z dwójką dzieci po sklepach szwędać, to mi się odechciewa wszystkiego
A wczoraj byłam u siebie w szkole. Dyrektor powiedział mi, że albo wracam od września, albo wychowawczy na rok (a jak chciałam na pół roku wziąć i wrócić na drugi semestr, w lutym 2010) . No i zapadła decyzja - zostaję w domku jeszcze aż do sierpnia 2010. Z jednej strony się cieszę, bo jak będę wracać do pracy, to Hania będzie już miała prawie 2 latka, a z drugiej strony cały rok z jednej pensji trochę mnie przeraża...
Ja chyba tez sie wprosze do Landryneczki :
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Witjacie kochane,
ja się o ciąży dowiedziałam 14 kwietnia w swoje urodziny. Ale podejrzenia miałam już wcześniej, bo było mi "inaczej".
Kaja ja bym chciała na biegun i bardzo ci zazdroszczę, chociaż ciepełko tez lubię;-). Właściwie to mogłabym mieć domy w kilku miejscach na ziemi i tak sobie zmieniać w zależności od ochoty.
Pytia ja tez idę na wychowawczy i przeraża mnie trochę wizja naszych finansów, ale żłobka brak, kasy na nianię też, bo wyszłoby na to samo.
Rano na chwilkę wyjrzało mi słoneczko a teraz schowało się za ciemnymi chmurami:-(, chyba się nie doczekam tej wiosny...
ja się o ciąży dowiedziałam 14 kwietnia w swoje urodziny. Ale podejrzenia miałam już wcześniej, bo było mi "inaczej".
Kaja ja bym chciała na biegun i bardzo ci zazdroszczę, chociaż ciepełko tez lubię;-). Właściwie to mogłabym mieć domy w kilku miejscach na ziemi i tak sobie zmieniać w zależności od ochoty.
Pytia ja tez idę na wychowawczy i przeraża mnie trochę wizja naszych finansów, ale żłobka brak, kasy na nianię też, bo wyszłoby na to samo.
Rano na chwilkę wyjrzało mi słoneczko a teraz schowało się za ciemnymi chmurami:-(, chyba się nie doczekam tej wiosny...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 34 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: