reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

kana - gratulacje ogromne!!

dzwoneczka - na niejadka jest jeden sposób - konsekwencja - podajesz dziecku posiłki o regularnych porach i dajesz mu czas na zjedzenie, jak zaczyna się bawić albo marudzic i zabierasz - dostaje dopiero nastepny posilek. Podobno się sprawdza.
 
reklama
Misiowka sprobuje, choc mialam pomysl zeby nalozyc jej normalnie i postawic na stole zebysmy zaczeli jesc. Jak nie bedzie chciala jesc to ok, ale talerz ma stac dalej i ma siedziec dopoki wszyscy nie zjedza. Natomiast nie dostanie nic w zastepstwo i bedzie musiala czekac az do nastepnego posilku...jak brzmi? Bo ten moj niejadek to juz 6letni jest... dziewuszki jak radzicie sobie z niejadkami???
 
Witam środowo
Bliźniaki a moze zmień pozycje do karmienia, albo masz moze za twarde sutki i pomasuj je przed karmieniem, moze pij wiecej herbartki na laktacje a moze nakładaj te kapturki na brodawke to bedzie czuc jak smoczek ! ! sama nie wiem co Ci doradzić !!!

WITAM!!!
BLIŹNIAKI NIE REZYGNUJ, WALCZ DALEJ, MÓJ JAREK TEŻ SIE TAK SZARPIE PRZY CYCU TO ZNACZY JUŻ TERAZ MNIEJ, ALE JA ZNALAZŁAM NA NIEGO SPOSÓB, MOŻE CI SIĘ PRZYDA
JAK ZACZYNAŁ SIĘ SZARPAĆ TO GO ODKŁADAŁAM AŻ SIĘ USPOKOI I POTEM ZNOWU PRZYSTAWIAŁAM I TAK NIERAZ PARE RAZY,,TERAZ SKAPNOŁ SIE ŻE JAK TAK BĘDZIE ROBIŁ TO MAMA MU ZABIERZE MLECZKO, MOŻE SPRÓBUJ A NUŻ SIĘ UDA, A JESZCZE MI SIĘ PRZYPOMNIAŁO MOŻE MADZIA MA PLEŚNIAWKI W BUŹCE I DLATEGO NIE CHCE PIĆ(NA PLEŚNIAWKI JEST AFTIN BEZ RECEPTY)
TRZYMAM ZA WAS KCIUKI:tak::tak::tak:

Dzien Dobry - nie powiedzialam:zawstydzona/y:

Laski jak mi mlody sie rwie przy cycu, a rwie sie to ja albo odkladam, albo wyciskam kropelke mleczka i wkladam mu sutka z ta kropelka i on wtedy ladnie lapie:))) Renia smarowala mleczkiem z tego co pamietam:)
Dzięki dziewczyny za wszystkie rady, niestety to nie za bardzo działa:no:, próbowałam jej nawet wyciskać prosto do buźki zeby zaczeła ssać, ale tez jej nie pasuje. Bede jeszcze próbować, ale jak nie da rady to trudno przejdziemy na butlę.

W zasadzie to jestem zawsze wolna :tak:, tylko zastanawiam się jaką formę będzie miało to nasze spotkanie;-) spacerek, czy odwiedzinki? bo to jednak spory kawałek nas dzieli :sorry2:
Ale Wam zazdroszczę, ja też tak chcę. Moze ktoś mnie odwiedzi? Upiekłam wczoraj "pleśniaka" i taki dobry juz dawno nie wyszedł:zawstydzona/y:(ale sie chwale), chodze co chwile i podjadam.

Witam mamuski środowo:)))

Nocka taka sobie....mała usneła okolo 2,chociaz wczesniej tez przysypiała wkoncu przystawiłam ja do piersi..ssała ssała i zasneła, przełozylismy ja tylko do lózeczka i spała do prawie 7 rano.... W ogole musze sie Wam pochwalic,bo maluta wczoraj dwa razy popoludniu i wieczorkiem piła z cycusia, o tej 2 jak zasneła tez i tylko rano dostała butle jak narazie, a przed chwileczka tez sie oderwała od cycusia....chyba jej zasmakowal:))
Mała rzecza jak cieszy :-):-):-)
Gratuluję
A wczesniej nie piła z cyca, tylko butle?

Madzia śpi sobie na tarasie w wózku, bo pada deszcze ze sniegiem i nie chce mi sie iść, wiec Małą sama sie dotlenia, a ja biore sie szybko za sprztanie bo juz niezły sajgon sie zrobił.
 
Bliźniaki....nasza kluseczka nie chciala z cycusia za bardzo...czasem załapała...ale sporadycznie i odciagałam pokarm,ale z czasem leciało mi coraz mniej i w koncu skonczyło sie tak,ze dostawała dwa razy dziennie...a tak to było sztuczne....
Ale jest coraz lepiej;)
 
BLIŹNIAKI walcz z cycem!!! Ja dawałam Tomkowi butelkę, a potem nie chciał cyca wcale i dopiero teraz (8 tydzień) znowu się przekonał. Ja go kładę na łóżku, na stronie gdzie ma główkę kładę mu pieluszkę tetrową, kładę się z boku , troszkę go pomajtam cycem przy usteczkach, coby się uśmiechnął:-):-):-), a potem celuję do japki i szamka. Jak mi się pręży do dawaj do pionu i od początku:-).
Naprawdę nie chciał zaczynał płakać jak widział cyca:-(, ale uspakajałam go i walczyłam dalej. Od wczorajszego ranka nie zaliczył żadnej butli.
tomek śpi 002.jpg
 
BLIŹNIAKI walcz z cycem!!! Ja dawałam Tomkowi butelkę, a potem nie chciał cyca wcale i dopiero teraz (8 tydzień) znowu się przekonał. Ja go kładę na łóżku, na stronie gdzie ma główkę kładę mu pieluszkę tetrową, kładę się z boku , troszkę go pomajtam cycem przy usteczkach, coby się uśmiechnął:-):-):-), a potem celuję do japki i szamka. Jak mi się pręży do dawaj do pionu i od początku:-).
Naprawdę nie chciał zaczynał płakać jak widział cyca:-(, ale uspakajałam go i walczyłam dalej. Od wczorajszego ranka nie zaliczył żadnej butli.
Zobacz załącznik 114250

Kigna a co robilas zeby utrzymac mleko?? Nie karmilas go wcale cycem a pozniej zdecydowalas ze jednak warto? Czy podkarmialas go czasem i jesli tak to jak czesto?? Moj juz wiecej na butli niz na maminym:confused:
 
BLIŹNIAKI walcz z cycem!!! Ja dawałam Tomkowi butelkę, a potem nie chciał cyca wcale i dopiero teraz (8 tydzień) znowu się przekonał. Ja go kładę na łóżku, na stronie gdzie ma główkę kładę mu pieluszkę tetrową, kładę się z boku , troszkę go pomajtam cycem przy usteczkach, coby się uśmiechnął:-):-):-), a potem celuję do japki i szamka. Jak mi się pręży do dawaj do pionu i od początku:-).
Naprawdę nie chciał zaczynał płakać jak widział cyca:-(, ale uspakajałam go i walczyłam dalej. Od wczorajszego ranka nie zaliczył żadnej butli.
Zobacz załącznik 114250
Bede próbowała, ale ja sie szybko poddaje i jak cos mi nie idzie, to czesto odpuszczam, a potem żałuję, zobaczymy jak to będzie.

Bliźniaki....nasza kluseczka nie chciala z cycusia za bardzo...czasem załapała...ale sporadycznie i odciagałam pokarm,ale z czasem leciało mi coraz mniej i w koncu skonczyło sie tak,ze dostawała dwa razy dziennie...a tak to było sztuczne....
Ale jest coraz lepiej;)
Mi odciąganie nie idzie za barzdo, troche sciagnełam ale to mało, a zajmuje duzo czasu.
Aj, z tymi dzieciaczkami, jedne by piły z cyca ale mamusie nie mają mleka, a inne odrzucaja cyca i wolą butlę.:baffled:
 
dzwoneczka - ale kusisz tą karpatką! To jak, przyjdziesz jutro? ;-)
justine - masz rację i pewnie z nami tez tak będzie, bo zawsze tak jest. Ale strasznie mnie męczy taki schemat: kłótnia, ciche dni, przeprosiny, powrót do codzienności... Ja jestem zwolennikiem rozmawiania o problemach, a mój mąż ma słonność do zapadania w milczenie. I tu pojawia się problem :-(Rany, na dzisiaj, to mam uczucie, że życie mi się wali...
 
Hej

Blizniaki nie łam sie ja walcze juz od 2 miesiecy, czasami raz dziennie mały dostaje butle bo juz nie wytrzymuje i tak jak u ciebie nie pomaga postawienie do pionu, wyciszenie, zmiana pozycji :dry: NIC. A ile twoja mała wypije z butelki ?Bo mały góra 90 ml, ale wczesniej jeszcze troche z cycka, tylko tak na prawde nie wiem ile on z cycka wypije :blink:.

Pytia ty nasza dobra duszyczko usmiechnij sie, pogodzisz się z mezem i wszystko bedzie dobrze :tak:. Zawsze są złe i dobre dni, u mnie tych złych jest wiecej ... no ale cóż ... :-(
Ja teraz pije kawke, a mały polezał w lezaczku, potem mu sie znudziło i połozyłam go do łózeczka, przysypia, ale słysze ze co chwile sie tam oddzywa, kurde mały juz nie spi w dzien :baffled:, czy w ogole kiedys bedzie spał w dzien :dry:, juz nie mam nadziei.
 
reklama
Ech, dziewczynki, dobrze że tu jesteście! Nie ma to jak solidarność jajników :tak:
Agacia - u nas w dzień też tylko krótkie drzemki i to najczęściej tak, ze przysypia przy cycusiu, a potem odkładam ją do łóżeczka i pół godzinki tam prześpi. Ale powoli mamy małe sukcesy w odzwyczajaniu się w byciu na rączkach :tak:
 
Do góry