reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Dzień dobry,

to znaczy dla mnie nie taki dobry. Prawdopodobnie mam zapalenie strun głosowych :-( Na 12 idę do lekarza. Wczoraj miałam ponad 38 stopni gorączki. Mamusie, które karmicie piersią-czym się leczyłyście przy chorobie???
 
reklama
Dzień dobry,

to znaczy dla mnie nie taki dobry. Prawdopodobnie mam zapalenie strun głosowych :-( Na 12 idę do lekarza. Wczoraj miałam ponad 38 stopni gorączki. Mamusie, które karmicie piersią-czym się leczyłyście przy chorobie???

A trzeba bylo na meza krzyczec:-D:-D:-D:-D jakbys nie krzyczala to struny by nie bolaly:-D:-D:-D:-D

oczywiscie zartuje i trzymaj sie ciewplutko:tak::tak::tak:
 
Cześć kobietki :-)


My właśnie wstaliśmy i szykujemy się do mojej prababci i później w odwiedziny do rodziców a jutro wracamy do Wawy:-(


Lecę bo Młoda wstała :-)
 
Dzień dobry,

to znaczy dla mnie nie taki dobry. Prawdopodobnie mam zapalenie strun głosowych :-( Na 12 idę do lekarza. Wczoraj miałam ponad 38 stopni gorączki. Mamusie, które karmicie piersią-czym się leczyłyście przy chorobie???

ja złapałam typowego wirusa ; katar kaszel, gorączka do 39,3 (w życiuu nie miałam takiej temp.)
i to co brałam przy karmieniu to apap C+, rutinoscorbin, syrop Stodal. i dużo piłam!herbaty i dwa razy dziennie WaPno - przeszło po 4 dniach
 
No oczywiście miałam rację-zapalenie krtani. Teraz najważniejsze, żeby Mały się nie zaraził-mam karmić w maseczce :-( A teraz tak mną trzęsie, że hoho. Na nieszczęście jesteśmy dziś i jutro sami z Młodym :-:)-:)-(
39,1-a dopiero włożyłam termometr....
 
No oczywiście miałam rację-zapalenie krtani. Teraz najważniejsze, żeby Mały się nie zaraził-mam karmić w maseczce :-( A teraz tak mną trzęsie, że hoho. Na nieszczęście jesteśmy dziś i jutro sami z Młodym :-:)-:)-(
39,1-a dopiero włożyłam termometr....


Ło jej kochana trzymajcie sie cieplutko i kuruj sie !!!!!!!!
 
Witam Was kochane mamuski:-) Regularnie Was podczytuje i wiem ze o antykoncepcji juz byla mowa... Mam pytanko, czy ktoras z Was slyszala o implancie hormonalnym (a moze ktoras z Was go ma?). Pielegniarka naopowiadala mi o roznych metodach antykoncepcji i najbardziej podoba mi sie wlasnie implant lub wkladka mirena. Tymczasowo biore tabsy cerazette, zeby zobaczyc jak organizm zareaguje na hormonki....
No i wiem ,ze padlo pytanie o wkladke multiload.... U mnie sie sprawdzila, skutecznie zabezpieczalam sie takimi wkladkami przez dziesiec lat, bez zadnych skutkow ubocznych, jedyna niedogodnosc to troche dluzsze miesiaczki (nawet do 10 dni).
No a teraz mam do wyboru albo implant w reku, albo wkladeczka...
doradzcie cos Dziewczyny:-(
A tak wogole to milej soboty i buzialki dla wszystkich szkrabolkow naszych kochanych:-)
 
reklama
Do góry