Grudniowe mamusie 2008

[Agacia82]

Witajcie

Wpadłam zobaczyc co u was i lece sprzatac. Przed swietami tyle roboty ze ho ho.

Ostatnio tak myslałam ze dawno nie było pwa , czy moze przegapiłam i ona juz rozdwojona. Wiecie cos o niej?
A kana i zapominajka zeczywiscie sie nie meldowały.

 

[anoli84]

Ja tylko sie melduje ze ciagle bez zmian:-( Mam dzis bardzo pracowity dzien i pewnie zajrze dopiero wieczorkiem

Miłego dnia:-)

 

[ewelw]

Kana!!!
Trzymamy kciuki!!!
Dziewczyny!! Miłego dnia!!!!

 

[Misiówka]

Kana - trzymam kciuki!!

anoli - może po pracowitym dniu się coś ruszy - trzymam kciukasy!!!

 

[KANKIYA]

Witajcie Kochane!
Ja z najnowszą świeżynką wpadłam Kana właśnie napisała:
"Dunia Kana z tej strony. Ja właśnie jadę do szpitala..Od 7 rano mam skurcze, teraz co 4-5min... będę pisała na bieżąco... Na razie jest w miarę ok...buźka trzymajcie kciuki:*"

Trzymam kciuki Kochana za Ciebie i Mariczkę!!!

dolaczam sie do Ciebie Dunia z tymi kciukami powodzenia Kanusia:-)

 

[BlackWizard]

KANA TRZYMAM KCIUKI!!!
A swoją drogą to cholerko Ty jedna - wyprzedziłaś mnie, a tak marudziłaś, że na końcu zostaniesz .

U mnie bez zmian, wczoraj wieczorem nie pisałam, bo byłam wykończona, koło 20 poszłam spać :-) A dziś od rana walczę z choinką :-) Mój Grzesiek przywlókł rana przepiękną jodłę syberyjską więc ją stroimy już teraz, bo nigdy nic nie wiadomo - zawsze jest nadzieja, że wyląduje na porodówce :-)
Od tej bieganiny twardnieje mi trochę brzuszek, może dawka emocji i ruchu przepędzi Julkę do rodziców . Któraś z Was pisała, że jak łożysko jest stare to może zacząć źle funkcjonować. Trochę mnie to wystraszyło, bo na ostatnim USG, 2 tyg temu, miałam już III stopień dojrzałości łożyska.
Przez to całe zamieszanie nie mam nawet chwili, żeby do Was zaglądnąć.
No nic, uciekam dalej walczyć z choinką, bo już mnie poganiają :-)
Miłego dnia dziewczyny.
Mam nadzieję, że jak zajrzę ponownie, to od którejś z nierozpakowanych kobitek będą jakieś dobre wieści ;-)

 

[mamuśka_2008]

Nie mam czasu nadganiać.

Gratuluje nowym mamuśkom i sama zawiadamiam że w poniedziałek (ten którego chciałam uniknąć) urodziłam córę po długim i ciężkim porodzie.
Mała miała 4050g i miała 59cm oraz dużo czarnych włosów

Pozdrawiam

 

[BlackWizard]

Gratulacje :-)

Kurcze, ciekawa jestem strasznie jak Kana sobie radzi. Mam bliziutko do szpitala, w którym rodzi, więc jak uda mi się z nią skontaktować i będzie już po wszystkim to mam chęć ją odwiedzić, ale niewiadomo jak będzie się czuła :-) Póki co poprosiłam Dunie, żeby przekazała jej mój nr na kom. Może uda mi się z nią jakoś skontaktować.

Dziewczyny, nawet nie macie pojęcia jak Wam zazdroszczę najpiękniejszego świątecznego prezentu, jaki macie już w domu - Waszych pociech.

Kaja się nie odzywa już dość długo. Hmmm chyba też wylądowała na porodówce :-)
Justine fakt pachnie przepięknie, wygląda bosko, ale myślę, że są warte ceny. Myśmy płacili 100 zł. Facet na początku chciał 140, ale udało się utargować. Z tym, że jest ogromna. Mój Grzesiek stwierdził, że na te święta ma być wyjątkowa choinka, bo te święta są wyjątkowe :-)

 

[Paola27]

Witam sobotnio

Ja nadal w dwupaku-4 dzień po terminie-objawów jakichkolwiek BRAK:---(Już normalnie psychicznie wysiadam i ciągle myślę, żeby się już zaczęło-fizycznie to wogóle jakbym w ciąży nie była Choć trchę jestem niewyspana bo obudziłam się dzisiaj o 2.40 w nocy i do 7 nie mogłam usnąć:-(


Kana POWODZENIA Szczęściaro

Mamuśka_2008 GRATULACJE


DZIEWCZYNY JA CHCĘ JUŻ RODZIĆ

 

[BlackWizard]

Justine to najwyższa pora przeprowadzić się do Gdańska .
Jak skończymy ją stroić to wrzucę fotkę, żeby Wam ją pokazać. Ja już teraz nie mogę się na nią napatrzeć . W całym domu zrobił się taki wspaniały, świąteczny klimat. Ojj uwielbiam to

Paola ja też mam problemy ze spaniem. Wieczorami nie mogę zasnąć, ale wczoraj byłam już tak wyczerpana, że po prostu padłam i spałam smacznie chyba do 9 :-). Też fizycznie nie czuję się w sumie jakbym była w ciąży. A dziś 3 dzien po terminie,
Dobra, uciekam, bo nigdy nie skończymy, a ze mnie i tak dzisiaj leniuszek hihi :-)
No i dostałam dzisiaj dobrą wiadomość - mój Grzesiek dostanie jednak urlop, więc nie wszystko na mojej głowie :-)