reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Witam

Pozdrawiam koleżanki. Ja wczoraj byłam na ostatniej wizycie u gino, umówiłam się z nią na kwiecień jak będę córcię robić:-):-):-). Mam się zgłosić na ktg w Wigilię, a potem 28.12:-( jeśli wcześniej Tomcio nie wyjdzie.
Wreszcie nie mam anemii , badania ok wyszły cytomegalia dawno była i posiew czysty. W badaniu manualnym gino stwierdziła miękką i skróconą szyjkę oraz rozwarcie na palec, ale tak mogę chodzić długo:-(. Waga naszczęście stoi, w całości przytyłam 10,5 kg, rozstępów nie mam, tylko wokół pępka mam również sino i popękane żyłki ale to podobno zniknie, gino powiedziała że brzuszek jest śliczny.
Koleżanka z którą byłam w tym samym tygodniu w nocy się rozpakowała, skurcze zaczęły jej się o 20:00 do szpitala przyjechała o 22:00 a syncia na rękach miała o 2:00, tylko męża jej wyprosili z oddziału bo się nie nadawał:crazy:
Jeszcze raz gorące pozdrowionka
 
reklama
DZWONECZKA-no wiec tak-w pn bedzie u mnie 43-ci tydzien 3-ci dzien.Na godz 8 mam sie stawic w szpitalu beda robic usg i badac wody i jesli to mozliwe(ta cholerna ekologia szwedzka i naturalnosc:crazy:)to beda czekac az jak to mowi polozna-natura zrobi swoje.Tzn ide do domu i czekam......................i chodze dalej w ciazy,albo juz raczej nie chodze bo nogi puchna,rece puchna,nic sie nie chce i sie kulam.A jak natura w ciagu kilku dni nie zrobi "swojego"to wracam do ich i klada mnie pod kroplowe....Poza tym jutro przyjezdzaja z Polski tescie,szwagierka z mezem,brat do nas i zostaja do 6go stycznia i nie wiem w co rece wlozyc...
 
Witam i pozdrawiam wszystki rozpakowane i te w 2paku :-)

Kluska dalej w dwuoaku chociaż już 3 dni po terminie (suwaczek kłamie :-p:-D) i chodzimy sobie na ktg i Zośka w kanale rodnym już i dosyc nisko tyle że szyjka ma ze 2 cm i nadal twarda... Uparta młoda od początku (to napewno po mamie ;-)) Chcieluśmy coś próbować by wywołać poród by nie być w szpitalu na święta, ale lekarze w sumei stwierdzili że z taką szyjką to byłoby zagrożenie że się cesarką skończy więc nadal trzeba czekać....

Do nas też teście przyjeżdżają na święta... nie wiem jak kochana mamuśkę zdzierże przez 2 dni:crazy::crazy: najwyżej pogryze, przypuszczam że teść zrozumie :-D:-D
 
Justine wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek!:-)Skurcze niestety sie uspokoiły:wściekła/y:czekam juz tylko do pon.niech mi wywołują bo sił mi brak:wściekła/y:

xpetrysiax dziekuje za wyjasnienie, juz znalazlam jak to sie nazywa po angielsku wiec bede wiedziec co mi proponują. Z tego co poczytałam to skuteczne to nawet:tak:

dagulla zdrówka dla Kacperka:tak:

blizniaki nie dobrze ze obie chore jestescie, ale zdrówka wam zycze:-)

dzwoneczka jak to n ie problem to wyslij mi prosze tę ulotkę ja nic nie dostałam. Teraz załuje ze nie pojechałam jeszcze raz do londynu do pl gin, ale nie myslałam ze bede w takiej sytuacji:baffled: Teraz to juz za pózno poczekam do poniedziałku:-(A przed porodem robili ci ktg albo w trakcie, bo słyszałam ze tu nie zawsze monitorują dzidzie:-( Dziekuje za informacje:-)a to mój adres ilonka54@o2.pl
 
Kaya dzięki za te dwie stówy, w dobie rewolucji medycznych może się dokulam, a co!:-D

Słuchajcie, mam problemik, bo nie wiem już co mogę jeść, położna kazala trzymac "dietę wątrobową" i unikać nabiału, to chyba niewiele rzeczy mi pozostało. Czy mogę jeść zielony ogórek na przykład????
Moja kumpela przy trzecim dziecku "olała" jakiekolwiek diety i nic się nie wydarzyło. Fuks czy po prostu lekarze przesadzają z tymi środkami ostrożności?

Helo
Na szkole rodzenia położna nas uczyła o diecie po porodzie:-). Nie wolno jeść: tatara, śmietany, kapustnych, kalafiora, pomidorów, ogórków, moreli suszonych, ryżu(może powodować zaparcia), czekolady, napojów gazowanych, owoców pestkowych, truskawek, cytrusów, orzechów(najgwałtowniejsze alergie). Wolno jeść: krupnik, rosół, krem brokułowy, marchewki, buraczki, pietruszki, jabłka, sliwki suszone, banany(dożo można ich jeść), pieczywo, drób, chudy żółty ser, koniecznie plaster dziennie twarogu półtłustego, troszkę masła, ziemniaki(gotowane lub pieczone), słaba herbata, kawa inka, herbatka hipp laktacyjna, ryba gotowana lub z rusztu, sól, kminek, majeranek, jedno jajko na twardo w tygodniu, mleko przetworzone np.zupy mleczne(ble ja ich nie cierpię)
Oczywiście jeśli stwierdzono u dzidzi skazę bialkową to należy wykluczyć mleko i jego pochodne, ale trzeba sprawdzić czy jest skaza gdyż białko jest bardzo ważne w diecie.
To tyle co nam mówili i to że wprowadzając jakiś niepewny pokarm należy przez tydzień obserwować malca, bo alergie mogą wychodzić po tygodniu.
 
Justinka 100lat!!!!

Ja zawsze probuje odrobinke na wszelki wypadek, zeby dzidzi nie zaszkodzilo. Ze starsza corka mialam tak, ze tylko raz zaszkodzila jej rzodkiewka i poradzilam sobie uzywajac termometru potem odciagnelam pokarm i po wszystkim. Z mlodym ogorka juz probowalam, pomidora jablko juz sporo roznorodnosci jem i jeszcze dzieki Bogu nic mu nie zaszkodzilo.

Ale to chyba zalezy bardziej od dziecka, bo moja nzajoma na przyklad jest wegetarianka i odtatnio jak u niej bylismy to jadla FASOLE!! i mlodej nic nie bylo, poza tym ona robi takie mieszanki warzyw i smakow, ze ja bym sie w zyciu nie odwazyla chocby z tego powodu, ze jak dzidzi cos zaszkodzi to nie wiedzielabym co? Takze probuj tylko w nieduzych ilosciach, i nie mieszaj za bardzo zebys w razie czego wiedziala czego nie jesc na przyszlosc. I nie radzilabym wieczorem, cobys nocke miala w miare spokojna. A tak apropos ja nabialu nie ograniczam wogole. Tej samej nocy po porodzie zjdlam kostke sera bialego!! Powodzenia:)
 
Justine wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek!:-)Skurcze niestety sie uspokoiły:wściekła/y:czekam juz tylko do pon.niech mi wywołują bo sił mi brak:wściekła/y:

xpetrysiax dziekuje za wyjasnienie, juz znalazlam jak to sie nazywa po angielsku wiec bede wiedziec co mi proponują. Z tego co poczytałam to skuteczne to nawet:tak:

dagulla zdrówka dla Kacperka:tak:

blizniaki nie dobrze ze obie chore jestescie, ale zdrówka wam zycze:-)

dzwoneczka jak to n ie problem to wyslij mi prosze tę ulotkę ja nic nie dostałam. Teraz załuje ze nie pojechałam jeszcze raz do londynu do pl gin, ale nie myslałam ze bede w takiej sytuacji:baffled: Teraz to juz za pózno poczekam do poniedziałku:-(A przed porodem robili ci ktg albo w trakcie, bo słyszałam ze tu nie zawsze monitorują dzidzie:-( Dziekuje za informacje:-)a to mój adres ilonka54@o2.pl

Misia ja krzyczalam o zewnatrzoponowe,(podlaczaja cie wtedy pod ktg na pol godziny:baffled:) ale u mnie na wszystko bylo za pozno, krzyczalam tez o pethydine? ale tez mi nie dali bo zaczelaby dzialac juz po porodzie:)))) U mnie akcja byla za szybka zeby cokolwiek podawac i sprawdzac, ale jestem przekonana, ze jesli bedziesz miala w miare " normalny" porod to beda robic ktg - co nie jest przyjemne bo masz skurcze skarbie i nie ujdzie wylezec:)) mi jak juz mialam parte to wlasnie sprawdzali tym smiesznym aparacikiem co pisalam wczesniej. Jest juz opis na porodowym, jsli jstes zainteresowana:) A polska ginka jest w UK do 21go a tak wogole to pracuje w Szczecinie!!


Helo
Na szkole rodzenia położna nas uczyła o diecie po porodzie:-). Nie wolno jeść: tatara, śmietany, kapustnych, kalafiora, pomidorów, ogórków, moreli suszonych, ryżu(może powodować zaparcia), czekolady, napojów gazowanych, owoców pestkowych, truskawek, cytrusów, orzechów(najgwałtowniejsze alergie). Wolno jeść: krupnik, rosół, krem brokułowy, marchewki, buraczki, pietruszki, jabłka, sliwki suszone, banany(dożo można ich jeść), pieczywo, drób, chudy żółty ser, koniecznie plaster dziennie twarogu półtłustego, troszkę masła, ziemniaki(gotowane lub pieczone), słaba herbata, kawa inka, herbatka hipp laktacyjna, ryba gotowana lub z rusztu, sól, kminek, majeranek, jedno jajko na twardo w tygodniu, mleko przetworzone np.zupy mleczne(ble ja ich nie cierpię)
Oczywiście jeśli stwierdzono u dzidzi skazę bialkową to należy wykluczyć mleko i jego pochodne, ale trzeba sprawdzić czy jest skaza gdyż białko jest bardzo ważne w diecie.
To tyle co nam mówili i to że wprowadzając jakiś niepewny pokarm należy przez tydzień obserwować malca, bo alergie mogą wychodzić po tygodniu.

Jem wiekszosc - ale dobrze wiedziec. Z tym tygodniem po to tez nie wiedzialam. A jak mozna wykryc skaze bialkowa? Skad j mam wiedziec czy moj ma?
 
reklama
Kigna ta lista rzeczy, które można jeść trochę mnie przeraża, bo jestem niesamowicie wybredną osobą pod względem żywieniowym. Choć moja mama ciągle powtarza, że najlepiej samemu dobierać sobie produkty i po prostu obserwować jak maleństwo na nie reaguje.
 
Do góry