Grudniowe mamusie 2008

[k.a.j.a]

Aha:-)czesc wszystkim szczesliwym mamusiom i mamusiom wciaz 2 w 1:-)

 

[Paola27]

Dzień Dobry

Melduje się nadal w dwupaku bez żadnych perspektyw zbliżającego się porodu-hmmm....trzeci dzień po terminie, a tu cisza

Miłego Dnia i owocnego w Maluszki;-)

 

[KANKIYA]

Witajcie mamunki:-)

Melduję się po wizycie! Mała grzecznie leży główką do dołu. Szyjka mi się nie skróciła nawet o pół milimetra Lekarz powiedział że mam się nie nastawiać, że urodzę przed terminem i umówił mnie na wizyte na 30 grudnia czyli dzień po terminie. Zbadał mi przepływy i serducho sprawdził i stwierdził że wszystko jest idealnie, nie ma żadnych zagrożeń i mam sobie spokojnie czekać... ehhhh...

Agatkas super, ze Zuzia czeka na wyjscie w pozycji startowej i ze wszystko ok, szkoda tylko, ze lekarz odebral Ci nadzieje na szybsze rozwiazanie, ale z tym to mu lepiej nie wierz, bo to roznie bywa
Cyprysiowa wspolczuje natretnych gosci
Anoli dodaj fotki i pochwal sie obnizonym brzusiem:-)

ja wciaz w dwupacku i szczerze to chyba wole tak pochodzic do Sylwka , bo jednak swieta chcialabym byc w domku zreszta bedzie co ma byc a tym niecierpliwym i po terminie zycze rychlego rozwiazania;-)

 

[BlackWizard]

Justine wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek :-)

Ja właśnie dostałam wiadomość od mojego Grześka, że urlop dostanie dopiero jak urodzę, bo w firmie mają strasznie dużo roboty... Miał go już dostać od poniedziałku i pomóc mi w kuchni w pichceniu świątecznych dań, a teraz wszystko zostało na mojej głowie. Dziewczyny, kurde dziś obudziłam się z kompletnym brakiem sił do czegokolwiek. Jestem już tym wszystkim strasznie zmęczona i po prostu mam dość. Jakiś jesienno-zimowy dół mnie złapał.
Do tego córcia ciągle w brzuchu, mnie wszystko boli... To jakaś masakra.
I do tego ta jego praca... Nawet w wigilie będzie musiał iść do pracy, co prawda tylko do 14, ale jakoś inaczj sobie to wyobrażałam. Mam ochotę zamordować jego szefa... W poniedziałek mieliśmy razem jechać na wizytę do mojej doktorki, strasznie nie mógł się jej doczekać, a pracuje na 2 zmianę, czyli do 22, więc będę musiała jechać sama autobusem . Dodam, że już trochę boję się sama wychodzić, bo jestem przewrażliwiona, że coś może się stać.
I jak tu się cieszyć z nadchodzących świąt?

 

[dagulla86]

witam po dłuższej przerwie :-)
wkoncu mam troche czasu zeby sie odezwac :-) maly az tak duzo czasu mi nie zabiera ale musialam sie nacieszyc mezem przez ten pobyt w szpitalu ;-)

po pierwsze gratuluje rozpakowanym:-) trzymam kciuki za nierozpakowane za latwe porody;-)

zbytnio niewiem comam pisac bo juz chyba z miesiac u was mnie nie bylo ale teraz to juz na biezaca w miare mozliwosci bede;-)

u nas tak srednio bo maly ma katarek i gardelko troche zawalone ale mam mu psikac woda morska, musi jak najwiecej lezec na brzuszku na poczatku troche marudzil a teraz nawet od 7 slodziutko sobie spi na brzuszku pod moja kontrola oczywiscie;-)no i nosek oczyszczac takze mysle ze niebedzie zle i dopiero jakby niechcial jesc to mam sie stawic do lekarza;-)

a tak po za tym to juz zglupialam bo ... polozna na wizytach mowila ze praktycznie nic nie mozna jesc ( troche przesadzilam ale jak tak sobie to podsumowalam to tak mi wlasnie wyszlo ) a wczoraj pediatra ze mam jesc normalnie i badz tu madry co prawda i tak nie posluchalam poloznej i troche urozmaicalam moja diete bo to co ona mi mowila to moj pokarm chyba byl by bez wartosciowy ale postanowilam jeszcze bardziej urozmaicic zobaczymy co z tego wyjdzie ;-)

pozniej sprobuje opisac porod chociarz niebedzie to latwe bo niepotrafie tk opisywac ale postaram sie

niewiem co jeszcze chyba na razie tyle bo i tak sie rozpisalam

 

[blizniaki2000]

Witam piątkowo

Agatkas, to super ze Mała leży jednak tak jak trzeba, a to ze nie urodzisz na świeta też ma swoje plusy, przynajmniej sobie pojesz.

Dagulla, witamy spowrotem.

Justine, wszystkiego naj, naj z okazji urodzinek.

A u mnie nieciekawie, byłąm z Malutką u pediatry bo coś płaczliwa i temperatura 37,2, niby wszystko ok, ale i tak isę martwie.
Do tego ja też mam 37,5, boli mnie cycek i wogóle wszystko mnie boli, mam katar i jestem padnięta, położe się póki maleństwo śpi.

Trzymajcie się mamuśki

 

[k.a.j.a]

JUSTINE-dwiescie lat w szczesciu!!

 

[dzwoneczka]

Dzien Dobry Mamusie!!

Juz chyba wszystkiego nie nadrobie, udalo mi sie przeczytac ostatnie 4 strony)

Rozumiem, ze Ola sie rozpakowala?? GRATULACJE!!

A teraz dodam co ja tu mysle

Dziewczyny co to za gadu gadu, koniec ze ściemnianiem biegusiem na porodówke chciałabym zapoczatkowac, ale mała uparta i nieposłuchana:-):-):-)

A tak poważnie Natalkaa to ile ty po terminie jestes? bo ja dzis 8 dzien i do szpitala mam sie zgłosic 12 dni i najpózniej nastepnego dnia beda mi wywoływac ale nie wiem jak. Mam nadzieje ze nie beda sie bawic w masaż szyjki tylko od razu dadzą oxcytocyne:-)

Anoli ja jak bylam po terminie to dostalam taka ulotke, Induction of Labour, wlasnie na nia patrze, ale niestety nie ma tam napisane jak oni to robia. Wydaje mi sie jednak, ze zaczynaja od masazu wlasnie i daja Ci zel z prostaglandynami. Potem ewentualnie oksytocyna i przebicie blon. Ale Anoli zabic sie nie dam by the way moge Ci zeskanowac ta ulotke i przeslac na emaila jesli chcesz:-)

hej

dawno mnie nie bylo, jak mam chwilke to zdaze zajrzec tylko na opieke nad maluchami i ewentualnie liste uzupelnic.
Mój maly juz robie mi dluzsze przerwy miedzy karmieniami ale od wtorku jest u mnie szwagierka z córka w wieku cyprianka i mam mega pobojowisko w domu a tak zostanie do niedzieli Nerwy mam takie ze to nie do opisania bo ta mala jest bardzo agresywna, dzis rozciela Cyprianowi warge, szwagierka chciala juz jechac do tesciow (mieszka w niemczech) ale przeciez jej nie wygonie. Ale powiem szvczerze ze nerwowo nie wyrabiam, wieczne krzyki, placze i klotnie, Cyprian znerwicowany tak ze nie widzialam go jescze takiego, placze co chwile, chce zebym go brala na rece co sie nie zdarzalo, dzis na zakupach poplakal sie i mowi ze teskni za tatusiem wiec musial zadzwonic do Adriana ktory byl w domu i z wilkimi lzami mowi "tatuiu bo ja tesknie za toba"...

Z innej beczki to cycuchy mam strasznie obolale, w sumie to lewy najbardziej a na dole zrobila mi sie rana w miejscu po szwie i niewiem co mam z nia zrobic boli jak cholerka, nie moge chodzic ani siedziec- gorzej jak po porodzie.do lekarza przed swietami juz sie nie dostane... narazie chodze bez majtek(w spodenkach od pizamy) i sypie zasypka dla dzieci +tamtum rosa po kazdym wc.

achh nierozdwojonym zycze szybkiego rozwiazania-byle nie w wigilie

Cyprysiowa - ja bym gonila tak jak radzilo villemo. Na izbe przyjec poporodowa, chyba balabym sie powiklan

Anoli ja jestem czwarty dzien. Wlasnie dzisiaj lekarz mi mowil, ze tu czekaja do 12 dni najwiecej i ze wtedy jak pojdziesz to Cie juz poloza i nie wypuszcza dopoki nie urodzisz, mi kazali narazie przyjsc na to odklejanie dolnego bieguna czy jak to sie nazywa podobno 50% kobiet zaczyna po tym rodzic a Tobie juz to robili czy sie nie zgodzilas, czy Ci wcale nie proponowali?? Dali mi jakies ulotki dzisiaj o tym i im wiecej czytam tym bardziej jestem przestraszona i nie wiem czy sie zdecyduje . Zobaczymy co mi powiedza jutro. A Ty co ila masz wizyty odkad minal Ci termin i co Ci robia na kazdej?? Bo ja to do tej pory nie mialam ani raz badania ginekologicznego ani ktg.

I to mnie najbardziej wkurzalo, ktg Ci nie zrobia raczej ale maja takie smieszne aparaciki nawet u GP, ktorym sprawdzaja bicie serca i ile uderzen wiec podobne i na tej podstawie kontroluja czy wszystko ok. Jak sie bardzo niepokoisz, to idz do GP albo midwife i powiedz im, ze cos malo czujesz ruchow dzidzi i Ci sprawdza. A ja bym poszla tez do midwife, jesli masz taka okzje bo dostac sie do mojej graniczy z cudem, i powiedzialabym, ze chce masaz szyjki. Nie powinna grymasic. Looknij tutaj: What is a membrane sweep?

a badania raczej sie nie spodziewaj, bo oni tu wychodza z zalozenia, ze po co tam pchac lapy? Jak zaczniesz rodzic to zaczniesz rodzic. I to wiem od polskiej poloznej, ktora pracuje w szpitalu tutaj w Reading.

pytia - postaram się dowiedzieć czegoś więcej, ale ta położna mi tak wali angielskimi nazwami badań, że ja wymiękam z moim początkującym... jak cos sie dowiem, to ci napisze, obiecuje. Ona mi podała nazwe tego badania, ale ja nie zakumałam, dopiero jak zaczęła opisywać to powiedziała, że to badanie ma wykazać, czy dziecko nie toleruje np. mleka krowiego. Pobrała na taką karteczkę cztery kropelki krwii z piętki.


Misiowka - ja tez mialam te badania robione, i tez nic nie zajarzylam Ale poprosilam ja zeby mi napisala na kartce co to sa za badania i to sa: P.K.U. ona nie pamieta dokladnie calej nazwy, ale to jest to o tym mleku, Cystic Fibrosis, Sickle Cell + Thalasenia i Thyroid. Wpisz sobie w wyszukiwarke, ja jeszcze nie mialam czasu, swoja droga zagiela mnie z ta karteczka))

xpatrysiax ty miałas robione te odzielenie bieguna dolnego, mozesz cos wiecej napisac jak to sie odbywa i czy sa jakies zagrozenia, powikłania, cokolwiek co lekarz o tym ci mowił

Anoli mi to robila ta polska ginka wlasnie, jest dokladnie tak jak ci odpisala patrysia, odklejenie tych blon powoduje tez mocnijsze wytwarzanie jakiegostam hormonu, nie wiem cy to oksytocyna czy cos innego, potem proponuje seksik jak bedziesz w stanie i 2 do 4 godzinek hop!

Mi po pierwszysm do konca juz odpadl czop po drugim musialam odczekac chyba dzien seksik i dokladnie 4 godzinki po wody mi odeszly, a jesli ci przebija pecherz to poprostu wody ci odejda i zacznie sie akcja porodowa

ale mnie deprecha zlapala,wrrr..dwanascie dni po terminie,kazdy dzien jest miesiacem,okrutne to czekanie,mozna by przespac,ale bezsennosc rowniez doskwierabadz madry czlowieku i pisz wiersze

Kaja, ale masz juz cos ustalone?? Idziesz na wywolanie masz termin? Moze juz pisalas, ale nie mialam okazji przeczytac wszystkiego:-(

Pozdrawiam Was wszystkie. Postaram sie wrzucic dzis opis na wate;-)k porodowy

 

[Agatkas]

Justine WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!

No jak już mam rodzić 29.12 to chyba wolałabym jednak 01.01 W sumie fajny taki noworoczny dzidziuś

 

[KANKIYA]

Justine 100 lat:-):-):-)
Blackwizard wielka szkoda, ze przesuneli urlop mezowi - bedziesz miala mnostwo roboty nie wiem czy dla Ciebie samej to nie za wiele zwlaszcza , ze w kazdej chwili nmozesz zaczac rodzic, trzymam kciuki aby udalo Cie sie przetrwac jakos te swieta z usmiechem na buzce;-)
Dagulla witaj kochana, mam nadzieje, ze dzidzia szybko wroci do zdrowia i po katarku nie bedzie sladu;-) postaraj sie zagladac do nas czesciej, bo tesknimy
Blizniaki wydaje mi sie, ze skoro pediatra nie widzi nic groznego to nie powinnas sie martwic, obserwuj baczniej corcie w razie czego abys byla spokojniejsza a ja trzymam kciuki aby bylo wszystko ok;-)