reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Ola jak ty tak mixujesz jedzonko to pewnie stad twoje problemy z zołądkiem, a juz myslałam ze sie zaczynasz rozpakowywac:-)

Misiówka mała przesłodka i fajnie ze w szpitalu zadbali zeby sie upewnić ze wszystko wporządku zanim Was wypisali:-)

Justyna udanych swiątecznych zakupów:-)

Kigna widze ze wy tak jak my jeszcze sie jedna dzidzia nie urodziła a juz myslicie o drugiej. Ciekawe czy jak maleństwo sie pojawi to nie zmienicie planów, bo ja sie tego obawiam:zawstydzona/y:



Anoli84 jeżeli zmienimy zdanie to raczej nigdy nie będzie Kasi, ale raczej mamy to przemyślan, poza tym mam kilka koleżanek, które zrealizowały te ambitne plany i są happy. Chociaż może tak szybko nam się nie uda :zawstydzona/y: Tomcia robiliśmy prawie rok. Chciałam zajść przed ślubem, bo teściowa strasznie kręciła na mnie nosem, ale niestety udało nam się dopiero cztery miesiące po, więc zobaczymy jak teraz będzie.
 
reklama
Dorotka fajna pani doktor :-) troszkę wróżka nawet skoro wie kiedy jest tydzień przed :-D:-D:-D:-p
Trochę wróżka, trochę czarownica...Dzisiaj powiedziała, że to wygląda na 10-12 dni:tak:ale nastawia mnie tak pozytywnie że dla samej poprawy nastroju warto chodzić:-)A wszystko poparte solidną wiedzą:tak:
Aha - na imię ma Preeti - fajnie no nie ?(hiduska)
 
Dziewczynki,czy ktoras wie jak w Polsce wyglada takie polozenie sie do szpitala na wywolanie porodu?ile dni trzeba przelezec itp?
 
Dziewczynki,czy ktoras wie jak w Polsce wyglada takie polozenie sie do szpitala na wywolanie porodu?ile dni trzeba przelezec itp?
To zależy od pacjentki, lekarza prowadzącego i szpitala, czyli całkiem różnie.
Od moich koleżanek: jedna miała się zgłosić 8 dni po terminie i mieli ją obserwować ale akcja zaczęła się po 2 dniach i właściwie nie wywoływali, a druga miała się zgłosić jak miną 2 tygodnie ale nic się nie działo i zrobili cesarkę:baffled:
Ale to wszystko dotyczyło "przenoszonej ciąży" a nie "zachcianki mamy" :)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczynki,czy ktoras wie jak w Polsce wyglada takie polozenie sie do szpitala na wywolanie porodu?ile dni trzeba przelezec itp?

Hej Kaja , u nas wygląda to tak , umawiasz się z lekarzem położnikiem (prywatnie) na dany dzień w szpitalu tam gdzie ma praktykę i Ci wywołuje. Moja siorka wybrała dla córy datę 05.06.07 , umówiła się z lekarką (koszt dla niej 1tyś PLN ekstra oprócz tego standardowo opłaty za salę i poród rodzinny ) i dostała oksytocynę. Ale ja nie mam na to odwagi, wolę poczekać.
 
ja tez sama z siebie bym tego nie zrobila,ale u nas za 4 dni konczy sie 42 tydzien,a tu zero skurczypaputkow,zero rozwarcia,a glowka daleko od kanalu rodnego..... i na poniedzialek mamy skierowanie do szpitala:-(Ale i tak licze na dobrotliwosc naszej dzidzi i ze jednak cos sie ruszy:-D
 
kaja wykorzystaj ten czas na dłuuuugie ale wolne spacerki - ty się rozluźnisz a dzidzia musi przecież zareagować na siłę grawitacji:tak:no i moja dr kazała się pochylać do przodu jak poczuję, że mały się rusza, podobno ułatwi mu to wstawienie się do kanału. Wiem rady oczywiste ale zawsze coś...
 
Dla mnei troszkę przesada by ze względu na datę poród wywoływać, ale kto co lubi:-)

My jutro na kontrolę idziemy jako że termin jest i w czwartek ma dyżur nasza położna to może i oksytocyna pójdzie w ruch coby w święta w szpitalu nie przeleżeć... no ale to bedzie uzależnione od lekarzy przedewszystkim... chociaż ja nie miałbym nic preciwko temu :-):-):-) ZOŚKA wyłazić już czas :-D:-D:-D
 
Kluskawawa,ale przesada ze co?ze dziecko ktore wazy teraz 4 kg urodzi sie po zakonczonym 42 tygodniu ciazy przez wywolanie porodu?bo cos chyba nie zrozumialam..
 
reklama
ja tez sama z siebie bym tego nie zrobila,ale u nas za 4 dni konczy sie 42 tydzien,a tu zero skurczypaputkow,zero rozwarcia,a glowka daleko od kanalu rodnego..... i na poniedzialek mamy skierowanie do szpitala:-(Ale i tak licze na dobrotliwosc naszej dzidzi i ze jednak cos sie ruszy:-D

To pewnie i tak spróbują z oksytocyną i przebiciem pęcherza, chociaż jak dzidzia będzie za wysoko to zrobią cesarkę, ale nie martw się gdyby było coś nie tak to trzymali by cię na oddziale, może maluszkowi jest poprostu jeszcze za wcześnie. Trzymam kciuki żeby się zdecydował, a Ty marsz na spacer najepiej po schodach.;-)
 
Do góry